Maraton Warszawski – sięgamy do archiwum
Trzydzieści lat temu maraton w Warszawie nie miał atestu PZLA, uczestnicy nawet nie marzyli o pacemakerach, punkty odżywcze przypominały niedbałe stragany, a zwycięzca nie odjeżdżał nową furą, tylko musiał dźwigać do domu obraz „wielce cenionego artysty”. Jak Maraton Warszawski –niegdyś Maraton Pokoju – zmieniał się przez lata?