fbpx

Czytelnia > Felietony > Sprzęt

Skarpetek nigdy dość, czyli o prezentach dla biegacza słów kilka [część 1]

Ręka do góry, kto od połowy listopada, jeszcze przed Black Friday, pisze list do Mikołaja z prośbą o nowe buty, pakiet startowy czy zegarek sportowy lub… skarpetki – przecież skarpetek nigdy dość. Bo my w redakcji takie listy piszemy cały rok i mocno wierzymy, że marzenia się spełnią! Tymczasem wpadamy do Was z kilkoma podpowiedziami, co w tym okołoświątecznym czasie będzie dobrą inwestycją.

Skarpetki i inne gadżety

Wiadomo: skarpetek i agrafek – tego w domu biegacza na pewno nie brakuje. Ale powiedzmy sobie wyraźnie: skarpetek nigdy dość. Zwłaszcza że dobre skarpetki są na wagę złota. I mam tu na myśli zarówno wersje do codziennego biegania, jak i kompresyjne czy wodoodporne [jakie skarpety wybrać w różne pory roku: KLIK!]. Ten, kto choć raz nie poczuł na własnych stopach, że obok dobrze dobranych butów skarpetki to naprawdę podstawa, niech pierwszy rzuci kamieniem… także tym, co nie raz i nie dwa wpadł do buta, zwłaszcza na górskiej czy leśnej ścieżce. Zresztą, aby temu zaradzić może nam się przydać inny gadżet, czyli stuptuty. Od pewnego czasu wybór jest większy, dlatego myślę, że każdy znajdzie model, który będzie odpowiadał jego potrzebom.

Kolejnym gadżetem biegowym będzie z kolei pas biegowy, przydatny przez cały rok. Mniejszy i lżejszy niż kamizelka czy plecak biegowy, będzie towarzyszyć nam na niejednym treningu jako pokrowiec na telefon, kluczyk od samochodu czy od domu, paczka chusteczek. Znam przykłady, gdy niepozorny pas uratował niejeden trening, a nawet… start.

Game changer w letniej codzienności

Ale w kategorii “game changer” i tak co innego zajmuje u mnie miejsce na pudle. To frotka na nadgarstek. Mała, a jakże pomocna, gdy pot kapie spod nosa, wypełza na czoło i spływa z oczu niemal łzami. Dobry zamiennik chusteczki i sprzymierzeniec letniego biegania w wysokich temperaturach. Mała podpowiedź dla organizatorów imprez: jest powierzchnia reklamowa do nadruku logotypu.

And last but not least, rękawiczki i buff. O ile od roku 2020 tych drugich każdy z nas ma w szafie aż nadto, tak w przypadku rękawiczek bywa różnie. Tymczasem dobre rękawiczki sportowe, które osłonią od zimna i wiatru i pomogą utrzymać termoregulację to według mnie gadżet na równi potrzebny co dobre skarpety. Owszem, używamy ich mniej w skali roku i właśnie to delikatnie je popycha w kierunku prezentu: sami sobie może nie kupimy, ale chętnie przyjmiemy. Rękawiczki ma w swojej ofercie wiele firm odzieżowych, a o jednej z nich możecie poczytać np. tutaj [KLIK!]. Buff natomiast pełni tyle różnych funkcji, że przywołuję go tutaj jako przykład gadżetu, który może być drobnym, miłym dodatkiem do czegoś większego lub… mniejszego, w dodatku plastikowego, czyli…

Voucher – dla najbardziej wymagających i… naprawdę zabieganych

Dlaczego uważam, że voucher to jedna z najlepszych opcji prezentu dla biegacza? Ponieważ daje spokój i swobodę i… nie, nie uważam, że jest pójściem na łatwiznę. Voucher będzie świetnym pomysłem, gdy wiemy, że osoba, którą chcemy obdarować, ma “prawie wszystko” albo gdy nie jesteśmy pewni rozmiaru czy upodobań – kolorystycznych, gatunkowych, zastosowania itp. Zresztą, kto powiedział, że voucher musi być tylko do sklepu sportowego? To może być również karta przedpłacona do sklepu z kulturą, drogerii – trochę na przekór temu, że biegacz/biegaczka myśli tylko o sporcie. Czasem właśnie takie przełamanie pozwala obdarowanemu na chwilę wyjść z “bańki” i przypomnieć sobie, że życie nie polega tylko na bieganiu, że czasem warto zadbać o siebie także w innym aspekcie. Kultura i aktywność zdecydowanie idą ze sobą w parze.

