Jak przygotować się do maratonu – transmisja live z Bartoszem Olszewskim
Gościem najnowszej edycji cyklu transmisji na żywo w ramach akcji do 40. PZU Maratonu Warszawskiego był Bartosz Olszewski. Popularny Warszawski Biegacz doradzał, jak trenować do królewskiego dystansu, co jest najważniejsze w przygotowaniach oraz opowiadał co nieco o własnych planach biegowych.
Bartosz Olszewski, znany w kręgach biegowych jako Warszawski Biegacz, to maratończyk z życiówką na poziomie 2:25, zwycięzca światowego biegu Wings for Life i jeden z najpopularniejszych biegaczy amatorów w Polsce. Podczas transmisji, której gospodarzem był nasz redaktor Marcin Nagórek, Bartek opowiadał o swojej biegowej historii, z której wielu amatorów może wyciągnąć ciekawe wnioski na własne potrzeby.
Jednym z intensywniej dyskutowanych tematów była kwestia rozpoczęcia przygody z królewskim dystansem. Sam Bartek przyznał, że gdyby zaczynał biegać od zera, pokierowałby swoją karierą nieco inaczej i na początku zdecydowanie mocniej postawił na trening pod krótsze biegi, by wypracować odpowiedni zapas prędkości, niezbędny do biegania szybkiego maratonu. Zwrócił także uwagę na to, że elementem, nad którym warto spędzić więcej czasu jest mobilność.
Ćwiczenie mobilności i zakresu ruchu jest bardzo ważne. Ja długo chciałem złamać 33 minuty na dychę i to mnie strasznie męczyło. Popracowałem jakieś 2 miesiące nad mobilnością, robiłem dużo wykroków, marszów dynamicznych, skipów i pobiegłem 32:30 i myślę, że tylko dzięki temu, że poprawiłem ten element.
W kontekście przygotowań amatorów rozmówcy zwrócili uwagę na to, że w treningu biegowym niezbędnym elementem jest cierpliwość. Stopniowe zwiększanie obciążeń, przemyślane wydłużanie biegów, to klucz do sukcesu, a przede wszystkim unikania kłopotów zdrowotnych. Podstawowy środek, jaki nasz gość zalecał do stosowania to bieg z narastającą prędkością. Wykorzystując go optymalnie, może być wystarczającym bodźcem do wejścia nawet na poziom ok. 2:40 bez konieczności sięgania po szereg jednostek zarezerwowanych raczej dla zawodowców.
Podczas rozmowy Bartek odniósł się również do wysokiego poziomu bieogwego amatorów w Polsce i pytania o jego własne ambicje maratońskie. Jak odpowiedział, cały czas ma zamiar uporać się z barierą 2:20.
Rzeczywiście jest tak, że jest dużo osób – Kuba (Szymankiewicz), Łukasz (Oskierko), może jeszcze ktoś się dołączy i udałoby się razem pobiec, np. w Warszawie. Wiesz, jaki jest problem 2:20? Nie ma z kim biec. To jest straszna dziura. Jest elita, która biegnie na 2:10, 2:12 w zależności od biegu i są amatorzy, którzy dobiegają na ok. 2:30. A wiadomo, że (…) dużo łatwiej się z kimś biegnie, jest to duża psychicznie pomoc.
Cała transmisja spotkania z Bartkiem Olszewskim jest dostępna do obejrzenia na fanpage’u Fundacji Maraton Warszawski.