Sprzęt > Buty do biegania > Sprzęt > Buty do biegania > obuwie treningowe > Polecane > Slider > Sprzęt
New Balance Fresh Foam 1080v11 – niezawodny but na biegowe wyzwania [TEST]
Flagowy but marki New Balance Fresh Foam 1080 – doczekał się swojej kolejnej odsłony. Tym razem przetestowaliśmy dla Was już jedenastą wersję tego modelu. Jak sprawdza się w praktyce?
Wraz z prezentacją nowej odsłony swojego flagowego modelu, amerykański producent nie zaskoczył nas wieloma zmianami. Biorąc jednak pod uwagę, że jego poprzednik, oznaczony numerem 10, okazał się bardzo udany, nie powinno być to zaskoczeniem. Ewolucja, a nie rewolucja, jest jak najbardziej słuszną drogą. Ale po kolei!
Każdy biegacz, przy wyborze butów, kieruje się własnymi preferencjami. Jednym z nas bardziej zależy na amortyzacji, drugim na wyjątkowej energii buta, a jeszcze innym na przykuwającym wzrok wyglądzie. A jeśli wszystkie te cechy znajdziemy w jednym modelu? Wersja dziesiąta 1080 pokazała, że jak najbardziej jest to możliwe, dlatego z dużą ciekawością podszedłem do testu New Balance Fresh Foam 1080v11.

Na pierwszym miejscu – komfort
Charakterystyczny, imponujący wygląd zewnętrzny buta został poddany małemu liftingowi, dzięki czemu wzmocnił swój wizerunek drapieżnika w kategorii biegowego obuwia. Powiększone zostało logo N, które wzmacnia i stabilizuje na wysokości śródstopia i dodatkowo pełni funkcję odblasku zapewniając większe bezpieczeństwo po zmroku.
W New Balance Fresh Foam 1080v11 zastosowano sprawdzoną już, niezawodną podeszwę z pianką Fresh Foam X, która jest lekka, elastyczna, sprężysta i bardzo dynamiczna. Drop pozostał na poziomie 8 mm.
Cholewka została wykonana w formie skarpety z zastosowaniem lekkiego materiału HypoKnite. Zapewnia on dobrą wentylację, a przede wszystkim dużą elastyczność. But doskonale przylega i układa się na stopie, dając jeszcze większe poczucie dopasowania niż u poprzednika. Już przy pierwszym założeniu, można odnieść wrażenie, że but został stworzony na indywidualny wymiar.
Charakterystyczny dla poprzednika zapiętek został obniżony i nieco wyszczuplony. Zabieg ten sprawił, że but mocniej stabilizuje piętę, nie krępując przy tym ruchów i ścięgna Achillesa.

Miękkość i dynamika w jednym
New Balance Fresh Foam 1080v11 przeznaczone są dla osób ze stopą neutralną oraz supinującą. Według producenta jest to but treningowy, który najlepiej sprawdzi się na powierzchniach twardych, dlatego właśnie od asfaltu rozpocząłem ich test. Już na pierwszych kilometrach możemy odczuć dużą energię, jaką oddają krok po kroku. Model 1080v11 jest sprężysty, dynamiczny a przy tym bardzo dobrze dopasowuje się do stopy. Podeszwa w kontakcie z podłożem zapewnia dobrą przyczepność i stabilność biegu. Przy wykonywanych na jednym z treningów kilometrówkach w tempie 3’45”/km, buty pokazały, że nie boją się prędkości. Powiedziałbym nawet, że dzięki swej dynamice pozwalały łatwiej utrzymać zamierzone energiczne tempo. Zaskakują także niską wagą. Przy dość masywnej konstrukcji waga męskiego buta w rozmiarze 42,5 to zaledwie 271 g. Damski odpowiednik w rozmiarze 39 waży 230 g.

Przy nieco dłuższym, ok. 20-kilometrowym wybieganiu w średnim tempie ok. 4’30’/km, ponownie doceniłem w New Balance 1080v11, walory jakimi są sprężystość, dynamika, a także bardzo duża amortyzacja, która znacząco podnosi komfort biegu. Mimo zimowej aury i śliskiej nawierzchni nie musiałem zwalniać tempa. Podeszwa dobrze trzymała się podłoża dając pewność stawianego kroku.
Po asfalcie przyszedł także czas na próbę w nieco trudniejszych warunkach. W lesie dobrze poradziły sobie z nierównościami podłoża, kamieniami i wystającymi korzeniami. Gruba i szeroka podeszwa znacznie zminimalizowała ich odczucie, tempo biegu nadal było równe.

Podsumujmy
W New Balance 1080v11 pokonałem w sumie ponad 300 km i z chęcią pokonam ich kolejne setki. Założenia producenta i przeznaczenie New Balance 1080v11 są jak najbardziej trafione. Doskonale sprawdzają się na twardej nawierzchni i podczas długich wybiegań. Drapieżny zapiętek oprócz tego, że nie krępuje ruchów, dzięki swej budowie jest trwały i nie będzie łatwo go zniszczyć. Marka New Balance już w poprzedniej wersji stworzyła but, który wysoko stawiał poprzeczkę. Myślę, że spełniał oczekiwania niejednego wymagającego biegacza. Najnowsza wersja 1080 jest jeszcze bardziej dopracowana, co przekłada się na większy komfort ich użytkownika. Spełnia on wszelkie wymagania buta treningowego i zaspokoi oczekiwania biegacza zarówno zaawansowanego jak i początkującego. Docenią go zarówno długodystansowcy jak i biegacze, którzy podczas swoich treningów stawiają sobie szybkościowe wyzwania. Sprawdzi się podczas skipów na bieżni, zabaw biegowych, leśnych przebieżek czy asfaltowych interwałów. Biegacze na pewno poczują komfort jaki uzyskają zakładając New Balance 1080v11 na swoje nogi.

Fresh Foam w wersji oznaczonej numerem 11 szczególnie doceniam i wyróżniam za ich dopasowanie i energię jaką oddają podczas biegu. Bez względu na rodzaj treningu, dają poczucie, że możemy biegać więcej, dłużej i szybciej. Jednym zdaniem, to but, który uzależnia.
Cena New Balance Fresh Foam 1080v11 w dniu testu wynosi 649,99 zł. W tym segmencie znajdziemy na półkach sklepowych wiele modeli butów firm konkurencyjnych. Nie jest to mała kwota, dlatego podejmując decyzję na pewno pojawi się w naszej głowie pytanie czy warto wydać takie pieniądze na dany model. W przypadku New Balance 1080v11 uważam, że warto. Jest to cena adekwatna do jakości buta.
New Balance Fresh Foam 1080v11 występuje zarówno w wersji damskiej i męskiej. Dostępne są różne warianty kolorystyczne, pozwalające dopasować go np. do stroju startowego. Szeroki wybór najnowszego modelu New Balance znajdziecie na stronie nbsklep.pl.
