Jesteś tu? Polub nas!

Dołącz do nas i zgarnij więcej - z okazji 20-lecia Magazynu Bieganie czekają na Ciebie konkursy z nagrodami: pakiety startowe, sprzęt i nie tylko.

TRI: Wydarzenia Triathlon

Triathloniści z krzaków – czyli triathlon w wersji terenowej

Terratlon w Międzybrodziu Bialskim - rower Fot. Roman Huzior

Terratlon w Międzybrodziu Bialskim. Fot. Roman Huzior

Podobnie jak w przypadku biegania poziom „niebywałości” można zwiększać przedłużając dystans lub zmieniając teren. O tym właśnie pomyślały 2 grupy ludzi organizując w 1996 zawody triatlonowe pod nazwą Aquaterra na hawajskiej wyspie Maui.

Zawodnicy rekrutujący się spośród kolarzy górskich i trójboistów „po płaskim” zapragnęły zmierzyć się w terenie. Dlaczego? To proste – bo trudniej i to ze sporą dawką adrenaliny. Co innego płynąć, jechać czy biec w miarę w czystych warunkach publicznej plaży czy drogi. Ale to już zupełnie inna para kaloszy kiedy trzeba się pławić w lekko mętnej wodzie stawu, porywistej rzeki czy zimnego jeziora. Kiedy trasa rowerowa obfituje w szybkie i niebezpieczne zjazdy, a podjazdy są tak strome, że nawet najlepsi zarzucają rower na plecy i brną pod górę w błocie. No i bieg w otoczeniu, a czasem przy udziale natury, dostarcza o wiele więcej wrażeń.

Terratlon w Międzybrodziu Bialskim. Fot. Michał Wojtysiak

Terratlon w Międzybrodziu Bialskim. Fot. Michał Wojtysiak

Smaczku na pewno dodaje fakt, że triatlon w odmianie terenowej rzadko jest odwoływany z powodu pogody. W zasadzie jedynie ekstremalne warunki atmosferyczne mogą tą zabawę przerwać. I ten właśnie przygodowy aspekt przyciąga do sportu tysiące ludzi na świecie. Na tym opiera się cały cykl zawodów XTERRA, który wyrósł na wspomnianej Aquaterra. Dziś XTERRA to puchar świata odbywający się w 10 krajach w tym m. in. USA, Włoszech, Brazylii, Niemczech, Nowej Zelandii a także u naszych południowych sąsiadów. Popularność sportu rośnie niezwykle dynamicznie, a jego terenowa odmiana to jedna z najdynamiczniej rozwijających się gałęzi przemysłu sportowego.

Terratlon w Międzybrodziu Bialskim. Fot. Michał Wojtysiak

Terratlon w Międzybrodziu Bialskim. Fot. Michał Wojtysiak

Oczywiście, triatlon terenowy to nie tylko XTERRA. Na świecie jest mnóstwo zawodów tego typu. Co na to wpływa?

Prestiż sportu – to hobby windujące bardzo wysoko w kategorii „cool hobby”.
Kontakt z naturą – bardzo wiele osób zmęczonych codzienną harówką w biurach czy instytucjach ma ochotę wyrwać się z betonowej dżungli choć na parę godzin.
Czas przeznaczony na trening – w odróżnieniu od dystansu IRONMAN nie ma potrzeby trenować 2 lub czasami 3 razy dziennie, żeby pokonać ten dystans – w zupełności wystarczy 1 trening dziennie.
Dystans w tego typu rywalizacji to ok. 1 km pływania ok 30 km roweru i ok 10 km biegu. Średnio sprawny człowiek powinien bez przeszkód pokonać każdy z nich z osobna. Przy odrobinie treningu całość również nie powinna sprawić problemu. Oczywiście są odstępstwa.
Bardziej kameralny charakter – tu, podobnie jak w przypadku biegów górskich, atmosfera imprez jest zawsze przyjacielska i bardziej przypomina spotkanie przyjaciół niż mulitimilionową, komercyjną imprezę.

W Polsce pojawiają się nieśmiałe początki triatlonu w wersji off-road. Terratlon odbywał się w sierpniu w 2011 i w 2012 roku w Międzybrodziu Bialskim. Trasa jest była widowiskowa i niosła ze sobą spore wyzwanie dla startujących. W tym roku zawody zostały odwołane, ale organizatorzy zapowiadają powrót w 2014 roku. Informacje na ten temat znajdują się na stronie www.terratlon.pl. Dystanse do pokonania to: ok. 1 km pływania po wodach Jeziora Międzybrodzkiego, ok. 24 km roweru po stokach góry Żar, ok. 10 km biegu również na stokach Żaru.

Michał Kołodziejczyk, “Triathloniści z krzaków”, Bieganie, lipiec-sierpień 2011

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie! Psst... Ocenisz nasz artykuł? 😉

0 / 5. 0

guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Uwagi
Zobacz komentarze
0
Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Zostawisz komentarz?x