Jesteś tu? Polub nas!

Dołącz do nas i zgarnij więcej - z okazji 20-lecia Magazynu Bieganie czekają na Ciebie konkursy z nagrodami: pakiety startowe, sprzęt i nie tylko.

Ciało biegacza Zdrowie i motywacja

Marihuana pomaga w bieganiu? Naukowcy: “Poprawia koncentrację, uśmierza ból”

marihuana
[h2]Zawarte w konopiach indyjskich THC nie tylko poprawia nastrój, ale jest również używane do celów medycznych z powodu licznych korzyści związanych z regeneracją mięśni, zmniejszaniem stanów zapalnych i pomocy w radzeniu sobie z chronicznym stresem. Jak działa na biegaczy?[/h2]

[h3]Co powodują cannabis?[/h3]

Kiedy przyjmujesz THC, niezależnie od tego, czy poprzez palenie, w sprayu czy do jedzenia, jego chemiczne składniki dostają się do twojego mózgu i receptorów ciała. Regulują one uczucie bólu, doznawane emocje, wpływają na apetyt i pamięć. Komponent nazywany cannabidiol (CBD) jest pozbawiony składnika psychoaktywnego i działa głównie uspokajająco i relaksująco. Innym głównym składnikiem jest tetrahydrocannabinol (THC) – psychoaktywna substancja, która powoduje odczucie euforii, zrelaksowania i senność. U biegaczy ma pomóc radzić sobie ze zmęczeniem, znudzeniem i niepokojem podczas długich biegów. Uśmierza też ból i działa przeciwzapalnie podczas okresów regeneracji.

W USA, gdzie w 9 stanach marihuana jest legalna dla celów rekreacyjnych, do jej regularnego używania przyznawał się m.in. Christopher Barnicle, były zawodnik z życiówkami 13:36 na 5000 m, 28:10 na 10 000 m i 1:02:43 w półmaratonie. Nie stosował jednak THC dla poprawy nastroju. Zdiagnozowano u niego chorobę Leśniowskiego-Crohna, przez co cierpiał na bóle brzucha, brak apetytu i problemy ze snem. Zamiast stosować przepisane leki zaczął używać jadalnego THC.

– Problemy trawienne zniknęły natychmiast – tłumaczył. Czułem, że regeneruję się o wiele szybciej. Obniżył się też mój stres związany ze szkołą i bieganiem – wyjaśniał. Ale były i wady. – Czułem się nieco senny, coś jak lekki kac następnego dnia. Rano byłem zbyt rozluźniony, tak jakbym potrzebował kawy – opisywał Barnicle. Obecnie wraz z kolegami otworzył firmę sprzedającą produkty z THC.

Podobnie przedstawiał swoje wrażenia Tyler Hust, pisarz i biegacz, który mówił, że na haju potrafi lepiej zrelaksować zmęczone mięśnie, łatwiej mu je rolować na wałku i rozciągać je.

Znana ultramaratonka, Jenn Shelton mówiła w wywiadzie dla Wall Street Journal w 2015 r., że używa cannabis w swoim treningu, ale nie podczas zawodów, ponieważ uważa, że są niedozwoloną pomocą. Shelton przyznała, że marihuana była dla niej kluczowa w przygotowaniach do wyczerpujących biegów ultra. – Osoba, która chce wygrać bieg ultra musi poradzić sobie z bólem, problemami żołądkowymi i pozostać spokojna – wylicza Shelton. – „Skręt” pomaga w tym wszystkim na raz – tłumaczy.

Podobnie tłumaczył triathlonista Clifford Drusinski. Do palenia trawki przyznał się też Arnold Schwarzenegger w filmie dokumentalnym Pumping Iron.

THC używa też Scott Dunlop, 50-letni ultramaratończyk, który nazywa sam siebie półprofesjonalnym (ma sponsorów, ale też regularną pracę). Startuje czasem przebrany za liść marihuany. Mówi, że używa jadalnej formy lub w aerozolu, głównie po długich treningach (gdy raz spróbował jej podczas biegu, skończył „zagubiony i głodny”). Jak tłumaczy, nie widzi różnicy w używaniu marihuany po zawodach od wypicia piwa – poza tym, że wiele maratonów daje darmowe piwo na mecie.

W USA istnieją też rozgrywki sportowe (4/20 Games), na których organizatorzy przeprowadzają zawody biegowe i koncerty dla entuzjastów „trawki”. Istnieją również grupy zrzeszające miłośników THC, takie jak Cannafit, NORML (The National Organization for the Reform of Marijuana Laws), Run On Grass w Denver (Colorado) i Team Hope through Cannabis w Teksasie.

Avery Collins to z kolei 27-letni ultramaratończyk. Biega nawet 240 km tygodniowo, a w ciągu roku startuje od 4 do 5 biegów ultra na dystansie nawet 160 do 320 km. Przed i w trakcie długich wybiegań stosuje marihuanę, którą pali albo je. Jak sam mówi, że w ogóle go ona nie spowalnia, jak mogą sądzić niektórzy, ale poprawia jego doświadczenia z biegu.

To jednak tylko jedna strona medalu. Pełny artykuł na ten temat znajdziesz w e-tygodniku Magazyn Bieganie nr 23/2019. 

61877122_2133132056735246_382541303851778048_n

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie! Psst... Ocenisz nasz artykuł? 😉

0 / 5. 0

Jakub Jelonek (Wszystkie wpisy)

Chodziarz, który ciągle dokądś zmierza. Dwukrotny uczestnik igrzysk olimpijskich (w Pekinie i w Rio) z apetytem na Tokio. Trener i wykładowca akademicki, a od czasu do czasu organizator i sędzia lekkoatletyczny. Lubi podróżować - zwiedził już pięć kontynentów i mówi, że to jeszcze nie koniec. Powiadają, że szczęściarz do przeróżnych losowań. Uwielbia czytać, ale i pisać, nie tylko o sporcie. Autor bloga jelon.blox.pl.

guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Uwagi
Zobacz komentarze
0
Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Zostawisz komentarz?x