Fot. istockphoto.com
Fizjoterapeuta rzuca zaklęciem „shin splints”, a to zwyczajnie boli łydka. Kłuje albo ciągnie. Ból pojawia się rano albo na początku treningu. Wraca po zakończonym biegu. Trzeba rozluźniać, rozciągać i wzmacniać. Ale jak? Zobacz wideo.
Z medycznego punktu widzenia kontuzja o poetyckiej nazwie „shin splints” może być wynikiem zapalenia okostnej w okolicach psizczeli, naderwań lub mikrouszkodzeń któregoś z mięśni w okolicy kości piszczelowej. W punktu widzenia biegacza problm pojawia się w wyniku zbyt szybkiego zwiększania obciążeń, specyficznego sposobu biegania, źle dobranego obuwia, ograniczenia ruchomości stawów czy braku wzmacniania mięśni stopy.
„Shin splints – ból piszczeli podczas biegania”
O przyczynach i leczeniu kontuzji (ang.):
Jak sobie radzić z kontuzją shin splints?
Agnieszka Kruszewska-Senk:
To kontuzja bardzo ciężka do wyleczenia, zazwyczaj wielokrotnie powracająca. Gdy pojawi się ból charakterystyczny dla shin splints, należy rozciągnąć i rozluźnić łydkę. Jeśli dolegliwość przejdzie, możemy dalej biegać, ale musimy być ostrożni – nie zwiększać obciążeń, wzmacniać i rozciągać mięśnie podudzia. Jeżeli ból zaczyna nam towarzyszyć stale, nie ma możliwości, żeby przebiegać tę kontuzję. Trzeba przestać trenować na ok. 2-3 tygodnie, wyleczyć stan zapalny, rozciągnąć oraz wzmocnić mięśnie i wtedy można wrócić do biegania. Nieleczona kontuzja może skończyć się złamaniem zmęczeniowym.
Ćwiczenia rozciągające i rolowanie (ang.):
A może joga? (ang.):
Rozciąganie mięśni łydki (pol.):
https://www.youtube.com/watch?v=NQ7L9kyBeR8
Masaż łydki (pol.):
https://www.youtube.com/watch?v=PhqS7Mit8MU
https://www.youtube.com/watch?v=CUt4lGMi_WM
Witam, zacząłem biegać 3 miesiące temu, na początku przygody była zadyszka, pobolewaly kolana, stawialem na nadwagę, wazylem 87 kg przy 170 cm wzrostu, obecnie ważę 82 kg. Po ok 3 może 4 tygodniach zaczęły boleć mnie łydki a dokładniej z przodu przy kości piszczelowej, ból jest silny po treningu, nie pomaga rozciaganie, jedynie kompres zimny. Parę dni po treningu ból jest mniejszy. Biegam 3 razy w tygodniu, na co dzień jestem kierowcą ciezarowki. Mógłby mi ktoś podpowiedzieć co robię źle? Rozgrzewam się przed i rozciagam po treningu. Fizjoterapeta stwierdził że to mogą być przykurcze. Nie chcę rezygnować z biegania, zadyszka minęła, czuję sie dobrze po tych treningach, po za tym bólem oczywiście.
Jak długo trzeba przestać biegać i masować się??