Zdrowie i motywacja > Ciało biegacza > Slider > Zdrowie i motywacja
Morsowanie: wszystko, co powinieneś o nim wiedzieć
Morsowanie jest aktywnością, którego popularność w ostatnich latach zdecydowanie wzrosła. Co w tym jest takiego, że zaczyna przyciągać masy? O zaletach, przeciwwskazaniach oraz poradach dla początkujących rozmawiamy z prezesem Stowarzyszenia ,,Kąpiący się zimą” – Olsztyn, panem Januszem Moszczyńskim.
Sportowcy, nie tylko zawodowi, ale również ci traktujący aktywność ruchową amatorsko, powinni dbać o odnową biologiczną. Jednym z ważnych elementów regeneracji tkanek mięśniowych, stawów i innych części naszego ciała jest naturalna krioterapia, czyli po prostu morsowanie.
Gdzie morsować?
Morsowanie to poddawanie się kąpielom w okresie zimowym poza pomieszczeniem, czyli na odkrytych akwenach wodnych. Mogą to być jeziora, stawy, glinianki, rzeki itp. Woda wtedy jest lodowata, a temperatury są najczęściej minusowe.
– Akwen do kąpieli wcześniej sprawdzamy już latem – mówi Janusz Moszczyński. – Bardzo dobrze jak jest łagodne wejście do wody. Kąpiemy się w każdą pogodę.
Co daje morsowanie?
Andrzej Bronakowski podaje przykład Mohameda Faraha, lekkoatlety, mistrza świata oraz złotego medalisty olimpijskiego na 5 000 m i 10 000. – On również korzysta z zimnych kąpieli – mówi fizjoterapeuta. – Po zwycięskim biegu na dystansie 10 000 m w Pekinie podczas mistrzostw świata, kilka dni później wygrał na 5 000 m. Gdy go spytano w jaki sposób tak szybko się zregenerował, odpowiedział krótko: „Odpoczynek, masaże i zimne kąpiele”.
Działanie na psychikę: po zimnej kąpieli krew zaczyna szybciej krążyć, czujesz przypływ siły i energii. Jesteś pełny życia. Terapia zimnem potrafi skutecznie wpływać na zmniejszenie stresu i rozładowanie napięć. Czujesz się pobudzony i zmotywowany do działania.
– Morsowanie jest wspaniałą terapią. Dla niektórych kąpiel w lodowatej wodzie jest formą dbania o sylwetkę. Sądzi się bowiem, że spędzanie 3 minut w wodzie o temperaturze 3 st. Celsjusza pochłania z organizmu energię równą sprintowi na 1500 metrów – mówi Moszczyński.
Dla kogo jest morsowanie?
Morsowanie, to aktywność ekstremalna. Po wejściu do wody serce zaczyna szybciej bić, a oddech staje się przyspieszony. Te reakcje na lodowatą wodę mogą nas na początku zaniepokoić lub nawet przestraszyć. Oczywiście to nie oznacza, że z naszym organizmem dzieje się coś złego. Jednak, żeby uniknąć jakiś kłopotów warto sprawdzić, jakie są przeciwskazania do morsowania.
– Kapać mogą się praktycznie wszystkie osoby (średni stan zdrowia) poza mającymi problemy z sercem i układem krążenia, nadciśnieniem, cukrzycą, chorobami nerek i wątroby – informuje Janusz Moszczyński. – Oczywiście przed lodowatą kąpielą warto skonsultować się z lekarzem. Kąpiel w wodzie o temp. 2st. C trwać może oczywiście tylko kilka minut. W przeciwnym razie może dojść do spadku temperatury ciała, które nazywamy hipotermią. Morsowanie musi się odbywać według określonych zasad wtedy jest bezpieczne.
Jeśli chodzi o dzieci, to mogą morsować, ale pod okiem dorosłych opiekunów. Ich kąpiel powinna trwać bardzo krótko. Jest to raczej pluskanie się w wodzie. Dzieci jeszcze nie mają w pełni ukształtowanego systemu odpornościowego.
Jak zacząć morsować?
Przed pierwszym morsowaniem dobrze jest dowiedzieć się jak najwięcej na ten temat. Warto porozmawiać z osobami, które kąpią się na powietrzu już od dłuższego czasu. One nam podpowiedzą w co się ubrać i jak się nastawić mentalnie do swojego ,,pierwszego razu”.
– Początkujący powinien skonsultować się z doświadczonym morsem – radzi Janusz Moszczyński. – Nie są wymagane jakieś niezwykłe przygotowania przed wejściem do wody, ani szczególne predyspozycje organizmu. Potrzebne jest tylko przygotowanie jak przed każdym wysiłkiem rekreacyjno-sportowym. Przed kąpielą trzeba być wypoczętym i w dobrym samopoczuciu. Do wody wchodzimy zdecydowanie i zanurzamy się do klatki piersiowej. Na początek kąpiel trwa od 1 do 2 minut. W miarę regularnych kąpieli zwiększamy czas przebywania w lodowatej wodzie do 5 min. Sezon morsowy trwa od października do końca kwietnia.
