Jesteś tu? Polub nas!

Dołącz do nas i zgarnij więcej - z okazji 20-lecia Magazynu Bieganie czekają na Ciebie konkursy z nagrodami: pakiety startowe, sprzęt i nie tylko. Jeden z nich właśnie trwa!

Czytelnia Elita biegaczy Historie biegaczy Ludzie

Biegająca inspiracja: historia Denisy Dragomir, liderki Skyrunner World Series [wywiad]

Denisa Dragomir

Mistrzostwo świata w biegach górskich (World Mountain Running) mistrzostwo World Skyrunning, tytuł mistrzyni Europy w biegach górskich (European Mountain Running), zwyciężczyni zawodów SkyMasters, prowadzenie w cyklu Merrell Skyrunner World Series (którego kolejnym etapem jest Tatra Skymarathon pod koniec lipca) – lista osiągnięć Denisy Dragomir jest naprawdę imponująca. W wywiadzie dla naszego portalu Denisa opowiada o swoim treningu, celach na ten sezon, współpracy z marką Merrell oraz o tym jak urodzenie dziecka wpłynęło na jej codzienne funkcjonowanie.

Zacznijmy może od Twoich biegowych początków. Opowiedz nam nieco o tym, jak to się stało, że w ogóle zaczęłaś biegać?

Denisa Dragomir: Swoją przygodę z bieganiem rozpoczęłam w wieku 10 lat. Początkowo traktowałam to głównie jako zabawę. Byłam bardzo aktywnym dzieckiem, lubiłam spędzać czas aktywnie, wśród innych dzieci. Moje pierwsze biegowe zawody to bieg przełajowy. Zapisałam się do startu, bo dowiedziałam się, że w biegu udział weźmie moja kuzynka. Poszłam do taty i powiedziałam mu, że ja też chcę pobiec. Wiedziałam, że jestem od niej szybsza.

Tak rozpoczęła się moja biegowa kariera. Około 2 lata później zaczęłam już na poważnie trenować. Moją pierwszą specjalnością był bieg na 1500 z przeszkodami, później 2000 m z przeszkodami. Trenowałam do tę konkurencję przez ok. 5-6 lat. Kiedy miałam 17 lat, odkryłam świat biegów górskich. Jako juniorka wzięłam udział w eliminacjach do mistrzostw Europy w biegach górskich. Wygrałam je i pojechałam na mistrzostwa. W 2010 r. zdobyłam swój pierwszy tytuł mistrzyni Europy, a rok później go obroniłam. To były moje najważniejsze rezultaty za czasów juniorskich.

Kiedy odkryłam piękno gór, poczułam, że to jest moje miejsce. Zaczęłam trenować pod kątem biegów górskich. Najtrudniej było przejść z kategorii juniorskiej do seniorskiej, bo dystanse, na których przyszło mi rywalizować się wydłużyły i oczywiście konkurencja była znacząco większa.

W przeszłości miałaś okazję rywalizować w Polsce w Karpaczu. Jak wspominasz mistrzostwa świata na długim dystansie z 2018 r.?

Denisa Dragomir: W Polsce byłam tylko ten 1 raz, teraz w lipcu będzie drugi. Co do zawodów z 2018 r. – zajęłam tam 4. miejsce, tuż za podium. To zdecydowanie nie był mój dzień. Pamiętam go bardzo dobrze. Było bardzo deszczowo i zimno, na dodatek trasa okazała się trudna i śliska. Przed startem myślałam, że uda mi się zająć miejsce na podium, ale to nie był mój dzień.

Zauważyłam już, że kiedy jest zimno, nie jestem w stanie rywalizować na swoim najwyższym poziomie. Z perspektywy czasu jestem dość dumna z tego 4. miejsca – ostatecznie byłam 4. na świecie. Ale na pewno mam w sobie głód większych osiągnięć.

Czy to ten głód osiągnięć jest Twoim źródłem motywacji? Czy czerpiesz ją z czegoś innego?

Denisa Dragomir: Naprawdę lubię robić to, co robię. Nigdy nie miałam problemu, żeby znaleźć w sobie motywację do wyjścia na trening czy zawodów. To coś, co pochodzi z wewnątrz. Nie mam potrzeby poszukiwania dodatkowego źródła motywacji.

