Takich wieści na tym etapie sezonu chyba mało kto się spodziewał. Ale właśnie takie niespodzianki najbardziej lubimy. Polski sprinter, Dominik Kopeć, osiągnął najlepszy od prawie 40 lat wynik na 100 m wśród polskich biegaczy. Do wyrównania rekordu Polski legendarnego Mariana Woronina zabrakło jedynie 0,05 sekundy!
Podczas mityngu lekkoatletycznego w Dessau-Rosslau (cykl World Athletics Continental Tour Bronze) Dominik Kopeć okazał się najlepszym sprinterem w całej stawce. Polak już w eliminacjach błysnął formą, pokonując 100 m w czasie 10,06 s. Nie dość, że poprawił rekord życiowy o 0,14 sekundy, to nawet tym rezultatem wskoczył na 2. miejsce na liście najlepszych polskich wyników na tym dystansie. Kopeć jest dopiero 2. w historii Polakiem, który przebiegł 100 m szybciej niż w 10,15 s.
To jednak nie było jego ostatnie słowo tego dnia. W finale zawodnik KS Agros Zamość pobiegł jeszcze szybciej. I to pomimo mniej sprzyjającego wiatru! W eliminacjach wiało zawodnikom z prędkością 0,8 m/s w plecy. W finale tylko 0,1 m/s. Mimo tego Kopeć, pozostawiwszy rywali wyraźnie za plecami, zatrzymał zegar po 10,05 s. Poprawił nie tylko swój rekord życiowy, ale również rekord mityngu.
Oczywiście nie sposób gdybać, co stałoby się w przypadku innych warunków atmosferycznych, ale przy maksymalnie sprzyjającym wietrze (dopuszczalna prędkość to 2 m/s), Dominik Kopeć miał szanse osiągnąć czas w okolicach rekordu Polski. A właśnie taką prędkość wiatru zmierzono, kiedy w 1984 r. Marian Woronin pokonał 100 m w czasie 10,00 s. Do tej pory najbliżej tego rezultatu byli Piotr Balcerzak w 1999 r. i Dominik Kuć w 2011 r. Obaj sprinterzy osiągali jednak czas 10,15 s, a w biegu na 100 m owe 0,15 s to duża różnica. Wynik Dominika Kopcia jest w nieco wyższej lidze.

Dominik Kopeć to zawodnik, który od wielu lat plasuje się w czołówce polskich sprintów. Dotychczas jego największym osiągnięciem w karierze był brązowy medal mistrzostw Europy w sztafecie 4×100 m, okraszony rekordem Polski (wspólnie z Adrianem Brzezińskim, Przemysławem Słowikowskim i Patrykiem Wykrotą). W tym sezonie Kopeć imponował formą już w hali. Jego najlepszy rezultat z sezonu halowego, czyli 6,53 s to drugi w historii Polski wynik na 60 m. Legendarny Marian Woronin biegał o 0,02 s szybciej.
Przed mityngiem w Niemczech na otwartym stadionie Dominik Kopeć pokazał się z dobrej strony podczas tegorocznego memoriału Janusza Kusocińskiego w Chorzowie. Wygrał tam rywalizację na 100 m z czasem 10,21 s. Biorąc pod uwagę warunki (przeciwny wiatr 1,4 m/s) był to bardzo wartościowy rezultat. Natomiast wynik z Dessau-Rosslau, czyli 10,05 s to potwierdzenie doskonałej formy. Z tym czasem Polak plasuje się na 5. miejscu w tegorocznych tabelach europejskich.