Dołącz do nas i zgarnij więcej - z okazji 20-lecia Magazynu Bieganie czekają na Ciebie konkursy z nagrodami: pakiety startowe, sprzęt i nie tylko.
Świat sportu i biegania
Jesteś zadowolony z tego, co udało Ci się zrobić w 2015 roku, jeśli chodzi o bieganie? Masz już plan na to, co chcesz osiągnąć albo gdzie wystartować w przyszłym roku? Jesień w pełni, nadszedł więc czas na podsumowanie, roztrenowanie i planowanie.
Każdy biegacz ma swoje sposoby, które w ten czy inny sposób potrafią przemówić do rozsądku i przekonać słabą „silną wolę” do wyjścia z domu. To właśnie w bieganiu jest najtrudniejsze, ten pierwszy krok – wmówienie sobie, że pięć minut od rozpoczęcia treningu cała niechęć zniknie, jak gdyby nigdy nie istniała.
Rys. Michał Romański Rok temu, w grudniu, zadaliśmy naszym czytelnikom pytanie na Facebooku o plany i cele biegowe na rok 2014. Dzisiaj wzywamy do tablicy i pytamy: sprawdziło się? Dostaliśmy ponad 40 odpowiedzi. Plany, cele, marzenia. Od tych bardzo asekuracyjnych po te niesamowicie ambitne. Od zmierzenia się po raz pierwszy z jakimś dystansem po wyśrubowany rekord […]
Pisał o tym Jack Daniels, pisał Julian Goater, pisało i mówiło wielu innych. Trening, na który wychodzisz powinien mieć cel. Nie ma cię tylko zamęczyć, nie chodzi o wracanie do domu “na ostatnich nogach”. Czy to interwały, bieg tempowy, długie wybieganie, czy regeneracyjny trucht – wszystkie mają czemuś służyć.
Zdania biegaczy na temat dzienniczków treningowych są podzielone. Jedni nie wyobrażają sobie bez nich życia, inni uważają je za zbędny gadżet ograniczający biegową wolność. Nie sposób jednak przejść obojętnie wobec faktu, że właściwie prowadzony dzienniczek biegowy to kapitalne źródło wiedzy nie tylko na temat realizowanego treningu, ale także o nas samych.
Ból jest subiektywny. To, że wydaje Ci się, że zaraz zemdlejesz nie oznacza, że za chwilę nogi złożą Ci się jak scyzoryk i wyrżniesz twarzą w asfalt. Co oznacza ból, czy można przesuwać granice, gdy zgodzimy się na większe cierpienie?
Jak potężną moc w bieganiu mają cel, kontrola i wsparcie? Zapisane na kartce liczby, osoba biegnąca obok czy wydzierający się, machający rękoma kibice? Postanowiliśmy zabawić się w pogromców mitów i sprawdzić to na naszych królikach doświadczalnych.
