Czytelnia Felietony

Smak porażki [FELIETON]

Należy się chyba cieszyć, że uprawiamy tak pozytywny sport. Zewsząd dolatują entuzjastyczne opinie, biegowi celebryci szczerzą kły do aparatu, autorytety zachwalają prozdrowotne korzyści treningu, a wszyscy są wszystkim zainspirowani i podkręceni. Tylko co zrobić, kiedy człowiekowi po prostu nie idzie i zalicza porażkę za porażką? Przegrywanie i skrzywiona mina jakoś nie bardzo pasują do tego optymistycznego świata.