fbpx
Bob Graham Round - trening

Blogi > Blogi > Magda Ostrowska-Dołęgowska

Lake District – śladami ogrodnika z lat 30.

Bob Graham Round - trening

Bob miał flanelową koszulę i śmieszne gacie. Był ogrodnikiem mieszkającym w Keswick, lubił sobie pobiegać, choć przede wszystkim był mocnym piechurem. Na swoje 41 urodziny wymyślił, jak to Anglik, dosyć nietypowy sposób świętowania. Postanowił wdrapać się na 41 szczytów w swoim rodzinnym regionie, robiąc to poniżej 24 godzin. Nie udało się, więc dołożył jeszcze jeden szczyt i za rok spróbował znowu.

Tym razem z sukcesem. Przez ponad 20 kolejnych lat nikomu nie udało się powtórzyć jego wyczynu. Teraz pętlę, nazwaną The Bob Graham Round robi rocznie jakieś 100 osób. Był też jeden gość o polsko brzmiącym nazwisku. Jeśli zrobisz – trafiasz do elitarnego klubu Sub 24-hour Club. Tak bardzo chciałabym już w nim być.

Próba pierwsza – skucha!

– Ja to jestem leszczem, słabiakiem, ledwie idę pod górę, a mam ochotę właściwie oprzeć kolana na mokrej trawie i chwilę posapać. Ale jest przecież Krzysiek, jak ja mu spojrzę w oczy, jeśli będę się tutaj mazgaić? Trzeba do góry, do góry! – myślałam sobie wspinając się po tak stromym zboczu, że nasza, polska trawa by stwierdziła – „O nie! Na takim nie rosnę!”. Na górze, na niewielkim płaskowyżu prawie przełykając łzy podjęłam próbę biegu. Po jakimś czasie odwracam się i widzę, że mąż mój, zamiast patrzeć na mnie z politowaniem, patrzy gdzieś w siną dal, mętnym wzrokiem i wcale nie ma chęci biec rączo do przodu. – No dobra, to może się trochę przejdźmy, odsapnijmy – mówię. Idę żwawo, patrzę na mapę, wypatruję kolejnego szczytu. Odwracam się i widzę, że odstawiłam Krzyśka, którego mina nadal nie chce wyglądać inteligentniej. No dobrze. Zarządzam postój, a ciało mojego męża opada bezwładnie jak odłączony filmowy surogat. Próbuję go karmić. – Nie, tylko kwaśne robaki – bełkocze. Wyciągam więc kwaśne żelki. Pomagają na jakieś 5 minut. Krzysztof pada po raz drugi. Dobra. 10 minut snu. Nie pomaga. A więc tutaj, po jakichś 46 kilometrach kończy się nasza przygoda z The Bob Graham Round.

Bob Graham i pacemakerzy na Dunmail Raise 1932

Bob Graham po środku i pacemakerzy na Dunmail Raise 1932. Fot. irunfar.com

105. 105?!

46 kilometrów zajęło nam 11 godzin. Wyruszyliśmy o północy spod Moot Hall w Keswick. Śladami Boba, cholernego ogrodnika, który mówił, że runda jest do zrobienia dla każdego. Każdego, kto ma bardzo mocne nogi i pancerną psychę. No ale przecież nam się wydawało, że mamy! Krzysiek był 30. zawodnikiem w Ultra-Trail du Mont-Blanc. 168 kilometrów pokonał wtedy w 28,5 godziny. 100 kilometrów jest w stanie zrobić zwykle na luzie w jakieś 12 godzin! Ta piekielna pętla ma przecież 105 kilometrów. 42 szczyty, o śmiesznych wysokościach bezwzględnych. 600-900 metrów. Tyle tylko, że doliny znajdują się na jakichś 75-100 metrach, a to już czyni przewyższenia tatrzańskimi. Ścieżek też na rundzie zwykle nie uświadczy. Ogrodnik we flaneli robił wszystko po najkrótszej linii, bez ścieżek. Czasem pojawiają się jakieś efemeryczne dróżki, które wydeptali inni biegacze, którzy trenują na trasie Bob Graham Round, albo próbują się z nią zmierzyć.

Druga próba… Niech się uda!