Jak się przygotować do morsowania tuż przed?
Dobre przygotowanie to podstawa, dlatego rozpoczynając przygodę z morsowaniem warto pamiętać o poniższych wskazówkach:
– nie spożywamy przed morsowaniem alkoholu
– rozgrzewka powinna trwać od 5 do 10 minut (lekki bieg, podskoki, pajacyki) – musimy podczas rozgrzewki wyzwolić ciepło wewnętrzne naszego ciała, bez potu na czole
– nie smarujemy ciała żadnym kremem
– ubiór: do rozgrzewki ubieramy się w polar, czapkę oraz obuwie neopranowe. Nogi powinny być odsłonięte.
– 2-3 godziny przed kąpielą nie spożywamy posiłków i ciepłych płynów. W żywieniu osób praktykujących zimowe kąpiele szczególną uwagę należy zwrócić na wartość energetyczną i odżywczą codziennej diety. Przed kąpielą zjadamy posiłek lekkostrawny i nie pijemy kawy.
Jak często morsować?
Systematyczność jest kluczem do sukcesu. regularne morsowanie uodporni nas na chłód i przyzwyczai do szoku jakiego doznaje ciało po zetknięciu z lodowatą wodą.
– Wystarczy regularnie kąpać się raz lub dwa razy w tygodniu – twierdzi prezes Stowarzyszenia ,,Kąpiący się zimą”. – Ważna jest również regularność morsowania. Kąpiel raz w tygodniu przyniesie także odpowiedni efekt. Najlepiej jest morsować w godzinach południowych.
Co należy zabrać ze sobą na morsowanie?
Wśród rzeczy, które powinniśmy mieć ze sobą, są:
- ręcznik,
- kąpielówki,
- czapka,
- buty neoprenowe,
- polar,
- mata na, której można stanąć
- termos z ciepłym napojem
– Dla bezpieczeństwa kąpiemy się w większej grupie osób i pod okiem ratowników medycznych – przekonuje Janusz Moszczyński – Należy morsować z nakryciem głowy, najlepiej w czapce. Chronimy w ten sposób głowę przed utratą ciepła. To właśnie głową kontrolujemy temperaturę naszego ciała podczas zimnej kąpieli. Buty najlepiej jeśli są neoprenowe, które chronią stopy przed skaleczeniem i zapewniają komfort podczas rozgrzewki. Oczywiście można kąpać się bez obuwia. Dla bezpieczeństwa kąpieli nie nurkujemy w lodowatej wodzie. Oczywiście nic się nie stanie jeśli na kilka sekund zamoczymy głowę.
– Morsowanie trwa od 3 do 5 minut (temperatura wody 2 st. C). Każda osoba indywidualnie określa czas przebywania w wodzie. Na tym polega morsowanie, że to my mamy kontrolę nad swoim ciałem i wiemy kiedy powinniśmy w odpowiednim momencie wyjść z wody. Jeśli chodzi o trening biegowy w dniu morsowania, to radziłbym go przeprowadzić co najmniej w godzinę po kąpieli – mówi Moszczyński.
Co po kąpieli?
Ważną kwestią jest, żeby nie przesadzić z ilością czasu spędzonego w lodowatej wodzie. Jesteśmy pełni euforii, ciało przyzwyczaiło się do zimna i niektórzy mogliby próbować bić rekordy w morsowaniu. Lepiej nie przeszarżować.
– Radziłbym zaraz po morsowaniu szybko przebrać się w suche ubranie – mówi Janusz Moszczyński. – Po wyjściu z wody ubieramy się jak najszybciej zakładając ubranie na górną partię ciała, a później pozostałe. Po ubraniu się możemy też przeprowadzić krótką rozgrzewkę np. przysiady, pajacyki, skłony itp. Oczywiście można też rozgrzać się napojem i tu bardzo przydatna jest ciepła herbata, którą wcześniej zabraliśmy ze sobą w termosie.
Morsowanie przynosi wiele korzyści zdrowotnych. Jest też świetną formą odnowy biologicznej dla osób, które np. uprawiają bieganie. Dzięki temu pobudzane jest krążenie, w organizmie następują procesy naprawcze i regeneracyjne, co powoduje zmniejszenie różnych dolegliwości potreningowych. Znika ból, komórki łatwiej się regenerują, dzięki czemu podczas kolejnego biegu nie odczuwamy dyskomfortu. Tak więc, morsowanie jest bardzo pożyteczne, jednak warto podejść do tego rozsądnie i przed pierwszą kąpielą zdobyć niezbędną wiedzę na ten temat.
PRZECZYTAJ TAKŻE: BIEGANIE ZIMĄ – 3 NAJCZĘŚCIEJ POPEŁNIANE BŁĘDY
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.