Sprzęt > Buty do biegania > Sprzęt > Buty do biegania > obuwie treningowe > Slider > Sprzęt
ASICS NOVABLAST 5 – dynamiczne wybicie i komfort każdego kroku [test+KONKURS]
Lekkie i bardzo wygodne, a do tego dynamiczne i sprężyste – poznajcie ASICS NOVABLAST 5, bohatera codziennych treningów wielu tysięcy biegaczy. Skąd taka popularność tego modelu? Co stoi za jego sukcesem i czym różni się od poprzednika? Sprawdziliśmy to.
Pamiętam, jak mniej więcej rok temu, zimą – chwilowo w wydaniu ze śniegiem – umówiłam się na niedzielny longrun z kolegą. Jakież było jego zdziwienie, gdy zobaczył mnie w butach ASICS NOVABLAST 4, które wybrałam mimo gdzieniegdzie obecnego śniegu, a nawet w niektórych miejscach naszej trasy oblodzenia. A ja się nie tylko na tym modelu nie zawiodłam, lecz zrobiłam trening w pełnym komforcie. I choć mam świadomość, że nie jest to but stworzony do biegania po śniegu, to tamto wybieganie w mojej opinii dowodziło, z jak uniwersalnym butem miałam do czynienia.
Minął rok i znów mamy zimę, tym razem jednak bez śniegu, a ja od kilku tygodni testuję przedstawiciela nowej generacji ze stajni ASICSA – NOVABLAST 5. Jakie wrażenia? Cóż, po raz kolejny mogę powiedzieć, że to jeden z moich ulubionych modeli, w jakich kiedykolwiek biegałam. Przyjrzyjmy się mu bliżej.
W zdrowym ciele zdrowy duch
To hasło, które odzwierciedla filozofię firmy ASICS od dziesięcioleci. Ale za słowami idą czyny, a konkretnie – działania, które wspierają aktywnych ludzi na całym świecie w ich codziennej drodze. Bo do wyjścia z domu nie potrzebujemy wiele: wystarczą chęci i… dobre buty. I tu na scenę wkraczają ASICS NOVABLAST 5.
Wygraj ASICS NOVABLAST 5 w naszym KONKURSIE na Facebooku!
Co musisz zrobić? Dodaj zdjęcie lub film z Twojego zimowego treningu w komentarzu pod konkursowym postem i napisz, jaki jest Twój biegowy cel na 2025 rok!
Na zgłoszenia czekamy do 6 stycznia do końca dnia, a laureata ogłosimy 8 stycznia w komentarzu pod postem.
Nieważne, gdzie mieszkasz, jak długo biegasz i jakie dystanse pokonujesz. ASICS NOVABLAST 5 da Ci komfort w codzienności. Jego głównymi cechami są bowiem miękkość i lekkość w połączeniu z dynamiką i sprężystością. Brzmi jak but idealny…? Sprawdźmy to.
Czy może być lepiej, gdy już było bardzo dobrze?
Biorąc do ręki buta myślę: ale lekki! Mimo grubej podeszwy. Potem myślę: fajna cholewka, cieńsza niż u starszego brata. Ten sam znajomy, cienki język i sznurówki, które trzymają się na swoim miejscu. Zapiętek ani za gruby, ani za cienki – jest dobrze. A co w środku i od dołu? To właśnie tu zaczyna się zabawa, więc zatrzymajmy się na chwilę.
Z technologicznego punktu widzenia powinnam napisać: mamy do czynienia z nową generacją pianki. To pianka FF Blast+™ – jeszcze lżejsza i bardziej sprężysta niż w poprzednich wersjach flagowca ASICS. To właśnie ona zapewnia efekt trampoliny, czyli tę responsywność i dobre wybicie. Jest także bardziej wytrzymała, o czym zapewne przekonam się podczas dalszego użytkowania. Tymczasem jednak doceniam to, że jest sporo lżejsza niż tradycyjne materiały amortyzujące. To naprawdę czuć na co dzień.
A teraz powiedzmy to “po biegacku”, czyli ludzkim językiem i praktycznie o technologiach, które mają nas na co dzień wspierać w aktywności, czyniąc bieganie przyjemnym i komfortowym niezależnie od tempa i warunków na co dzień. Buty są miękkie i dobrze amortyzowane, a przy tym dynamiczne na tyle, że stopa sama wybija się do przodu. I mimo że nie mamy tu do czynienia z kołyskowym przetoczeniem stopy jak w typowym rockerze, to i tak łatwo wkręcić się na wyższe prędkości przy zachowaniu całkowitego komfortu biegu.
W dużej mierze stoi za tym AHAR+™ (Asics High Abrasion Rubber).Ttrwała guma na podeszwie zewnętrznej, jak i Guidance Line™ – specjalne rowki, których zadaniem jest wsparcie naturalnego ruchu stopy tak, by krok był płynny i stabilny. Tu jednak, mając w pamięci to, jak wyglądała podeszwa zewnętrzna w ASICS NOVABLAST 4, myślę, że tamte nacięcia były chyba jeszcze bardziej uniwersalne. Natomiast nie zajmuję jeszcze ostatecznie stanowiska, bo za krótko biegam w ASICS NOVABLAST 5, by cokolwiek im zarzucić. Dotychczasowe doświadczenia są zdecydowanie pozytywne. Buty dobrze sobie radzą i na mokrym asfalcie, i na mokrych liściach, na szutrze i ubitej ścieżce w lesie czy nawet na niespodziewanie pojawiającym się błocie (ach, to dobre wybicie!).
