Pomylenie trasy biegu może zupełnie odebrać ochotę do dalszej rywalizacji. Jednak nawet w sytuacjach pozornie beznadziejnych nie warto się poddawać. Świadczy o tym przykład Andrzeja Leończyka z rozegranego w niedzielę 37. Półmaratonu Szlakiem Walk nad Bzurą.
Tegoroczny półmaraton rozgrywany na trasie Kamion-Sochaczew prawdopodobnie nie wzbudziłby aż takiego zainteresowania środowiska biegowego, gdyby nie… niedociągnięcie organizacyjne. W trakcie rywalizacji jeden z zawodników czołówki, Andrzej Leończuk, został pokierowany przez osobę zabezpieczającą trasę w niewłaściwą stronę. W wyniku tej pomyłki pokonał dodatkowo 1600 m, co spowodowało, że spadł w klasyfikacji i ukończył zmagania na 5. pozycji.
Jak się okazało, trasa nie została odpowiednio zabezpieczona, stąd pojawiła się pomyłka w wyniku której Andrzej Leończuk pokonał dodatkowy dystans. Chociaż przy takim obrocie spraw mógł zrezygnowany zejść z trasy, postanowił ukończyć zmagania i dobiegł na 5. pozycji. Oficjalny czas, jaki uzyskał zawodnik to 1:14:45, jednak wynik ten odnosi się do dystansu dłuższego niż półmaraton.
Po wniesieniu protestu i weryfikacji zdarzeń po stronie organizatora, zapadła decyzja o zmianie oficjalnych wyników. Organizatorzy wzięli winę na siebie. Rozwiązanie, które zaproponowali powinno być wzorem dla innych tego typu przypadków, gdy z winy błędu czy to w oznaczeniu trasy czy błędu ludzkiego, któryś ze sportowców jest poszkodowany.
Oficjalnie ogłoszono, że Andrzej Leończuk zostaje przesunięty na 2. miejsce, ex aequo z zawodnikiem, który faktycznie przekroczył linię mety jako 2. biegacz, czyli Abderrahimem Elasrim. To jednak nie koniec. Ponieważ za czołowe lokaty przyznawane były nagrody finansowe, organizatorzy postanowili wyrównać nagrodę pieniężną po zmianie wyników, przyznając należne za 2. pozycję 600 złotych zamiast 200, jakie przewidziano dla biegacza z 5. miejsca.
Przedstawiamy oficjalne wyniki niedzielnego 37 Półmaratonu Szlakiem Walk nad Bzurą oraz podziękowania dla wszystkich…
Opublikowany przez Półmaraton Szlakiem Walk nad Bzurą Poniedziałek, 14 września 2020
Chociaż błąd, który kosztował zawodnika dodatkowy wysiłek powstał w wyniku niedociągnięcia organizacyjnego, ostatecznie zachowanie organizatorów biegu i ich decyzja spotkały się z wieloma pochwałami zawodników i środowiska biegowego. W ten sposób Półmaraton Szlakiem Walk nad Bzurą w głowach wielu biegaczy zapisze się pozytywnie. A Wy jak oceniacie decyzję organizatorów?
