Jakub Szymański sięgnął po złoty medal w biegu na 60 metrów przez płotki podczas Mistrzostw Europy w Apeldoorn. Polak osiągnął czas 7.43 sekundy i w emocjonującym finale wyprzedził Francuza Wilhelma Belociana o zaledwie kilka tysięcznych sekundy. Początkowo wydawało się, że to Francuz zwyciężył, jednak po chwili wszystko było jasne – mistrzem Europy został Szymański!

— Francuzi zdobywają medale na mistrzostwach od 2009 roku. Pomyślałem, że nie mogę dać im tej satysfakcji, muszę zgarnąć złoto! — mówił po biegu szczęśliwy reprezentant Polski.

Szymański podkreślił, że czuł się znakomicie przygotowany do finału.

— Miałem najlepszy feeling spośród wszystkich moich biegów. Rozgrzewka poszła idealnie, ale w samym biegu miałem wrażenie, że trochę przegrywam. Może to było mylne uczucie, rywale daleko wyciągali ręce przy zakroku, ale dopiero na końcówce zrobiłem fenomenalny wybieg – trzy albo cztery mocne susy.

To jednak nie koniec sukcesów polskich płotkarzy. Chwilę wcześniej brązowy medal zdobyła Pia Skrzyszowska, finiszując z czasem 7.84 sekundy. W niezwykle szybkim biegu triumfowała Szwajcarka Ditaji Kambundji, ustanawiając nowy rekord Europy (7.67), a srebro wywalczyła Holenderka Nadine Visser (7.72).

Kolejne emocje już w sobotę!

Sobota zapowiada się pełna emocji na Halowych Mistrzostwach Europy! Przed nami kolejne starty polskich lekkoatletów, którzy powalczą o awans do finałów. Na dystansie 800 metrów zobaczymy Angelikę Sarnę, Annę Wielgosz, Macieja Wyderkę, Patryka Sieradzkiego i Bartosza Kitlińskiego – ich celem będzie uplasowanie się w czołowej trójce swoich biegów półfinałowych.

Wieczorem uwaga kibiców skupi się na rywalizacji na 400 metrów. 20-letni Maksymilian Szwed imponuje formą – w piątek wygrał swój bieg półfinałowy z wynikiem 45,78 s. O miejsce w finale powalczy także Justyna Święty-Ersetic, która ma już w dorobku medale HME. W swoim półfinale finiszowała na drugim miejscu (52,41), ustępując jedynie Holenderce Lieke Klaver.