Z góry widać więcej
I tak jak w podeszwie i piance można mówić o pewnej ewolucji (a nie rewolucji), tak również jeśli chodzi o wykończenie, zaszły pewne zmiany. Na pewno dotyczą one cholewki, która na pewno jest cieńsza i bardziej przewiewna. Jak się dobrze przyjrzeć, widać przez nią miejscami jasne skarpetki – co wcale nie musi być wadą, wręcz przeciwnie.
Bo teraz mamy zimę z kilkoma stopniami powyżej lub niekiedy poniżej zera, ale nim się obejrzymy, zastanie nas wiosna i lato. A to oznacza wyższe temperatury i większą potrzebę wentylacji stopy. Zatem dziś zakładam grubszą, zimową skarpetkę, ale wiem, że za kilka, a nawet kilkanaście tygodni żakardowa siateczka mesh będzie wybawieniem. Zwłaszcza że ASICS słynie z jakości zastosowanych materiałów, więc o trwałość się nie martwię.
Dodajmy do tego, że rewolucji – i dobrze – nie ma również w języku. Jest on cienki, bardzo wygodny, laserowo ponacinany. Nigdzie się nie zwija, nie przesuwa, nie uwiera. W dużej mierze to zasługa połączenia języka z cholewką za pomocą takich mini skrzydełek, sprzyjających dopasowaniu do stopy. Wkładam buta, układam język i… zapominam o wszystkim, mogę biec. A, wcześniej oczywiście wiążę sznurówki – sznurówki bardzo płaskie, nawet lekko chropowate, dzięki czemu się nie rozwiązują. I to nawet przy pojedynczym wiązaniu. A to nie jest bynajmniej takie oczywiste.
Dla kogo ASICS NOVABLAST 5?
Tu dochodzimy do sedna. ASICS NOVABLAST 5 poleciłabym naprawdę każdemu średniozaawansowanemu biegaczowi i biegaczce. Dlaczego średniozaawansowanemu? Ponieważ ci na początku drogi często borykają się jeszcze z nadmiarem kilogramów, biegają mało i wolno, dopiero uczą się swojego ciała i… biegania. To zupełnie naturalne. A ASICS NOVABLAST 5 to bieg dla biegaczy świadomych, którzy wiedzą, czego wymagać od buta i od siebie samego. Znajdziecie tu dynamikę i sprężystość, ale także amortyzację i stabilizację. Jest bezpiecznie, ale nie nudno.
To model, w którym komfortowo zrobicie długie wybieganie w tempie powyżej 6:15/km. I choć mnie osobiście byłoby tych butów szkoda na takie longruny to wiem, że i tak będą one dobrym wyborem. Na przykład wtedy, gdy wybieracie się gdzieś na weekend i możecie zabrać tylko jedną parę butów: weźcie ASICS NOVABLAST 5.
But sprawdzi się zarówno podczas szybkiego wypadu za miasto, jak i na bieganie w niespodziewanej delegacji. W trudniejszym terenie też sobie poradzą, o ile nie będą to w pełni trailowe ścieżki pełne wystających korzeni czy nawet drobnych kamieni. W modelu tym odnajdą się również osoby z nieco szerszą stopą, zaś ci ze stopą węższą także nie muszą się obawiać efektu tzw. pływania – wystarczy bowiem dobrze dopasować język i porządnie zasznurować, by stopa czuła się stabilnie.
I ten odmieniany przez wszystkie przypadki komfort poczujecie zarówno przy dłuższych wybieganiach, jak i przy zabawach biegowych, interwałach czy biegach w drugim zakresie. But jest lekki, zwrotny i dynamiczny. A dodatkowo: stabilny, miękki i dobrze współpracujący ze stopą – oczywiście już po dopasowaniu, choć przyznaję, że z moimi stopami ASICS NOVABLAST 5 polubiły się od pierwszego włożenia. To jeden z tych modeli, o których lubię pisać: zakładam i zapominam, że je mam, skupiając się na treningu. A to przecież chodzi, prawda?
Podsumowując: ASICS NOVABLAST 5 to but dla świadomych biegaczy oczekujących komfortu w codzienności. Znajdziecie tu połączenie dynamiki i sprężystości wybicia z amortyzacją i miękkością. A to wszystko przy zastosowaniu wygodnego wykończenia tak podstawowych elementów jak cholewka, zapiętek czy sznurówki. Uniwersalność to jego drugie imię, o czym możecie przekonać się sami. Do zobaczenia na biegowych ścieżkach!
Ocena ogólna: 9,5/10
Ocena poziomu poszczególnych cech ASICS NOVABLAST 5:
Buty do biegania ASICS NOVABLAST 5 są dostępne w sprzedaży od 1 grudnia 2024 roku na ASICS.pl, Sportano.pl, Sklepbiegacza.pl, Natural-born-runners.pl i Trucht.com. Sprawdź ich bieżącą cenę.
Ewa Paciorek – biegaczka z ok. 10-letnim stażem. Specjalizuje się w biegach na dystansach od 5 km do półmaratonu, ale królewski dystans też ma na swoim koncie, zarówno w wydaniu asfaltowym, jak również górskim i trailowym. Kocha góry, ale na co dzień trenuje w centralnej Polsce. Zaraża aktywnością na co dzień oraz jako podcasterka i publicystka promuje zdrowie i bieganie wśród kobiet i nie tylko.
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.