Amerykańska marka zaprezentowała dwa nowe modele butów do biegania: HOVR Sonic i HOVR Phantom, oba wyposażone są w tkaną cholewkę. Phantom ma ją wyższą oraz z piankowymi elementami. Co ciekawe, inspiracją do powstania tej cholewki były spodenki kolarskie i stosowane w nich wkładki.
Obydwa modele mają wbudowane sensory (choć będzie też wersja ich pozbawiona), które mogą mierzyć dystans, tempo, kadencję oraz przechowywać dane w pamięci. Dzięki temu telefon nie musi być podłączony w czasie biegu, gdyż dane można zgrać po treningu. Jeden jak i drugi model posiadają z zewnątrz usztywniany tworzywem zapiętek, bardzo podobne rozwiązanie jak w adidas Ultra Boost, również tak samo jak w modelu rodem z Niemiec umieszczono wycięcie na ścięgno Achillesa.
To, co jednak jest nowością w tych butach, to pianka użyta do wykonania podeszwy środkowej. Nie jest to dobrze znana Eva, tutaj użyto olefiny. Olefiny to organiczne związki chemiczne z grupy węglowodorów nienasyconych, w których występuje jedno lub więcej podwójnych wiązań chemicznych między atomami węgla. Zastosowanie tego związku chemicznego, którego nazwa praktycznie nikomu nic nie powie, ma zapewnić znakomitą amortyzację i przede wszystkim niezwykle wysoką dynamikę. Energia ma nie być marnowana, tylko uwalniana w czasie wybicia, co ma zaowocować poprawą osiągów. Czy tak będzie? Może jestem człowiekiem małej wiary, ale śmiem wątpić. Gdyby każda zapowiedź nowych super butów, które będą bardziej dynamiczne o ileś procent była prawdziwa, to buty biegałyby już same.
Sonic i Phantom trafią do sprzedaży na początku 2018 roku, ich cena a wynosić 110 $ i 140 $, a wersje bez czujnika o będą o 10 dolarów tańsze.
