Mam mieszane uczucia co do organizowania imprez przez arabskich szejków. Z całą pewnością możemy liczyć na „złote barierki” wokół trasy, ale nie wydaje mi się, żeby triathlon był w tych okolicach wybitnie popularną dyscypliną. Rozumiem potrzebę popularyzacji sportu, ale dotychczasowe wysiłki w Abu Dhabi nie przyniosły znacznego wzrostu zainteresowania triathlonem w tym regionie. Na szczęście dla naszej dyscypliny znajduje się on w łaskach kilku wysoko postawionych przedstawicieli władz, zarówno u gospodarzy otwierającej sezon WTS imprezy, jak i w niedalekim Bahrajnie, gdzie już niedługo odbędą się zawody z cyklu Challenge z rekordową pulą nagród.
Do Europy cykl zawita pod koniec maja. Dla osób pragnących wziąć udział w towarzyszących zawodach dla amatorów jest wręcz idealny: 30 maja Londyn, 18 lipca Hamburg, 22 sierpnia Sztokholm. Elita w europejskich imprezach będzie się ścigać na dystansie sprinterskim, który z racji swojej widowiskowości jest coraz bardziej preferowany przez ITU (cały cykl rozgrywany jest na dystansach sprinterskich i olimpijskim). Amatorzy mają znacznie większy wybór formuł, w których mogą wziąć udział. Ważne jest, że w odróżnieniu od elity startują w formule non-drafting. Tu także jednak mogą pojawić się zmiany. Rozważane jest dopuszczenie draftingu na najkrótszych dystansach dla amatorów od 2016 roku. Jeżeli macie ochotę wziąć udział w którejś z tych imprez, warto się pospieszyć. Na Hamburg i Londyn prowadzone są właśnie zapisy wstępne.
Finał odbędzie się w Chicago, mieście o nieprzewidywalnych warunkach pogodowych. Tu też warto zwrócić uwagę na niezwykłą łatwość, jaką mają zawodnicy z Polski we wzięciu udziału w Wielkim Finale. U nas wystarczy praktycznie chcieć. Anglicy czy Amerykanie muszą walczyć w morderczych kwalifikacjach.
Tegoroczny cykl będzie już znacznie bardziej istotny w walce o nominacje olimpijskie, możemy się więc spodziewać znacznie wyższego poziomu w całej strefie punktowanych miejsc, co nie jest dobrą nowiną dla startujących tam Polaków.
Na szczytach rankingu ciekawie zapowiada się walka Gwen Jorgensen z powracającą po kontuzji Helen Jenkins. Wśród panów poziom czołówki niezwykle się w ubiegłym sezonie wyrównał i zwyciężyć powinien najbardziej konsekwenty i skuteczny zawodnik z najlepszej piątki.
Wszystkie zawody oglądać można na żywo dzięki portalowi TriathlonLive.
Terminy przyszłorocznych edycji:
ABU DHABI marzec 6-7
AUCKLAND marzec 28-29
GOLD COAST kwiecień 11-12
KAPSZTAD kwiecień 25-26
JOKOHAMA maj 16-17
LONDYN maj 30-31
HAMBURG lipiec 18-19
SZTOKHOLM sierpień 22-23
EDMONTON wrzesień 5-6
CHICAGO wrzesień 15-20
