Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia
Therese Johaug – kontrowersyjna gwiazda

Fot: Vesa Moilanen/Lehtikuva Oy/East News
W ostatni weekend norweska biegaczka narciarska zaskoczyła lekkoatletyczny świat. Wzięła udział w Mistrzostwach Norwegii na dystansie 10 000 metrów, gdzie odniosła pewne zwycięstwo. Pokonanie 25 okrążeń zajęło jej 32:20:86, co jest piątym wynikiem w historii tej dyscypliny w Norwegii. Kij ma dwa końce. Jednym z nich jest znakomity wynik, a drugi przeszłość zawodniczki, która nie jest taka kolorowa, a zdaje się, że wiele osób o tym zapomina.
Multimedalistka w biegach narciarskich
Therese Johaug jest trzykrotną medalistką olimpijską. Piętnastokrotnie sięgała po medale mistrzostw świata, w tym dziesięciokrotnie po złoto. Do października 2016 roku jej kariera była praktycznie bez skazy. Skandal dopingowy przerwał jej karierę na 18 miesięcy. Groziło jej nawet 4 lata. Zawodniczka nigdy się nie przyznała do zażywania niedozwolonych substancji, ale umówmy się – kara miała swoje podstawy. Zawieszenie trwało do połowy kwietnia 2018 roku. Przez ten czas zawodniczka nie odpoczywała. Trenowała we własnym zakresie, bo była odsunięta od norweskiej kadry w biegach narciarskich. Johaug z impetem powróciła do rywalizacji w biegach narciarskich. Z Mistrzostw Świata w 2019 roku wróciła z czterema medalami. Trzema złotymi w rywalizacji indywidualnej oraz srebrnym w sztafecie. Jak widać, jest w dobrej dyspozycji przez cały rok. Jak nie biega w nartach, to biega w butach…
Efektowne zwycięstwo w krajowym czempionacie
W ubiegłym roku Therese Johaug zadebiutowała na dystansie 10 kilometrów. Wzięła udział w biegu ulicznym, gdzie zajęła 7 miejsce w ogólnej klasyfikacji. Zegar na mecie wskazywał 33:36. Wyprzedziło ją jedynie sześciu mężczyzn. To był dobry prognostyk przed tegorocznymi Mistrzostwami Norwegii. Bohaterka tekstu chciała wystartować na 5000 metrów, ale nie posiadała niezbędnego minimum kwalifikacyjnego. W związku z tym wzięła udział w rywalizacji na dwukrotnie dłuższym dystansie. Kameralny stadion w Hamar zamienił się w arenę zmagań Therese Johaug z czasem. To był spektakl jednej aktorki. Od początku objęła prowadzenie, które stopniowo powiększała. Vice mistrzyni została zdublowana – i to dwukrotnie. Kibice żywiołowo dopingowali zawodniczki, które zmagały się z narastającym zmęczeniem. Sylwetka zwyciężczyni wyróżniała się zacięciem, muskulaturą oraz charakterystycznym stylem poruszania się, który zawdzięcza biegom narciarskim.
To dopiero początek?
Therese Johaug rozważa opcję intensyfikacji treningu biegowego. W rozmowach z dziennikarzami nie udziela jednoznacznej odpowiedzi, co dalej. W 2020 roku sezon narciarski nie przewiduje żadnej prestiżowej imprezy. Nie będzie Mistrzostw Świata oraz Igrzysk Olimpijskich. „Muszę mieć wyzwanie na przyszły rok” – mówi Johaug. Mistrzostwa Europy w Paryżu to doskonała okazja, aby powalczyć o medal w bieganiu. Impreza odbywa się po Igrzyskach Olimpijskich, więc konkurencja powinna być mniejsza. Już teraz ocenia się, że Norweska gwiazda biegów narciarskich jest w stanie złamać 32 minuty. Bieg z Hamer nie był taktycznym majstersztykiem. Wprost przeciwnie – mocny początek odbił się w drugiej części dystansu. Therese nie boi się zmęczenia, więc spekuluje się mocny bieg od samego początku. Wynik w okolicach 31:50 jest osiągalny, a co ważniejsze – daje duże szanse na medal. Najszybsze zawodniczki biegają w kolcach lekkoatletycznych, a Johaug biegła w butach startowych. Trening, taktyka, kolce – norweskie media spekulują, że rezerwy są co najmniej spore. Druga strona medalu jest taka, że bieganie w kolcach wymaga korekty techniki. Specjalistyczne obuwie dają korzyści, ale jest bardziej obciążające w porównaniu z amortyzowanymi startówkami, a to zwiększa ryzyko kontuzji.
Za czy przeciw?
Therese Johaug bez wątpienia jest zawodniczką medialną. Jej aktywność przyciąga uwagę dziennikarzy i kibiców. Skandal dopingowy sprawił, że jej sylwetka jest równie kontrowersyjna. Pozostaje pytanie, czy jej obecność w lekkoatletycznym świecie działa na korzyść dyscypliny? Nie mamy wpływu na przeszłość, a jedyne, co nam pozostaje to kształtowanie przyszłości. Pytanie, czy chciałbyś rywalizować z Therese Johaug?