Jestem pewna, że kiedy odkryjesz w sobie pasję do gór, to niezależnie od tego, czy mówimy o bieganiu, wspinaniu się czy spacerowaniu, zakochujesz się w naturze, w tych widokach, krajobrazach. Nie da się nie mieć motywacji w sobie, kiedy góry wzywają.

A czy na co dzień mieszkasz w górach?

Denisa Dragomir: Mieszkam w odległości ok. 1,5-2 godzin jazdy samochodem od gór. W mojej najbliższej okolicy dominują płaskie tereny. Dlatego często trenuję na płaskim. Tak naprawdę mój trening wygląda podobnie do treningu maratończyków, z tą różnicą, że ja rywalizuję w górach.

Jak zatem wygląda Twój typowy tydzień treningowy?

Denisa Dragomir: Obecnie sytuacja nieco się zmieniła, odkąd zostałam mamą. Nie mam już tyle czasu na treningi, co kiedyś. Wciąż trenuję codziennie, ale biegam głównie po płaskim terenie. Robię też dużo treningów szybkościowych. W ciągu tygodnia mam 2 treningi szybkościowe, do tego 1, czasami 2 razy w tygodniu jadę potrenować w górach. Zazwyczaj mój tygodniowy kilometraż przekracza 100 kilometrów, na ogół 120-125. Od niedawna zaczęłam też stosować sporo treningu uzupełniającego i siłowego. Mam 1 lub 2 takie jednostki w tygodniu.

Jak radzisz sobie z regeneracją przy takich obciążeniach, będąc jednocześnie młodą mamą?

Denisa Dragomir: Mam to szczęście, że moja córka jest naprawdę spokojnym i cichym dzieckiem. Przesypia całe noce, więc, jak mówię, to naprawdę duże szczęście. W ciągu dnia nie mam za wiele czasu na odpoczynek, ale przynajmniej mogę przespać całą noc i w ten sposób się regenerować.

Czy w takich warunkach masz w ogóle przestrzeń na to, by np. pojechać na obóz biegowy?

Denisa Dragomir: W przeszłości tak planowałam cały kalendarz, żeby przynajmniej 1 lub 2 razy w roku wybrać się na obóz górski. W tym roku może uda mi się pojechać gdzieś we wrześniu, gdzie będę miała okazję pobiegać na wyższych wysokościach chociaż przez kilka dni. A w przyszłym roku, mam nadzieję, uda mi się już wygospodarować 3-4 tygodnie na obóz.

Jako zawodniczka współpracujesz z marką Merrell, jak ta współpraca się zaczęła?

Denisa Dragomir: Chyba w 2020 roku, kiedy wygrałam finał Skyrunning World Series, odbyłam rozmowę z przedstawicielem marki i w zasadzie tak zaczęła się nasza współpraca. Trwa już kilka lat i muszę powiedzieć, że to ogromne szczęście, że mam takiego partnera. Do rzadkości należy sytuacja, kiedy sponsor kontynuuje współpracę w momencie, kiedy zachodzisz w ciążę i zostajesz mamą. A Merrell jest ze mną cały czas. To naprawdę niesamowite, że dają mi tak wiele bezwarunkowego wsparcia.

Czy jako ambasadorka marki bierzesz też udział w rozwoju produktów?

Denisa Dragomir: Tak, spotykamy się czasami w większym zespole, żeby porozmawiać o butach, spodziewanych zmianach w nowych modelach, itp. Dzielimy się również swoimi spostrzeżeniami na temat konkretnych butów. Moimi ulubionymi modelami są Merrell MTL Skyfire 2 i Merrell MTL Long Sky 2. Oczywiście Merrell ma wiele świetnych modeli, ale te dwa są moimi ulubionymi. Czasami na treningi w górach wybieram Merrell Agility Peak 5. Na technicznych i długich trasach wybieram MTL Long Sky 2, a na szybkich biegach Skyfire 2. Jak już wspomniałem, pod koniec roku lub na początku nowego roku, omawiamy zmiany w butach. Staramy się nieustannie ulepszać nowe modele, by były jeszcze lepsze.

Merrell jest również sponsorem Skyrunner® World Series. Jesteś obecnie liderką tego cyklu w tym sezonie, co jest o tyle ciekawe, że w tym roku nie wygrałaś jeszcze żadnego wyścigu w tej serii. Jesteś jednak bardzo regularna, ponieważ we wszystkich czterech wyścigach zajmowałaś drugie miejsce. Co robisz, żeby utrzymać wysoką formę na przestrzeni całego sezonu?

