Prawdziwie trudne warunki mieli uczestnicy Mistrzostw Polski w biegach przełajowych, które zorganizowano w Żaganiu. Trasa crossowa jest tam na ogół dość szybka, ale opady śniegu spowodowały utrudnienia i zawodnicy musieli momentami walczyć o przyczepność. W gronie seniorów na pierwszy ogień poszły panie, rywalizując na dystansie 5 km. Na starcie zameldowała się m.in. obrończyni tytułu sprzed roku Katarzyna Rutkowska. Zawodniczka KS Podlasia Białystok, podobnie, jak rok temu, nie pozostawiła rywalkom złudzeń, wygrywając zdecydowanie z wynikiem 16:25. Druga na mecie – Katarzyna Broniatowska – straciła do zwyciężczyni 19 sekund. Brąz przypadł Aleksandrze Brzezińskiej, dla której jest to drugi medal krajowych mistrzostw w tym roku w tym samym kolorze (w lutym zajęła 3. miejsce w Halowych Mistrzostwach Polski w biegu na 3000 m).
Mężczyźni tradycyjnie rywalizowali na 2 dystansach. W krótszym biegu na 4 km zabrakło ubiegłorocznego tryumfatora – Arkadiusza Gardzielewskiego. Pod jego nieobecność, na głównego faworyta do zwycięstwa wyrósł Mateusz Demczyszak. Na końcowych kilkuset metrach zawodnik LŁKS Prefbet Śniadowo-Łomża rozstrzygnął losy rywalizacji mocnym atakiem, który dał mu bezpieczną – 3-sekundową przewagę na mecie. Srebro zdobył Patryk Błaszczyk, a brąz Dariusz Boratyński. Co ciekawe, na 5. miejscu zawody ukończył Piotr Łobodziński, który ledwie 2 dni wcześniej odniósł spektakularne zwycięstwo w wyścigu na Wieżę Eiffle’a, gdzie pozostaje niepokonany we wszystkich edycjach imprezy.
Ostatnia konkurencja Mistrzostw – bieg mężczyzn na 10 km stała się specjalnością Tomasza Grycko – tryumfatora z 2 poprzednich lat. Tym razem zwycięstwo nie przyszło mu łatwo, gdyż od początku razem z faworytem mocno ruszył Krystian Zalewski. Nasz eksportowy przeszkodowiec nie był jednak w stanie utrzymać tempa młodszego o 3 lata kolegi i to Tomasz Grycko wywalczył złoto i 3. z rzędu tytuł Mistrza Polski w biegu przełajowym na 10 km. Krystian Zalewski dobiegł jako 2. z 7-sekundową stratą do zwycięzcy, a niemal minutę później na metę wpadł 3. – Robert Głowala.
Oprócz Mistrzostw Polski w biegach przełajowych w ostatni weekend odbyło się w Polsce kilka ciekawych biegów ulicznych. W Krakowie rozegrano 15. Krakowski Półmaraton Marzanny, w którym udział wzięło ponad 3 tysiące biegaczy. Z tego grona najszybszy okazał się tegoroczny Halowy Mistrz Polski w biegu na 3000 m – Adam Czerwiński. Przez większą część dystansu biegł wspólnie z Rafałem Czarneckim, ale na końcówce okazał się bezkonkurencyjny, pokonując ostatni km o 15 sekund szybciej od rywala i zatrzymując stoper na czasie 1:10:25. Wśród kobiet tryumf odniosła Dalia Delewska z czasem 1:22:23, o 6 sekund lepszym od drugiej na mecie Ewy Kucharskiej.
Nieco szybciej biegano w Żywcu, gdzie odbył się XIX Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego “O Puchar Starosty Żywieckiego”. Rywalizację zdominowali jednak obcokrajowcy. Zwyciężył Kenijczyk Bernard Muinde Matheka w czasie 1:06:53. Najlepszy z Polaków – Bartosz Rynkowski – dobiegł na 7. pozycji z wynikiem 1:13:22. Wśród kobiet najszybsza okazała się Białorusinka Irina Somava (1:17:53). Pierwsza z Polek – Magdalena Białorczyk – dobiegła jako 5. kobieta z czasem 1:29:00.
[h3]… i półmaraton w Gdyni[/h3]Najszybciej jednak w miniony weekend biegano w Gdyni, gdzie odbył się Onico Gdynia Półmaraton. W gronie faworytów tego biegu był Marcin Chabowski, ale wśród rywali znaleźli się groźni reprezentanci Kenii, Ukrainy, Etiopii, Hiszpanii czy Ugandy. Polak był w stanie dotrzymać im kroku przez ok. 10 km, jednak po szarpnięciu tempa puścił czołówkę i samotnie zmagał się z resztą dystansu. Z przodu o zwycięstwo niemal do samej mety walczyli Ugandyjczyk Ben Chelimo Somikwo oraz Hiszpan El Hassan Oubadi. Ostatecznie o sekundę lepszy był ten pierwszy, zwyciężając z czasem 1:03:32. Marcin Chabowski jako 1. Polak na mecie zameldował się z czasem 1:04:53, zajmując 6. miejsce Open. Wśród kobiet startująca po raz 3. w Gdyni Kenijka Christine Moraa Oigo po zajęciu 2. miejsc w 2016 i 2017 r. w końcu odniosła tryumf, dobiegając do mety w 1:13:54. Najszybszą Polką okazała się Agnieszka Gortel, która była 5. wśród kobiet i osiągnęła czas 1:16:31. Do mety biegu w Gdyni dotarło niespełna 5900 osób.
Ostatni weekend zamknął nam biegową kalendarzową zimę, powoli wprowadzając w wiosenny nastrój. A już w najbliższą niedzielę przywitamy wiosnę na całego podczas 13. PZU Półmaratonu Warszawskiego, gdzie możemy spodziewać się wielkich biegowych emocji.
