Koszulka sportowa – jaka jest, każdy widzi. Większość osób się specjalnie nad tym elementem biegowej garderoby nie rozwodzi, bo to w końcu tylko pozszywane kawałki materiału. Co prawda nawet i do koszulek trafiają różnego rodzaju nowości, coraz to lepsze materiały, ale i tak jest to tylko koszulka. OM chce jej jednak nadać nowe znaczenie: od teraz koszulka ma być czymś znacznie więcej niż ubraniem.

[h6]Fot. OM[/h6]

Sportowych koszulek na rynku są tysiące. Różnią się materiałami, krojem, kolorem czy przeznaczeniem na różne warunki atmosferyczne. Jak dotąd jednak pełniły tylko funkcję ubrania i nic poza tym. Rozwój technologii jest jednak tak szybki, że amerykańska marka OM nadała zupełnie nowe znaczenie sportowej koszulce, czyniąc z niej tak naprawdę urządzenie do monitorowania treningu, które przybrało formę bluzki. Oczywiście znajdziemy tu powszechnie stosowane rozwiązania jak bezszwowa konstrukcja, szybkoschnąca tkanina, środki przeciwzapachowe, a także kompresja, ale to możliwości pomiarowe są w niej najciekawsze. Ta inteligentna koszulka zmierzy puls, częstotliwość oddechu i jego głębokość, kroki, a nawet powtórzenia ćwiczeń wykonywanych na siłowni, nie wspominając już o kaloriach.

[h6]Fot. OM[/h6]

Szkoda, że nie posiada wbudowanego wyświetlacza, na którym można obserwować te dane. Aby móc na bieżąco kontrolować parametry organizmu, musimy połączyć koszulkę z iPhone’m przy pomocy bluetooth. Producent pracuje nad wersją współpracującą z telefonami wyposażonymi w system Android. Aby system poprawnie działał, ubranie musi być noszone bezpośrednio na ciele. Jest dosyć mocno przylegające. Wdzianko można prać w pralce, ale należy pamiętać o odłączeniu modułu transmisji danych, nie jest on bowiem wodoodporny, ale producent podaje, że jest odporny na deszcz. Bateria w module transmisji danych powinna wytrzymać do 30 godzin użytkowania, po czym należy ją naładować poprzez USB.

[h6]Moduł transmisji danych kosztuje 119 $. Fot. OM[/h6]

Można już składać zamówienia na koszulki, ale do sprzedaży trafią w późniejszym terminie. Wersja męska będzie do kupienia w wakacje, zaś damska dopiero pod koniec roku. Cena niska nie będzie, ale strasznie nie szokuje w porównaniu choćby do najdroższych modeli X-bionic. Podstawowy bezrękawnik wyceniono na 79 $, ale do tego trzeba dokupić moduł transmisji danych za 119 $ (jeden moduł można podłączać do wielu koszulek). Szkoda, że ubranie nie obsługuje systemu ANT+, wtedy jego sens byłby większy, bowiem nie byłoby konieczności korzystania z telefonu i wystarczyłby zegarek, choć nie byłoby możliwości korzystania z danych dotyczących oddechu.