Czytelnia > Czytelnia > Felietony > Slider
Po co biegaczowi bieganie? Bo jest jak DOM z czterema pokojami
Przy pewnym poziomie wysiłku. Przy pewnym poziomie zmęczenia. Przy pewnym dystansie. Twoja głowa, serce i duch stają się znacznie ważniejsze niż nogi. Albo przynajmniej tak samo ważne.
Czytając wspomnienia ultrawyczynowców nie raz spotkałem się z opisem obszarów INNYCH niż fizyczny (kondycja, przygotowanie organizmu, co tam zjedli lub czego nie zjedli wcześniej). Ci biegacze doświadczają, jak ważne dla ich wytrwałości były aspekty relacji z innymi. Czuli ich wsparcie. Wiedza o sobie. Oraz aspekt duchowy. Tak. Duchowy.
Niektórzy wpadają w trans i modlą się, odmawiając setki różańców, powtarzając imiona najbliższych jak mantrę, wyłączają umysł, są gdzieś poza ciałem – wspominają ultramaratończycy.
Na ile więc inne niż trening aspekty są ważne, by rozwijać się dzięki bieganiu NIE tylko jako biegacz, ale jako człowiek?
Dzień się kończy, modlisz się z całą rodziną, dodatkowo zachęcasz, by każdy – łącznie z tobą – powiedział na głos, za co jest dziś wdzięczny innym członkom rodziny. Gdy dzieci zasypiają, czas na twój wieczorny rytuał. 40 minut dynamicznego treningu interwałowego w pobliskim parku. Człowiek codziennie powinien się porządnie wypocić ze zmęczenia, co nie? Na uszach słuchawki i podcast po angielsku technice Getting Things Done. Prowadzisz zabiegane życie, więc każda inspiracja o dobrym zarządzaniu czasem w pracy zdalnej się przyda. A przy okazji podszkolisz angielski! Połączyłeś przyjemne z pożytecznym, a dodatkowo odwiedziłeś właśne 4 pokoje!
Co to są 4 pokoje?
Przysłowie hinduskie mówi, że jesteś jak dom o czterech pokojach. DUCHOWOŚĆ, RELACJE, CIAŁO, UMYSŁ. Człowiek mądry każdego dnia odbywa wędrówkę, odwiedzając każde z pomieszczeń. Każdego dnia wchodzi do każdego pokoju, przynajmniej – by go przewietrzyć. Wyobraź sobie, co się dzieje w pokoju, do którego nikt nie wchodził… przez wiele miesięcy. No właśnie.
Czy istnieje zależność między pokojami, szczególnie dla osób aktywnych, jak biegacze? Dlaczego mamy tendencję, by przesiadywać cały dzień w jednym z nich? Dla nas naturalne jest, że regularnie odwiedzamy pokój CIAŁA – ćwiczenia, dieta.
Ale przecież wewnętrzna równowaga bardzo się przydaje sportowcom. Lepiej radzą sobie ze stresem i wyzwaniami. Dlatego prosta alegoria o 4 pokojach może nam wszystkim pomóc spojrzeć na nasze hobby (a może jest to coś więcej, styl życia?) z właściwą proporcją.
Szlachetne zdrowie… POKÓJ CIAŁA
Jesteśmy pierwszym pokoleniem, w którym osoby pracujące “za biurkiem” będą miały gorsze zdrowie, niż ci ciężko pracujący fizycznie. Ale TY czytasz ten artykuł, więc na pewno POKÓJ CIAŁA jest tym, świadomie odwiedzasz każdego dnia. O dbaniu akurat o ten aspekt – CIAŁO, jest większość pozostałych artykułów w naszym magazynie. Trening, dieta. No to teraz idziemy odwiedzić sąsiednie pomieszczenie.
Weź głęboki oddech – POKÓJ RELACJI
Ze swoich doświadczeń z innymi ludźmi również możesz wyciągnąć różne wnioski. Bliscy ludzie wspierają nie tylko nasze, czasami cholernie uciążliwe dla nich treningi. Wspierają po prostu nas. Za każdym zwycięzcą, na którego skierowane są aparaty i mikrofony, stoi grupa ludzi, którzy relacyjnie wspierała go często od samego początku sportowej kariery.
