Triathlon Show, Sandown Park
Jak wyglądają targi triathlonowe w Wielkiej Brytanii. Czy powinniśmy mieć kompleksy, czy jednak nie odstajemy tak bardzo od światowej czołówki. Zapraszamy na krótka relację z Esher.
Dołącz do nas i zgarnij więcej - z okazji 20-lecia Magazynu Bieganie czekają na Ciebie konkursy z nagrodami: pakiety startowe, sprzęt i nie tylko. Jeden z nich właśnie trwa!
Jak wyglądają targi triathlonowe w Wielkiej Brytanii. Czy powinniśmy mieć kompleksy, czy jednak nie odstajemy tak bardzo od światowej czołówki. Zapraszamy na krótka relację z Esher.
Rady legendarnego projektanta rowerów, Mike Burrowsa. Projektanta ramy Lotusa, która doprowadziła Chrisa Boardmana do Olimpijskiego złota, oraz przełomowego Gianta TCR. Część z tych opinii wydaje się wręcz nieprawdopodobna, inne przełamują utarte schematy, jeszcze inne są odkrywczo oczywiste.
Czytając materiały promocyjne firm wydaje się, że wystarczy zebrać podawane tam dane w jedną tabelkę i wybrać nasz wymarzony, idealny model. Czy jednak informacje te mają potwierdzenie w badaniach? Zarówno tych laboratoryjnych, jak podczas użytkowania w biegu.
Nawigacja, rotacja, frekwencja… Nie wiesz o czym mówi do Ciebie trener na basenie? Oto kilka najważniejszych pojęć w formie krótkiego pływackiego słowniczka.
Dlaczego przy opisach rozmiarów rowerów wprowadzono parametry „stack” oraz „reach”, dodatkowo komplikując problem doboru właściwej wielkości ramy? Do tej pory było wystarczająco dużo kłopotu ze wszystkimi tymi wymiarami dotyczącymi prawie każdej rurki i kątów pomiędzy nimi.
Spoglądamy czasem na niesamowite triathlonowe maszyny, myśląc „To jest dopiero szybki rower!”. Czy naprawdę tak jest? W rzeczywistości prędkość tego cacka na wystawie wynosi zero! Rower bez zawodnika jest jak Ferrari bez silnika.
Każdy, kto zaczyna przygodę z triathlonem, staje przed wieloma dylematami dotyczącymi sprzętu i akcesoriów na treningi i zawody. Strój triathlonowy, rower triathlonowy, triathlonowe buty rowerowe… Czy dobieranie sprzętu pod tym kątem na pewno jest dobrą drogą?
Wielu z nas wśród noworocznych postanowień wymienia solidny i systematyczny trening. Najwięcej korzyści z takich postanowień będziemy mieli realizując dobrze dopasowany zestaw ćwiczeń. Wybór właściwej drogi nie jest łatwy, i możemy być pewni, że wielokrotnie zabrniemy w ślepą uliczkę. Sztuką jest poznać, że w takiej uliczce się znaleźliśmy.
Kilka osób pytało mnie po ostatnim tekście Kuby Bieleckiego, jak można zakwalifikować się na Mistrzostwa Świata amatorów organizowane przez ITU. Odpowiedź na to pytanie postanowiłem rozszerzyć na pozostałe dystanse. Przyjrzyjmy się jak i gdzie, będąc amatorem możemy zostać mistrzem świata w 2014 roku.
Koniec roku okazją do wspomnień i podsumowań. Zapraszamy na relację Jakuba Bieleckiego z londyńskich mistrzostw świata amatorów. Wyjazdu pełnego przygód, nie tylko sportowych.
Lanzarote w grudniu nie jest szczególnie zatłoczoną wyspą. Niewielu turystów przechadza się nadmorskimi deptakami, wszędzie bez trudu znajdziesz miejsce parkingowe. Kiedy pogoda nieco się popsuje turystyczne kurorty dostosowują się do swojego opustoszałego wulkanicznego otoczenia.
Informacja o próbach namówienia McCormacka na start w Polsce krążyła w kuluarach już od długiego czasu, dotychczas wydawała się tylko mało prawdopodobną plotką. Organizatorom Poznań Triathlon udało się jednak sprowadzić tego zawodnika do stolicy Wielkopolski, gdzie 27 lipca 2014 roku każdy będzie miał szansę zmierzyć się z legendarnym Australijczykiem.
Każdy z nas szuka treningowego Świętego Graala. Choć zdajemy sobie sprawę, że uniwersalna metoda nie istnieje, wciąż poszukujemy inspiracji u mistrzów.
Istnieją problemy z pozoru błahe, które zaprzątają nam dość często głowę podczas treningu. Dodatkowym utrudnieniem jest zazwyczaj brak logicznego wytłumaczenia dla nurtujących nas pytań.
W kioskach właśnie pojawia się nowy numer miesięcznika Bieganie z działem triathlonowym.
Trudne trasy wymagają bezkompromisowego podejścia do tematu sprzętu. Pofałdowany profil, górskie podjazdy to idealny powód na udoskonalenie dotychczasowego roweru, lub wręcz zakup nowego. Wszak waga ma tu kluczowe znaczenie, wybierzmy więc maszynę marzeń.
Czas odpoczynku powoli przemija, przychodzi pora na rozpoczęcie przygotowań do sezonu 2014. Nieważne, czy pierwszymi zawodami będą wiosenne biegi i wyścigi rowerowe, czy celujemy od razu w triathlonowe starty w okolicach połowy roku.
Niedziela to czas na grupowy trening na rowerze i okazja do spotkania ze znajomymi. Zarówno triathlonistami, jak i kolarzami. Jest sporo „wiedzy tajemnej”, którą zna tylko garstka najlepiej zorientowanych w temacie. Savoir vivre rzadki nawet wśród kolarskich wyjadaczy. Przykazań jest 93, dokonałem więc subiektywnego wyboru części z nich.
Nasze mięśnie radzą sobie z dużymi obciążeniami każdej z dyscyplin, gorzej jest jednak podczas fazy przejściowej. Jesteśmy zdezorientowani znaczną zmianą tempa przemieszczania się, mamy wrażenie biegania na nie swoich, sztywnych nogach. To stałe elementy tej części rywalizacji. Treningi zakładkowe mają nam pomóc przyzwyczaić się do tych „sensacji”, pozwalając na bardziej naturalny bieg.
Maciej Dowbor w jednym w wywiadów zadeklarował, że wystartuje w jednych zawodach w sezonie, zamykając się w kwocie 1500 złotych, łącznie ze sprzętem… Po co?