Inna sprawa, że voucher może też być po prostu przedpłaconą wizytą u fizjoterapeuty, konsultacją u dietetyka czy wizytą u lekarza – taki pakiet badań kardiologicznych albo wydolnościowych to świetna sprawa! Dlaczego warto się na to zdecydować choć raz w roku posłuchasz tutaj: [KLIK!] Zazwyczaj tyle jest wydatków na co dzień, że o kwestiach profilaktyki zdrowotnej myślimy na ckońcu: może święta i przełom roku to czas, by to zmienić? Na pewno uważa tak chociażby gość podcastu z cyklu Czy tu się biega? dr Tadeusz Oleszczuk [KLIK!]

And last but not least, pakiet startowy w prezencie. To również pewien rodzaj vouchera, który zresztą zajął wysokie 2. miejsce w naszej instagramowej [ZAOBSERWUJ NAS KONIECZNIE!] ankiecie z pytaniami o wymarzony upominek dla biegacza. Tu opcji jest tak wiele, że tylko od wyobraźni ofiarodawcy i stopnia zażyłości z beneficjentem zależy, na co się zdecyduje. Osobiście polecam najpierw dobry research, a nawet dyskretne podglądanie w celu odgadnięcia startowego marzenia, ale jednocześnie zapewniam, że to jeden z najbardziej trafionych prezentów dla osób na różnym poziomie sportowym i z różnym stażem biegowym. A tych już pewnym, że udział w 18. Półmaratonie Warszawskim będzie najlepszym prezentem zapraszamy tutaj [KLIK!].

Co jeszcze należy do tej czołówki? A to już temat na drugą część naszego artykułu.

cdn.!

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.

Podoba ci się ten artykuł?

5 / 5. 3

Przeczytaj też

W badaniu Amazfit większość respondentów deklaruje, że rejestruje lub chciałoby rejestrować swoje parametry regeneracyjne po zakończonym treningu. Jednak odpowiedzi na dodatkowe pytania w tym samym badaniu mogą sugerować, że wciąż bardziej interesujemy się np. tempem […]

Czy biegacze monitorują parametry treningowe? Wyniki badania Amazfit mogą zaskoczyć!

Czy bieganie przy dużym wietrze może być przyjemne i… efektywne? Z przyjemnością oczywiście bywa różnie, niemniej nawet mimo tak trudnych warunków warto wyjść na trening, stosując się do kilku podstawowych zasad. My zachęcamy, by spróbować, […]

Bieganie przy dużym wietrze. Krótki poradnik

Szał zakupów i przygotowań? Świąteczna gorączka? Noworoczne porządki? Przełom roku dla biegacza to okres, kiedy czas na treningi kurczy się niemiłosiernie. Z powodu nawału obowiązków treningi muszą często zejść na dalszy plan. To jednak nie […]

Święta biegacza – odpoczynek lub idealny czas na krótkie treningi

Liga Mistrzów Warszawy to inicjatywa skierowana do pasjonatów biegów ulicznych organizowanych w stolicy. Właśnie zakończono trzecią edycję tego projektu, a wraz z nią rywalizację sezonu startowego 2024. Ogłoszono już końcowe klasyfikacje w poszczególnych kategoriach wiekowych, […]

Znamy wyniki Ligi Mistrzów Warszawy – rywalizacji dla uczestników stołecznych biegów. Wręczenie nagród w styczniu!

Miśka Witowska to biegaczka górska, skialpinistka i przewodniczka tatrzańska. Przebojem wdarła się do świata biegów, narobiła sporego zamieszania pięknymi wynikami, po czym na chwilę zniknęła. Teraz wraca: z nową energią i nową siłą i wciąż […]

Miśka Witowska w Czy tu się biega?

Morsowanie dla biegaczy

Kąpiele w lodowatej wodzie zyskują na popularności, szczególnie wśród osób aktywnych fizycznie. Morsowanie dla biegaczy to nie tylko wyzwanie dla ciała i umysłu, ale przede wszystkim skuteczny sposób na regenerację i wzmocnienie organizmu. Dla biegaczy […]

Morsowanie dla biegaczy: regeneracja i zdrowie w zimnej wodzie

Od czwartku 12 grudnia przyjmujemy zgłoszenia do startu w 17. PKO Poznań Półmaratonie. Zapisy na bieg, który odbędzie się 13 kwietnia 2025 r. są już możliwe w formularzu dostępnym na stronie Półmaratonu. – Nie jesteśmy […]

Wystartowały zapisy na 17. PKO Poznań Półmaraton

Jeszcze kilka lat temu dosyć popularny wśród osób aktywnych fizycznie był mit, zgodnie z którym „od tłuszczu się tyje”. W efekcie biegacze ograniczali podaż lipidów do minimum, bazując niemal wyłącznie na węglowodanach i białku. Dzisiaj […]

Tłuszcz w diecie biegacza. Dlaczego nie warto go unikać?