W tym roku w Pile zawodniczki i zawodnicy będą rywalizować na zmienionej trasie. Trudno ocenić to przed biegiem, ale profil oraz duża liczba długich prostych wskazują, że powinna być sprzyjająca do szybkiego biegania. Prognozy pogody również wydają się korzystne dla Piły, zatem, jeśli tylko nie będzie silnego wiatru, można spodziewać się interesujących rezultatów.
W rywalizacji kobiet w ramach Mistrzostw Polski faworytkami do medali są Olga Kalendarova-Ochal, Ewa Jagielska, Aleksandra Lisowska i Monika Kaczmarek. Każda z wymienionych stała już kiedyś na podium seniorskich Mistrzostw Polski na którymś z dystansów od 5 km do maratonu. Interesujący powinien być pojedynek o złoty medal, który najprawdopodobniej stoczą wicemistrzyni Polski w półmaratonie z 2016 r. Olga Kalendarova-Ochal i wicemistrzyni Polski na 10 km sprzed tygodnia z Łodzi – Ewa Jagielska. Nieco ponad 2 miesiące wcześniej obie panie spotkały się na 5. PKO Nocnym Wrocław Półmaratonie i wtedy nieznacznie górą była ta pierwsza (1:15:30 vs 1:15:39).
Ciekawie wygląda również lista startowa wśród mężczyzn. Wręcz elektryzująco zapowiada się rywalizacja pomiędzy Mistrzem Polski w Półmaratonie i 16. zawodnikiem Mistrzostw Europy na tym dystansie – Szymonem Kulką, Mistrzem Polski w biegu przełajowym na krótkim dystansie i Mistrzem Polski na 10 000 m – Arkadiuszem Gardzielewskim i wicemistrzem Polski i autorem jednego z najlepszych tegorocznych wyników w Polsce (1:03:57) – Adamem Nowickim. Pozostałym zawodnikom będzie trudno walczyć o podium, ale niewykluczone, że o niespodziankę będzie starał się pokusić któryś z grona takich biegaczy, jak Robert Głowala, Paweł Ochal czy Emil Dobrowolski.
Pełna lista zgłoszeń do Mistrzostw Polski w Półmaratonie Kobiet i Mężczyzn
Oprócz półmaratonu w Pile dzisiaj wieczorem rozegrany zostanie BMW Półmaraton Praski, gdzie w akcji zobaczymy m.in. 23. zawodniczkę Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro z 2016 r. w maratonie – Monikę Stefanowicz, 4. zawodnika Mistrzostw Europy w Półmaratonie z Amsterdamu z 2016 r. – Marcina Chabowskiego i 39. zawodnika Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro w maratonie – Artura Kozłowskiego. W ten weekend na brak biegowych emocji nie powinniśmy narzekać.
