fbpx

Wydarzenia > Biegi zagraniczne > Ludzie > Elita biegaczy > Ludzie > Wydarzenia > Relacje z biegów > Wydarzenia

Moskwa 2013, MŚ w lekkoatletyce: słaby występ polskiej ekipy

Marcin Lewandowski na Mistrzostwach Świata w Lekkoatletyce w Moskwie 2013. Fot. PAP

Marcin Lewandowski na Mistrzostwach Świata w Lekkoatletyce w Moskwie 2013. Fot. PAP

Polskie biegi słabo wypadły na odbywających się w Moskwie mistrzostwach świata, ale mimo wszystko pojawiły się i milsze momenty. Poza 800-metrowcem Marcinem Lewandowskim na wyróżnienie zasłużyła Dominika Nowakowska, startująca na dystansie 5000 metrów.

Lewandowski

Największym biegowym osiągnięciem mistrzostw, o nieco gorzkim dla zawodnika smaku, był występ Marcina Lewandowskiego w biegu na dystansie 800 metrów. 4. miejsce na świecie i czas 1:44.08, drugi najlepszy w karierze, był pewnym zaskoczeniem dla zagranicznych komentatorów. Przed finałem mało kto dawał Polakowi szansę na coś lepszego niż przedostatnie miejsce. Z drugiej strony do medalu zabrakło niewiele. Pod koniec pierwszego okrążenia Marcin wdał się w przepychankę, musiał ostro hamować – być może był to czynnik, który zdecydował o takiej, a nie innej kolejności. Taka jest jednak specyfika biegu na tym dystansie.

Czwarte miejsce wydaje się prześladować Polaka – w 2006 roku zajął je podczas mistrzostw świata juniorów, a dwa lata temu podczas poprzednich mistrzostw świata, w koreańskim Daegu. 800 metrów to jedna z najliczniej obsadzonych konkurencji lekkoatletycznych, trenowana na każdym kontynencie, dlatego wynik Lewandowskiego budzi duży szacunek.

Nowakowska

Pozytywmym zaskoczeniem był występ, a także sam udział w mistrzostwach Dominiki Nowakowskiej. Rzadko zdarza się, aby jakakolwiek Polka wypełniła minimum na dystansie 5000 metrów. Szybciej od niej w całej historii polskiej lekkiej atletyki pobiegły tylko dwie zawodniczki. Co ciekawe, Dominika wróciła do biegania po przerwie na urodzenie dziecka, a na początku tego roku szefostwo PZLA uznało, że jest zbyt słaba, aby można było włączyć ją do szkolenia kadry narodowej. Z tego względu zamiast planowanego na wiosnę startu w mistrzostwach świata w przełajach Polka wystartowała w mistrzostwach Polski w półmaratonie, zdobywając złoty medal. Ironią losu jest więc fakt, że ze wszystkich polskich biegaczek to ona wypadła najlepiej w mistrzostwach świata.

W Moskwie mało kto wierzył, że Dominika może awansować do finału. Tymczasem udało się. Bieg finałowy był słabszy, ale zawodniczka pokazała charakter i wolę walki, długo biegnąc na czele. Żeby wyjść na prowadzenie, mając za plecami utytułowaną Etiopkę Meseret Defar, trzeba mieć w sobie odwagę. Ci, którzy włączyli przypadkowo transmisję, mogli być zaskoczeni, widząc Polkę na czele finałowego biegu, prowadzącą za sobą gromadę Etiopek i Kenijek.

Kszczot

Pozostali zawodnicy i zawodniczki niestety wypadli blado. Nie tylko zajmowali słabe miejsca, ale często biegali bojaźliwie, bez wiary, bez próby walki. Słaby występ Adama Kszczota w biegu na 800 metrów nie był dużym zaskoczeniem. Ten sezon od początku wygląda w jego wykonaniu blado. Nie ma błysku, dokuczają drobne urazy.

Zalewski, Demczyszak i Kowalska

Nasi zawodnicy w biegu na 3000 metrów przeszkodami nie tylko nie awansowali do finału, ale i przypomnieli o specyficznym pechu, często nękającym polskich zawodników na dużych imprezach. Krystian Zalewski po niezłym występie został zdyskwalifikowany za wykroczenie techniczne, a Mateusz Demczyszak przewrócił się na przeszkodzie. W biegu kobiecym odpadła Katarzyna Kowalska, nie nawiązując nawet przez moment walki z czołówką. Podobnie jak Adam Kszczot, zawodniczka ma w tym roku słabszy sezon, minimum zdobyła z trudem i w ostatniej chwili.

Jarzyńska

W biegu na 10 000 metrów kobiet wystąpiła rekordzistka Polski, Karolina Jarzyńska. Po raz kolejny okazało się, że upał jej nie służy. W 2009 roku w gorącej Barcelonie zeszła z trasy maratonu podczas mistrzostw Europy, teraz pobiegła dużo wolniej od rekordu życiowego. A z drugiej strony na wiosnę tego roku w zimnej i deszczowej Łodzi pokazała się z zupełnie innej strony, osiągając najlepszy czas w historii w maratonie rozgrywanym na polskiej ziemi. Sam awans na mistrzostwa na dystansie 10 000 metrów był sukcesem, podobnie jak w przypadku Dominiki Nowakowskiej, ale mimo wszystko kibice liczyli na lepszy występ.