Denisa Dragomir: Wracając po dwuletniej przerwie spowodowanej macierzyństwem, w tym roku skupiam się głównie na poprawie formy, a nie na jej utrzymaniu. Stopniowo podkręcam swoje treningi, aby być w najlepszej formie na późniejszych etapach sezonu. Wróciłam do biegania w zeszłym roku i czuję, że zaczynałam w zasadzie od zera. Muszę włożyć dużo pracy, aby znów być w dobrej formie.

Trenuję regularnie i konsekwentnie. W drugiej części sezonu prawdopodobnie będę częściej trenować w górach, aby pokonywać duże przewyższenia. Zimą i wiosną nie mogę pozwolić sobie na dużo treningów górskich, ponieważ nie jeżdżę na nartach, a warunki nie sprzyjają bieganiu. W pierwszej części sezonu czułam, że brakuje mi właśnie biegania po górach.

Jakie są zatem Twoje główne cele na ten sezon?

Denisa Dragomir: Mam dwa duże cele. Merrell Skyrunner® World Series – to oczywiście cel numer jeden. Przygotowuję się również do Mistrzostw Świata w Biegach Górskich i Przełajowych w Canfranc w Hiszpanii, które odbędą się pod koniec września.

Rozpoczynałaś swoją karierę jako nastolatka. Teraz jesteś osobą, która dzięki swoim osiągnięciom może być wzorem do naśladowania dla młodszych pokoleń. Wyobraź sobie sytuację, w której młody, np. 11-12-letni biegacz podchodzi do Ciebie i prosi o jedną, najważniejszą radę dotyczącą przyszłej kariery. Co byś odpowiedziała?

Denisa Dragomir: Radziłabym uzbroić się w cierpliwość. W bieganiu nic nie dzieje się szybko. Jeśli chcesz mieć długą karierę i odnieść sukces, ważne jest, aby działać krok po kroku. Każdy chce osiągać rezultaty jak najszybciej. Aby jednak długofalowo rozwijać karierę, konieczne jest działanie krok po kroku, słuchanie swojego ciała i dbanie o nie. Ale najważniejsze jest robienie rzeczy, które są twoją pasją. Jeśli bieganie jest twoją pasją, wszystko jest o wiele łatwiejsze. Myślę, że to ważne, szczególnie dla nastolatka. To poczucie, że robisz to, bo to jest coś twojego, a nie dlatego, że np. rodzice ci każą. Jeśli to uczucie pochodzi z wnętrza, myślę, że każdy może mieć udaną i satysfakcjonującą karierę.

Skoro mowa o pasji, która płynie z wnętrza – czy mogłabyś opowiedzieć nam trochę o swoich innych hobby? Co lubisz robić poza bieganiem i treningami?

Denisa Dragomir: W tej chwili wiele się zmieniło, nie mam zbyt wiele czasu na inne rzeczy poza treningami i opieką nad dzieckiem. Ale prowadzę też akademię biegową w Rumunii, gdzie jestem trenerką, i to jest dla mnie nowa pasja. Bardzo lubię dzielić się swoim doświadczeniem i wiedzą oraz pomagać innym w trenowaniu, aby mogli realizować swoje pasje i osiągać cele.

Zanim zostałam mamą, lubiłam czytać książki w wolnym czasie. Lubię też grać w tenisa. Ale zawsze trudno było znaleźć czas na inne aktywności. Kiedyś trenowałam dwa razy dziennie, musiałam spać w ciągu dnia, żeby się zregenerować. Życie wyglądało zupełnie inaczej, ale już wtedy nie miałam zbyt wiele czasu na inne aktywności.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie! Psst... Ocenisz nasz artykuł? 😉

0 / 5. 0

Jakub Karasek

Jakub Karasek (Wszystkie wpisy)

Biegacz, który za główny cel stawia sobie ściganie i poprawianie rekordów życiowych. Lubi biegać i pisać, a najlepiej łączyć jedno z drugim. Startuje przede wszystkim na dystansach od 5 km (czasami nawet krótszych) do półmaratonu. Jako trener współpracuje indywidualnie z biegaczami-amatorami.

guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Uwagi
Zobacz komentarze
0
Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Zostawisz komentarz?x