Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia > Relacje z biegów > Slider > Wydarzenia
Szymon Kulka wygrywa w Wiązownie pokonując doborowych rywali

fot. Hubert Adamczyk/REPORTER
W ostatni weekend w Wiązownie odbył się jubileuszowy 40. Półmaraton Wiązowski. Dla biegowej Polski oznacza to ni mniej ni więcej, tylko fakt, że sezon wiosennych półmaratonów został oficjalnie otwarty!
Od 40 lat w Wiązownie biegowa Polska symbolicznie wita wiosnę. Choć do rozpoczęcia tej kalendarzowej na ogół zostaje jeszcze kilka tygodni, to właśnie w tej podwarszawskiej gminie wielu biegaczy zalicza pierwszy półmaraton sezonu. Nie inaczej było i w tym roku. Jubileuszowy 40. Półmaraton Wiązowski cieszył się ogromnym zainteresowaniem uczestników – główny bieg ukończyło 3600 osób!
W tej grupie najszybszy okazał się Szymon Kulka, dobiegając do mety z wynikiem 1:03:33. To dla niego najlepszy początek sezonu w karierze, choć warto przypomnieć, że 4 lata temu w tej samej imprezie osiągnął wynik zaledwie o 6 sekund gorszy. Wówczas jednak musiał uznać wyższość 2 Kenijczyków i stanął na najniższym stopniu podium. W tym roku nie miał sobie równych.
A rywale, z którymi mierzył się Kulka, również byli klasowi. Jako drugi linię mety minął bowiem mistrz Polski w półmaratonie z 2014 r. – Adam Nowicki. Do zwycięzcy stracił 42 sekundy. Na najniższym stopniu podium uplasował się natomiast Kamil Jastrzębski, osiągając czas 1:04:36. O tym, jak wysoki był poziom biegu niech świadczy fakt, że na podium zabrakło miejsca dla dwukrotnego mistrza Polski w półmaratonie – Arkadiusza Gardzielewskiego. Jak tłumaczył jednak na Facebook’u, od pewnego czasu zmaga się z dolegliwościami ze strony brzucha i mocna kolka spowodowała, że po pokonaniu połowy dystansu musiał znacząco zwolnić. Również amatorzy pobiegli szybko – łącznie 336 osób pokonało półmaraton w czasie lepszym niż 1:30.
W rywalizacji kobiet zwycięstwo odniosła Paulina Golec, pokonując trasę w 1:16:44, zaledwie 8 sekund wolniej od swojego rekordu życiowego. Wygląda na to, że zawodniczka z Krakowa również może liczyć na udany sezon. W pokonanym polu zostawiła m.in. Angelikę Mach i Annę Łapińską, które do końca rywalizowały o 2. pozycję. Ostatecznie o sekundę wcześniej zegar zatrzymała Angelika, uzyskując rezultat 1:18:37.
Niezłe czasy padły także w biegu na 5 km, w którym najlepsi okazali się Mateusz Kaczor (14:33) i Monika Kaczmarek (16:41). Na tym dystansie ciekawostką był już 2. w tym sezonie start Iwony Bernardelli, która zajęła 2. miejsce z czasem 16:47. Do podium u pań konieczne było złamanie bariery 17 minut, gdyż 3. na mecie Beata Lupa osiągnęła wynik 16:59. Wśród mężczyzn miejsce w pierwszej trójce dawał czas poniżej 15 minut – jako 2. zameldował się Aleksander Wiącek (14:37), a 3. dobiegł Robert Głowala (14:48).
Pełne wyniki 40. Półmaratonu Wiązowskiego dostępne są pod tym linkiem.