Jesteś tu? Polub nas!

Dołącz do nas i zgarnij więcej - z okazji 20-lecia Magazynu Bieganie czekają na Ciebie konkursy z nagrodami: pakiety startowe, sprzęt i nie tylko.

Aktualności Wydarzenia Zapowiedzi imprez

Polacy walczą o minima olimpijskie w maratonie

Mariusz Gizynski Warsaw Track Cup

[h6]Mariusz Giżyński na Warsaw Track Cup. Fot. Sportografia.pl[/h6]

[h2]W najbliższy weekend polscy maratończycy zaczynają walkę o minima olimpijskie, która potrwa do końca kwietnia: od Rotterdamu i Wiednia po Londyn i Warszawę.[/h2]

Minima olimpijskie mają już Henryk Szost i Yared Shegumo. Obaj muszą je jednak potwierdzić, albo startem w maratonie, albo szybkim półmaratonem. Panowie wybrali maraton, co oznacza, że polska czołówka w komplecie wystartuje w kwietniowych biegach. Aby pobiec w Rio de Janeiro, należy uzyskać czas poniżej 2:11:30. Jeśli minimum uzyska więcej niż trzech zawodników, prawdopodobnie pojadą najszybsi z nich.

Już w najbliższy weekend dwa pierwsze sprawdziany. Mariusz Giżyński (życiówka 2:11:20) oraz Błażej Brzeziński (2:12:17) pobiegną w Rotterdamie. Obaj w ostatnich latach borykali się z kryzysami i bliższy minimum jest zdecydowanie Mariusz, który jesienią we Franfurcie pokonał dystans w czasie 2:12:40. Rotterdam ma jedną z najszybszych tras w Europie i Mariusz Giżyński właśnie tam ustanowił swoją życiówkę. Tego samego dnia w Wiedniu wystartują: Emil Dobrowolski (życiówka 2:13:50) oraz Michał Kaczmarek (2:14:13).

Siedemnastego kwietnia, czyli w przyszłą niedzielę, w Łodzi walczy Yared Shegumo. Naturalizowany Etiopczyk jest wicemistrzem Europy i posiadaczem życiówki 2:10:34. W Łodzi pojawia się regularnie, zwykle ma mocnych przeciwników. I wreszcie ostatnia niedziela kwietnia, supermaratońska. W Londynie startuje chyba najpoważniejszy kandydat na trzecie miejsce w reprezentacji oraz złamanie bariery nawet 2:10. Marcin Chabowski legitymuje się życiówką 2:10:07 i wydaje się być w doskonałej formie.

Tego samego dnia w Warszawie odbędzie się maraton Orlenu. Jak mówią nieoficjalne źródła – prawdopodobnie ostatni, po zmianie władz w koncernie paliwowym. Są to jednocześnie mistrzostwa Polski w maratonie. Tu pojawi się wielka gwiazda – Henryk Szost (2:07:39), który miesiąc temu po szesnastu kilometrach zszedł trasy maratonu w Japonii. Po krótkim odpoczynku Henryk przygotowywał się na obozie w Szklarskiej Porębie i dyszy żądzą rewanżu za nieudany występ. Obok niego w mistrzostwach pobiegnie Jakub Nowak (2:14:09 w debiucie), Arkadiusz Gardzielewski (2:11:34) oraz Artur Kozłowski (2:10:58). Artur ma bardzo dobrą życiówkę, ale podobnie jak Mariusz Giżyński czy Błażej Brzeziński w ostatnich latach biegał nieco słabiej. Jako jedyny z tego grona ma już w tym roku zaliczony pełny maraton – 2:14:11 w styczniu w Houston.

Zrobienie minimum przez więcej niż trzech biegaczy nie wydaje się bardzo prawdopodobne, ale jest możliwe. Pamiętajmy jednak, że bieg na dystansie ponad 42 kilometrów to pod wieloma względami loteria i prawdopodobnie większość kandydatów do reprezentacji polegnie po drodze. Kto zostanie? Będzie to jasne już za niewiele ponad dwa tygodnie.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie! Psst... Ocenisz nasz artykuł? 😉

0 / 5. 0

Marcin Nagórek

Marcin Nagórek (Wszystkie wpisy)

Biegać zaczął jeszcze w XX wieku. Startuje zarówno w mistrzostwach Polski wyczynowców, jak i amatorskich biegach ulicznych, notując życiówki na dystansach od 100m do maratonu. Marcin jest przy tym kilkukrotnym rekordzistą Polski w kategorii weteranów powyżej 35 roku życia, na dystansach od 800 metrów do 1 mili. Od lat współpracuje z "Magazynem Bieganie", pisząc o treningu. Jest autorem najstarszego aktywnego bloga biegowego (www.nagor.pl) w polskim internecie, aktualizowanego od stycznia 2006 roku. Jako trener osobisty współpracuje z biegaczami z poziomu zarówno początkującego, jak i z wyczynowcami.

guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Uwagi
Zobacz komentarze
0
Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Zostawisz komentarz?x