Śniadanie przed zawodami [Przepisy dla biegaczy]
Bajgle z serem pleśniowym i gruszką na śniadanie przed zawodami. Fot. Łukasz Pura
Śniadanie przed ważnym biegiem może okazać się kluczowe. To najważniejsze i podstawowe źródło energii. Nie ma jednak jednej idealnej rady, jaki powinien to być posiłek. Podobnie, jak nie istnieją uniwersalne, odpowiednie dla wszystkich plany treningowe, tak samo śniadanie przed startem czy choćby porannym treningiem pozostaje indywidualnym wyborem. Mamy dla Was kilka propozycji.
Z pewnością powinno być równie dobrze dobrane, jak rozmiar biegowych butów, które zapewniają komfort przez wiele kilometrów. Nowy Jork, Berlin, Warszawa… – ile wielkich miast, ile wielkich maratonów i ilu biegaczy na świecie, tyle można by przedstawić propozycji idealnych śniadań.
Sadzone jajko z grillowanymi pomidorkami i kozim serem
- 1-2 jajka
- 150 gramów pomidorów koktajlowych
- około 100 gramów koziego sera
- szczypior
- 1 gałązka świeżego rozmarynu
- 1 łyżeczka cukru brązowego
- 1 łyżka oleju kokosowego
- sól i pieprz do smaku
Tradycyjne sadzone jajko, usmażone na odrobinie oleju kokosowego, wbrew pozorom nie musi być ciężkim posiłkiem. Istotnym dodatkiem są grillowane z odrobiną brązowego cukru i gałązką rozmarynu pomidory koktajlowe, pokruszone kawałki koziego sera oraz garść posiekanego świeżego szczypiorku.
Jajko sadzone z pomidorkami i szczypiorkiem. Fot. Łukasz Pura
Bajgle
- 2 szklanki orkiszowej mąki (typ 700)
- 20 gramów świeżych drożdży
- około 100 ml letniej wody
- 1 łyżeczka drobnego cukru
- 2 łyżki oliwy
- sezam
Bułka z dziurką w środku jest równie wciągająca, jak samo bieganie. Pieczenie domowych bajgli rozpoczynamy od przygotowania rozczynu. Drożdże należy rozpuścić w letniej wodzie z odrobiną drobnego cukru. Mąkę mieszamy z pozostałym cukrem i solą, po czym dodajemy gotowy już rozczyn. Po wyrobieniu ciasta pozostawiamy je na 30 minut do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość. Następnie dzielimy je na 4 części, kształtujemy kulki i robimy w każdej dziurkę. Następnie uformowane bajgle obgotowujemy po minucie z każdej strony w niewielkiej ilości wody, osuszamy, smarujemy oliwą oraz sezamem i pieczemy w temperaturze 200 stopni przez 20 minut. Najlepiej smakują z awokado, drobno posiekaną dymką, solą i pieprzem, twarogiem z bakaliami oraz serem pleśniowym i karmelizowaną gruszką.
Bajgle z awokado, pleśniowym serem i gruszką i z twarożkiem. Fot. Łukasz Pura
Czekoladowa granola z jogurtem
- 1/2 szklanki orzechów włoskich
- 1/2 szklanki migdałów
- 1/2 szklanki orzechów laskowych
- 1/4 szklanki pestek dyni
- 2 szklanki płatków owsianych
- 100-150 ml miodu, syropu klonowego lub z agawy
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżki oliwy
- duża garść suszonych śliwek
- garść suszonej żurawiny
- szczypta soli
Czekoladowa granola z jogurtem wydaje się idealną propozycją na nowojorskie, maratońskie śniadanie. Jej przepis został wymyślony w Dansville w stanie Nowy Jork, przez Jamesa Caleba Jacksona w 1894 roku. Przygotowanie granoli rozpoczynamy od czekoladowego syropu. Na początek na małym ogniu musimy zagotować miód z olejem roślinnym, kakao oraz szczyptą soli. Następnie, w dużej misce łączymy orzechy, płatki owsiane oraz pestki dyni, po czym wszystko zalewamy gorącym syropem i dokładnie mieszamy. Całość wykładamy na dużą blachę pokrytą papierem i pieczemy przez 15 minut w 175 stopniach, w trakcie kilkakrotnie mieszając. Na koniec do chrupiącej granoli dodajemy suszone owoce i zjadamy z ulubionym jogurtem lub mlekiem.