W sobotę oglądamy Mistrzostwa Świata w Półmaratonie
W sobotę w brytyjskim Cardiff pod znakiem wielkiego pojedynku: Mo Farah kontra Kenijczycy rozegrane zostaną Mistrzostwa Świata w Półmaratonie. Transmisja w TVP Sport.
Dołącz do nas i zgarnij więcej - z okazji 20-lecia Magazynu Bieganie czekają na Ciebie konkursy z nagrodami: pakiety startowe, sprzęt i nie tylko. Jeden z nich właśnie trwa!
W sobotę w brytyjskim Cardiff pod znakiem wielkiego pojedynku: Mo Farah kontra Kenijczycy rozegrane zostaną Mistrzostwa Świata w Półmaratonie. Transmisja w TVP Sport.
Brytyjczyk Mo Farah, od lat niepokonany w biegach długich na stadionie, od czasu do czasu znajduje pogromcę na innym dystansie. W sobotę przegrał z Amerykaninem Garrettem Heathem podczas biegu przełajowego w Szkocji.
Czy wiesz, kto jest obecnie najmocniejszy na świecie na dystansach 5000 i 10 000 metrów? Przeczytaj nasze podsumowanie sezonu, a wszystko stanie się jasne.
Piorunujące wyniki, porażka Kenijczyków w maratonie i kenijskie talenty w rzucie oszczepem i sprincie przez płotki. W zakończonych w niedzielę mistrzostwach świata w Pekinie działo się tak wiele, że trudno za wszystkim nadążyć. Przedstawiamy zbiór najważniejszych wydarzeń.
Wielka afera dopingowa wybuchła w USA, dotykając najbardziej uwielbianych gwiazd lekkiej atletyki: Galena Ruppa, Mo Faraha oraz ich trenera Alberto Salazara.
W piątek sezon biegów na bieżni ruszył na całego. Odbyły się pierwsze zawody Diamentowej Ligi – w Dausze w Katarze.
Brytyczyk Mo Farah bije rekord Europy w półmaratonie! W niedzielę zwyciężył w bardzo mocno obsadzonym biegu w Lizbonie, osiągając czas 59:32.
Nie od dziś wiadomo, że biegi niemal na każdym dystansie są zdominowane przez czarnoskórych zawodników. Dotyczy to także zmagań na igrzyskach olimpijskich. Jak przedstawiają się tabele nazwisk mistrzów olimpijskich i jak daleko musimy szukać, aby znaleźć Europejczyka na najwyższym stopniu podium?
Dlaczego tak mizernie u nas z wielkimi gwiazdami w bieganiu? Dlaczego niemal każdy zna Mo Faraha i Usaina Bolta czy Nicka Symmondsa a nasi, może poza Henrykiem Szostem i Iwoną Lewandowską, pozostają w cieniu? Dlaczego kojarzymy ich co najwyżej z nazwiskiem, nawet jeśli mają na swoim koncie jakieś sportowe osiągnięcia?
Alberto Salazar przez wielu uważany jest za najbardziej podejrzaną personę w świecie biegów. I jego i zawodników co rusz podejrzewa się o nieczyste intencje i niecne postępki. Gdy Mo Farah tydzień temu zwyciężył w półmaratonie w Wielkiej Brytanii, od razu zarzucono mu, że bieg był ustawiony.
Z jednej strony wielkie gwiazdy, z drugiej odpływ talentów i “farbowane lisy” z Kenii czy Etiopii. Przedstawiamy omówienie sytuacji w europejskich biegach długich po mistrzostwach Starego Kontynentu.
Z naszej, biegowej perspektywy 2014 to rok książki. Doczekaliśmy się wreszcie sytuacji, w której nie jedno, ale kilka wydawnictw zdecydowało się wypuścić na polski rynek ważne tytuły w naszym rodzimym języku. Pojawiła się biografia Mo Faraha – podwójnego mistrza olimpijskiego, Stopy w chmurach – inpirująca opowieść o bieganiu w górach Anglii, Sztuka Biegania – czyli nietypowy podręcznik dla biegacza z mnóstwem ciekawych anegdot.
Mo Farah, mistrz olimpijski na dystansach 5000 i 10 000 metrów, wraca do ścigania na bieżni. W niedzielę pobiegł “piątkę” podczas Portland Track Festival w USA. Zwyciężył zdecydowanie i pokazał, że maraton nie zabił jego największego atutu – piorunującego finiszu.
“Zaczyna się niby leniwie i banalnie. Od czasów dzieciństwa, szkoły i dorastania. Z tym że wydarzenia z młodości biegacza wcale banalne nie są. Mo wychował się bowiem w Somalilandzie – kraju nieznanym, a kojarzonym głównie z wojnami i głodem” – przedstawiamy recenzję książki Mo Faraha.
Na starcie maratonu w Londynie stanęły prawdziwe gwiazdy biegów długich. Mistrzowie, rekordziści, debiutował Mo Farah. Niestety nie udał się atak na rekord świata, ale w niedzielę wiele się działo. Prezentujemy podsumowanie startów zagranicznych.
W niedzielę w Londynie najwspanialszy maraton w tym roku, a być może i w całej historii tego dystansu. Na starcie stanie aktualny rekordzista świata, nieoficjalny rekordzista świata, mistrz świata i Igrzysk Olimpijskich, zwycięzcy m.in z Londynu i Nowego Jorku w poprzednich latach, a także debiutujący podwójny złoty medalista olimpijski Mo Farah.
Przygotowujący się do maratonu w Londynie Mo Farah upadł na trasie, a potem zemdlał za metą półmaratonu w Nowym Jorku. Mimo tego zajął drugie miejsce, tracąc tylko 17 sekund do pierwszego. Zwyciężył Kenijczyk Geoffrey Mutai, a w klasyfikacji kobiet jego rodaczka Sally Kipyego.
Lekka atletyka nie jest sportem, który często gościłby na łamach gazet, a brukowców w szczególności. Tak jest nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Od czasu do czasu zdarza się jednak coś, co sprawia, że najpoczytniejsze gazety zaczynają zajmować się sportowcami. W ostatnich dniach zdarzyło się to Mo Farahowi z Wielkiej Brytanii. Nie za osiągnięcia sportowe, ale… za skok ze skały. Jak poczytne gazety piszą o sportowcach?
Organizatorzy maratonu w Londynie ogłosili wstępną listę męskich uczestników kwietniowego biegu. Po raz kolejny będzie to rekordowo mocna grupa, prawdziwa uczta dla kibica. Licząc średnią rekordów życiowych, maraton w Londynie jest najmocniejszym w historii. Dodajmy do tego trzech znakomitych debiutantów i można łatwo stwierdzić, że takiego biegu jeszcze nie oglądaliśmy.
Czy możliwe, aby człowiek przebiegł maraton w czasie poniżej 2 godzin? Jak informuje brytyjska prasa, powołując się na nieoficjalne informacje, jest to cel, nad którym pracuje mistrz świata na 5000 i 10 000 metrów, Brytyjczyk Mo Farah.