Jesteś tu? Polub nas!

Dołącz do nas i zgarnij więcej - z okazji 20-lecia Magazynu Bieganie czekają na Ciebie konkursy z nagrodami: pakiety startowe, sprzęt i nie tylko.

Akcesoria Czytelnia Felietony Sprzęt

„BIEGA, krzyczy pan Hilary…” – czyli o biegaczu-okularniku słów kilka

Zimą, gdy zawieje śniegiem, mało co przez nie widzimy. Latem, kiedy robi się gorąco i parno, cały czas trzeba poprawiać je na nosie. O czym mowa? O okularach, tych korekcyjnych, rzecz jasna. Czterookich biegaczy jest całkiem sporo. Bez żadnych kompleksów „wdeptujemy” miejskie asfalty, ścigamy się po leśnych dróżkach czy pchamy się na pierwszą linię startu. Okulary na nosie to żadne ograniczenie, ale czy nie ma innego sposobu, żeby biegać i widzieć normalnie?