Blogi Piotr Falkowski i Jagoda Wąsowska

Biegam, bo…

Bieganie… taka prosta czynność, a “załatwia” tyle potrzeb,  pozwala realizować wartości, tak różne motywacje uruchamia. Jedno z haseł biegowych mówi: „Biegam, bo lubię”. Ale przecież… nie każdy lubi! (przynajmniej na początku). Zaczęłam więc szukać odpowiedzi na pytanie „Dlaczego biegamy?”

Najpierw wydawało mi się, że większości chodzi o to, żeby zrzucić zbędne kilogramy. A tu takie odpowiedzi…

  • dla zdrowia
  • dla towarzystwa
  • żeby dobrze się czuć
  • żeby poprawić kondycję
  • żeby lepiej wyglądać
  • dla mody
  • dla prestiżu
  • dla uznania
  • dla żony/męża
  • dla zazdrości innych
  • bo muszę (jak Bogdan Wenta)
  • bo już nie wypada nie biegać
  • dla koszulki (jak jeden z bohaterów, ponad 70-letni, filmu “Duch maratonu”)
  • żeby zbierać pieniądze dla chorych dzieci (jak Spartanie)
  • dla innych celów charytatywnych
  • żeby spełniać swoje marzenia
  • dla rywalizacji
  • dla życiówek
  • by zwrócić na siebie uwagę
  • by budować poczucie własnej wartości
  • by odnaleźć samego siebie
  • by ukierunkować energię, której siła jest zbyt wielka
  • by zapomnieć
  • by wyciszyć natłok myśli
  • by zrobić choć raz coś dla samego siebie
  • by otworzyć serce na światło miłości Boga

Najbardziej jednak podoba mi się hasło: „BIEGAM, BO CHCĘ”…

A wy… wiecie, dlaczego biegacie?

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie! Psst... Ocenisz nasz artykuł? 😉

0 / 5. 0

guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Uwagi
Zobacz komentarze
0
Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Zostawisz komentarz?x