Oddech jest czymś, o czym my, osoby biegające, myślimy naturalnie i świadomie. A teraz ciekawostka. Zaczerpnięcie kilku głębokich oddechów pomoże Ci przygotować odpowiednią reakcję na każdą trudną RELACYJNIE sytuacje. Powstrzymanie się od wybuchu z pewnością wpłynie również na Twoje długofalowe relacje z tą osobą. I jej stosunek do Ciebie w przyszłości! Może dzięki temu stanie kiedyś przy biegowej trasie i przybije Ci piątkę? A może nawet poda energetyczny żel?
Dziś jestem trochę mądrzejszy, niż wczoraj. Jutro będę trochę mądrzejszy, niż jestem dziś. POKÓJ UMYSŁU
Wspominałem, że mamy tendencje do przesiadywania w jednym z tych pomieszczeń, a co się dzieje w innych – lepiej nie zaglądać. Czy twoim ulubionym pokojem nie jest czasem UMYSŁ? To byłoby ciekawe dla biegacza! Jeśli nawykowo karmisz się nowinkami z branży, kolejnymi ciekawymi artykułami o sprzęcie i butach, subskrybujesz dziesiątki hobbistycznych kanałów, może warto i tutaj poszukać równowagi? Choć brzmi to kontrowersyjnie, wystarczy, byś był choć trochę mądrzejszy dziś niż byłeś wczoraj. A odzyskaną energię przekieruj na działanie i wizyty w innych pokojach!
Jesteś kimś więcej, czyli POKÓJ DUCHA
Świadomie nawiązałem do wspomnień ultramaratończyków. Poza granicą wycieńczenia i treningów to często DUCHOWOŚĆ jest tym, co ich trzyma. Monotonia, ból i wycieńczenie podsuwają ważne egzystencjalnie pytania: po co do jasnej cholery ja to robię?!? I to są dobre pytania.
Wszystkie pokoje są ważne, ale ten znajduje się w centralnej części domu. Jest samospełniającą się przepowiednią. Wszystko, co w nim przechowujesz wpływa na pozostałe pokoje – innych ludzi, Twoje zdrowie, Twoje działania, Twoje myśli. Wytrwałość, w jakiej dążysz do celów i odpowiedź na pytanie, PO CO do nich dążysz.
Jeśli zaskoczył Cię ten trochę filozoficzny i duchowy temat na portalu, na którym spodziewałeś się raczej analizy sprężystości najnowszych butów, to TAK. O butach też piszemy. Ale doświadczenie utrzymania realnie wysokich wyników, czy to osobistych (dla samego siebie), czy nawet półprofesjonalnych, NIE odbędzie się bez spojrzenia gdzieś tam wyżej. Dlatego także (albo i przede wszystkim) ten pokój jest kluczowy dla BIEGACZA KOMPLETNEGO i człowieka kompletnego.
Biegacz i Człowiek kompletny
Organizm ludzki jest doskonałym mechanizmem z zachodzącymi w nim tysiącami procesów. Jest to jednak tylko część większej całości. Składa się ona z tych czterech fundamentalnych elementów. A nawiązując do tytułowego powiedzenia naszego artykułu: z 4 pokoi. Nie jesteś tylko ciałem. Nie jesteś tylko intelektem. Nie jesteś tylko emocjami. Nie jesteś tylko duchem. Im dłużej o tym myślisz jako sportowiec amator czy sportowiec zawodowy, widzisz te silne zależności. Pomiędzy umysłem – ciałem – uczuciami – wartościami.
Cztery pokoje – odwiedzaj je codziennie
Pokój
ciała – odpowiada za Twoje działania, ciało, nawykową rytualną
aktywność ale także radzenie sobie z napięciem, stresem
(oczywiście głównie radzenie sobie przez „pójść pobiegać”,
to wiadome). Pokój umysłu – definiuje go czasownik „myślę”.
Pokój relacji i emocji – odpowiada oczywiście za Twoje uczucia.
Tu spotykasz się z innymi ludźmi. Pokój ducha – znajduje się tu
nie tylko wszystko to, w co wierzysz, ale również system
światopoglądowy, przekonania, wiara. Twoja tożsamości.
Przyjemnie się biega z fajnymi, ciekawymi,
zrównoważonymi wewnętrznie i uporządkowanymi osobami!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.