Bob, człowiek o imieniu, które brzmi tak śmiesznie, rzucił nam wyzwanie przepotężne. Zrobił w latach 30. coś, co my, mając dziś dużo lepsze możliwości sprzętowe, logistyczne, nie byliśmy w stanie powtórzyć mimo sporego już doświadczenia. Gość jadł przecież gotowane jajka i obmyślał trasę w świetle świecy. Wyzwanie Boba pokonało nas, pogryzło i wypluło. I nie daje nam spokoju. Pojechaliśmy, potrenowaliśmy, spróbowaliśmy się przyzwyczaić do tej krainy, w której woda za nic sobie ma prawa fizyki, nie uznaje istnienia grawitacji i po prostu wisi na stokach. Teraz jedziemy znowu, mając nadzieję na powodzenie. Będzie strasznie trudno, strasznie stromo i czasem strasznie straszno. Marzę o tym żeby się udało. Bo jest jeszcze tyle wyzwań.

Lake Distric, trening do Bob Graham Round

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Magda Ostrowska-Dołęgowska

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Amazfit zaprojektował specjalną edycję smartwatcha Amazfit Cheetah Pro. Środki ze sprzedaży zasilą fundację tragicznie zmarłego maratończyka Kelvina Kiptum. 27 marca 2024 – Zepp Health, światowy lider na rynku urządzeń wearables, ogłosił współpracę z Fundacją Kelvin […]

Amazfit dedykuje Fundacji Kelvina Kiptuma limitowaną edycję swojego flagowego zegarka

Bieganie z psem to wciąż w Polsce dyscyplina niszowa. O ile traktowanie czworonoga jako dobrego kompana podczas treningu jest coraz popularniejsze, to już startowanie z nim w zawodach niekoniecznie. Chcecie zacząć biegać z psem? Zobaczcie, jak się do tego zabrać.

Bieganie z psem – czyli dwie nogi i cztery łapy

Dobra wiadomość dla zawodniczek i zawodników 16. PKO Poznań Półmaratonu. Wzorem poprzednich lat na podstawie numeru startowego w dniu biegu, 14 kwietnia, można podróżować bezpłatnie pociągami wybranych przewoźników na terenie Województwa Wielkopolskiego. Taką możliwość dają […]

Bezpłatne podróże dla uczestników 16. PKO Poznań Półmaratonu – Sprawdź szczegóły!

Gościem tego odcinka z cyklu Czy tu się biega? jest Magda Skrocka z Fundacji „Maraton Warszawski”, która opowiada o największych zaskoczeniach 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonu Warszawskiego. Gościem tego odcinka podcastu z cyklu Czy tu się biega? […]

Największe zaskoczenia 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonu Warszawskiego. Magda Skrocka z FMW

Już za miesiąc w Łodzi odbędą się Mistrzostwa Polski w maratonie kobiet i mężczyzn. Czołówka polskich biegaczy ma też powalczyć o minima na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu, choć zadanie to będzie bardzo trudne. DOZ Maraton […]

DOZ Maraton Łódź: Wyjątkowe wyzwania i rekordowa pula nagród czekają na biegaczy

Największy w historii Polski półmaraton, 33. edycja Mistrzostw Polski w półmaratonie, jeden z największych biegów na dystansie 5 kilometrów. Podczas weekendu z 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonem Warszawskim i New Balance Biegiem na Piątkę nie brakowało emocji […]

Rekordowy 18. Nationale-Nederlanden Półmaraton Warszawski! Mateusz Kaczor bohaterem.

18. Nationale-Nederlanden Półmaraton Warszawski przechodzi do historii! To było niezwykłe wydarzenie. W stolicy pojawiło się 18 tys biegaczy. Na podium stanął Mateusz Kaczor, uzyskując przy tym tytuł Mistrza Polski. Mistrzynią została Monika Jackiewicz. Przydatne linki: […]

18. Nationale-Nederlanden Półmaraton Warszawski – relacja minuta po minucie

18. Nationale-Nederlanden Półmaraton Warszawski zapowiada się niezwykle emocjonująco m.in. ze względu na spodziewany bardzo wysoki poziom sportowy. Możemy spodziewać się zaciętej walki o zwycięstwo w biegu, rekordy tras, walki o medale mistrzostw Polski, a także […]

18. Nationale-Nederlanden Półmaraton Warszawski – kto powalczy o zwycięstwo, a kto o medale mistrzostw Polski?