Pliś

Renata Pliś była jedyną polską biegaczką, którą PZLA wysłał na zawody bez wypełnienia wymaganego minimum. W eliminacjach pobiegła odważnie, prowadząc bieg, i awansowała do półfinału. Tam było gorzej. Wygląda na to, że Renacie brakuje szybkości potrzebnej do tego, aby w wolnym biegu móc odnaleźć się wśród mocno finiszujących zawodniczek. Jej siłą są mocne biegi w równym tempie, ale takie na mistrzostwach zdarzają się rzadko.

Kompletną porażką były występy sprinterów. Kibice przyzwyczaili się, że w biegach indywidualnych Polacy są tylko tłem dla rywali – o ile w ogóle dadzą radę osiągnąć minimum kwalifikacyjne. Tym razem jednak zawiodły także sztafety. Żadna z nich nie awansowała do finału.

Chyba jedynym zadowolonym z występu polskiej reprezentacji był prezes PZLA, Jerzy Skucha. Jak stwierdził w wywiadzie dla serwisu sport.pl, „było lepiej niż na poprzednich mistrzostwach”. Trudno powiedzieć, czy dla przeciętnego kibica ten urzędowy optymizm jest dostatecznym pocieszeniem.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Marcin Nagórek

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Maraton to piękny, choć niełatwy dystans. To również fantastyczna przygoda, do której trzeba się dobrze przygotować. Po to, by potem cieszyć się każdą chwilą na trasie i na mecie tak rewelacyjnych imprez, jak maratony w […]

World Marathon Majors to piękna przygoda! Finiszerka cyklu Ola Mądzik w ramach projektu 100 twarzy maratonu

32. Bieg Konstytucja 3 Maja już w najbliższy piątek! To pierwsza tegoroczna impreza w ramach Warszawskiej Triady Biegowej „Zabiegaj o Pamięć”. Organizatorzy biegu, Fundacja „Maraton Warszawski” wraz ze Stołecznym Centrum Sportu Aktywna Warszawa, przygotowali trasę […]

32. Bieg Konstytucji 3 Maja startuje już niebawem! Zapisy zostały zamknięte!

Nieco ponad tydzień temu chomikował na bieżni warszawskiego stadionu Polonez, a już za kilka dni znowu będzie uciekał przed Kapitanem Wąsem. Darek „szybkie bieganie” Nożyński – bo o nim mowa – ma na swoim koncie […]

Dariusz Nożyński: od chomikowania na bieżni w rekordowym tempie po ucieczkę przed Kapitanem Wąsem, czyli ja się tak łatwo nie zatrzymuję

W 1924 roku odbył się pierwszy w Polsce bieg na dystansie maratonu. W tym samym miejscu, w którym startował ten historyczny wyścig, ale sto lat później – spotkamy się i wyjątkowy sposób uhonorujemy okrągły jubileusz. […]

Rondo im. Polskich Maratończyków, Aleja Sław Maratonu i wspólny czas – przybiegnijcie świętować 100 lat maratonu w Polsce

Adam Nowicki imponującym biegiem obronił tytuł Mistrza Polski w Maratonie. Natomiast wśród kobiet tytuł Mistrzyni Polski podczas DOZ Maratonu Łódź zdobyła Aleksandra Brzezińska. Mimo wysokiej temperatury, która miała wpływ na wyniki, emocji nie zabrakło. Rywalizacja […]

Adam Nowicki i Aleksandra Brzezińska z tytułami mistrzostw Polski – relacja z DOZ Maratonu Łódź

Jazda na rolkach i bieganie to dwie popularne formy aktywności fizycznej, które pomagają utrzymać zdrowie i dobre samopoczucie. Obie dyscypliny oferują znakomite korzyści zdrowotne, ale różnią się w wielu aspektach, od sprzętu po rodzaj obciążenia […]

Jazda na rolkach kontra bieganie – co mają ze sobą wspólnego, a co je różni?

Takie medale otrzymają uczestnicy Maratonu Sztafet już 18 maja! Każdy biegacz, który ukończy swój odcinek biegu, otrzyma medal. Sześć nietypowych „krążków” złożonych razem stworzy jedną całość – to symbol dla zespołowej pracy i znakomity motyw […]

Zobaczcie medale tegorocznego Maratonu Sztafet! Sprawdzian dla ekip i sportowa integracja już 18 maja

Marcina Świerca nikomu, kto choć trochę kojarzy światek polskich biegów górskich, przedstawiać nie trzeba. Zawodnik, który jako jedyny z Polaków stawał na podium podczas festiwalu UTMB, czyli biegowej Ligi Mistrzów. Teraz, w 2024 roku, wraca […]

Dobrze jest wrócić. Znowu mogę biegać! Jeszcze powalczę na trasie. Marcin Świerc prosto z Pieniny Ultra Trail