Shin splint – co robić, gdy bolą piszczele? [ĆWICZENIA]
Ból piszczeli to jedna z najczęstszych dolegliwości (nie tylko) początkujących biegaczy. Zazwyczaj oznacza to jedno: kontuzję zwaną powszechnie shin splint. Co to oznacza i jak ją leczyć?
Określenie oznacza stan zapalny okostnej przy wewnętrznej krawędzi kości piszczelowej i dotyczy przede wszystkim biegaczy oraz lekkoatletów trenujących skoki. Wiąże się, podobnie jak wiele omówionych w poprzednich numerach „BIEGANIA” kontuzji, ze znacznym przeciążeniem struktur kończyn dolnych, w tym przypadku podudzia. W fachowym piśmiennictwie można spotkać także określenie Medial Tibial Stress Syndrome (MTSS).
Pierwszym objawem shin splint jest ból w dolnej części kości piszczelowej, pojawiający się i narastający w trakcie trwania treningu. W początkowej fazie kontuzji może mijać krótko po zakończeniu treningu, jednak zaniedbany i zbagatelizowany będzie wykazywał tendencję do utrzymywania się podczas innych aktywności dnia codziennego. Kontuzję wiązano wcześniej z dysfunkcją mięśnia piszczelowego tylnego, jednak obecnie tłumaczy się raczej konfliktem pomiędzy mięśniem płaszczkowatym a powierzchnią przyśrodkowotylnej krawędzi kości piszczelowej. Funkcjonalnie mięsień ten umożliwia zgięcie podeszwowe stopy oraz jej inwersję (kombinację zgięcia, przywiedzenia i supinacji).
Skąd ten konflikt?
Niestety, po raz kolejny przyczyna tkwi w wadliwym ustawieniu stopy. I niestety, należy powtórzyć sformułowanie, że STOPA tworzy fundament każdej aktywności ruchowej. Jeżeli wykazuje ona ustawienie pronacyjne, zmienia się napięcie w mięśniu płaszczkowatym. Zmuszony jest on wtedy do zwiększonej pracy w zakresie skurczu ekscentrycznego, czyli na oddalonych przyczepach. Także stopa supinująca zmienia sposób pracy mięśnia, przesuwając jego aktywność w kierunku skurczu koncentrycznego. W obu przypadkach podrażnieniu mogą ulegać tzw. włókna Sharpeya, tworzące warstwę okostnej i łączące się z powięzią mięśnia. Stąd już tylko krok do wystąpienia tępego bólu.
Jak rozpoznać shin splint?
Prostym testem dla wychwycenia przyczyny kontuzji będzie wspięcie na palce – jeśli jest nią nadmierne napięcie mięśnia płaszczkowatego, ból zwiększy się. Ponieważ jednak shin splint daje podobne objawy do złamania zmęczeniowego i jest jedną z przyczyn powstania złamania, należy przeprowadzić badanie obrazowe – USG lub rezonans magnetyczny. Czasami zastosowanie znajduje scyntygrafia. Jeśli badanie obrazowe nie wykaże zmian, a tkliwość dotykowa piszczeli, miejscowy obrzęk i ból podczas ruchu utrzymują się, należy podejrzewać właśnie stan zapalny okostnej.
Jak leczyć shin splint?
Zamieszczona poniżej ramka przedstawia ogólnie przyjęty algorytm postępowania.
Postępowanie: diagnostyka różnicowa w kierunku możliwego złamania zmęczeniowego piszczeli. Jeśli na tej podstawie wykluczone zostanie złamanie, można wprowadzić w życie pozostałe punkty. 5-7 dni odpoczynku z odciążeniem nogi. Następnie stopniowe zwiększanie aktywności ruchowej z baczną obserwacją, jak na progresję reaguje podudzie. Nacieranie kostką lodu. Opracowanie zestawu ćwiczeń korygujących ustawienie stopy i optymalizujących technikę biegu. Ewentualna zmiana nawierzchni biegowej lub typu butów. Poprawa elastyczności mięśni nóg i obręczy miednicznej. Poprawa siły mięśniowej w wyżej wymienionych obszarach. Przede wszystkim wizyta u wykwalifikowanego fizjoterapeuty i opracowanie wymienionych powyżej rozwiązań długoterminowych, zapobiegających nawrotom kontuzji.
Ćwiczenia:
- Rozciąganie mięśnia płaszczkowatego – zmodyfikowany pies z głową w dół

Ustaw pozycję psa z głową w dół, wypłaszczając plecy. Lekko zegnij nogi w kolanach, dociągając pięty do podłogi. Uwaga! Wcale nie muszą jej dotknąć. Policz do 10.

Dość zdecydowanym ruchem odciągnij pięty od podłogi, jakbyś stawał na palcach. Utrzymaj je w tej pozycji, licząc do 3, następnie powoli opuszczaj, pozostaw w końcowym zakresie ruchu, ponownie licząc do 10. Powtórz jeszcze 2 razy, jeśli pozycja jest możliwa do utrzymania.
- Wzmocnienie mięśni stopy i poprawa kontroli jej ustawienia
Ćwiczenie dobrze jest wykonywać przed lustrem, obserwując pozycję stawów skokowych. Ćwiczenie należy przerwać w momencie, kiedy zauważysz zmianę ich pozycji.

Ustaw stopy na szerokość bioder. Wykonaj wspięcie na palce w maksymalnym zakresie. Przesuwaj powoli ciężar ciała na prawą stopę, pilnując, aby jej ustawienie się nie zmieniło. Z czasem dojdziesz do stania na jednej nodze. Powtórz na drugą stopę. Po zakończeniu ćwiczenia możesz wykonać zmodyfikowanego psa z głową w dół (patrz ćwiczenie nr 1).
- Poprawa zakresu ruchomości stawów stopy

Siądź na piętach, ustawiając je na szerokość bioder. Postaraj się, aby palce prawej stopy nie dotykały lewej. Utrzymaj pozycję przez chwilę.

Wyjdź biodrami w górę, zmieniając równocześnie ustawienie stóp – tym razem usiądź na zadartych palcach. Postaraj się, aby wszystkie palce stopy dotykały podłoża. Utrzymaj przez chwilę. Zmieniaj pozycję 10 razy.