Od dziś, 8 października 2023, Kenijczyk Kelvin Kiptum może poszczycić się mianem rekordzisty świata w maratonie. Dystans 42,195m z czasem o 34 sekundy szybszym od dotychczasowego rekordu, ustanowionego przez Eliuda Kipchoge.

Raptem w zeszłym roku cieszyliśmy się z czasu 2:01:09. Granica złamania 2 godzin w maratonie staje się jednak coraz bardziej realna.

23-letni Kelvin Kiptum startował w maratonie trzeci raz. Podobnie jak w poprzednich biegach, pierwszą połówkę dystansu pokonał nieco wolniej, niż drugą. Na 21,097 km zegary zarejestrowały czas 1:00:48. Drugą część pokonał już w 59:47.

Chociaż startował w doborowym towarzystwie, finiszował samotnie. Kolejni zawodnicy dotarli na metę dużo później. Benson Kipruto z Kenii zajął drugie miejsce z czasem 2:04:02. Bashir Abdi z Belgii, aktualny brązowy medalista olimpijski, był trzeci z czasem 2:04:32.

Od początku kariery rekord świata wydawał się być w zasięgu Kiptuma. Swój debiutancki maraton w Walencji wygrał w grudniu 2022 roku z czasem w 2:01:53, co było wówczas piątym najszybszym czasem w historii. Cztery miesiące później zwyciężył w Londynie z czasem 2:01:25, co było wówczas drugim najszybszym czasem w historii, ustępując jedynie swojemu rodakowi Kipchoge.

Być może zatem Kelvin Kiptum nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Czy będzie kolejnym Kipchoge?