Jesteś tu? Polub nas!

Dołącz do nas i zgarnij więcej - z okazji 20-lecia Magazynu Bieganie czekają na Ciebie konkursy z nagrodami: pakiety startowe, sprzęt i nie tylko.

Aktualności Biegi zagraniczne Wydarzenia

Kenijczyk oszukał w półmaratonie

[h2]Do pomysłowej próby oszustwa doszło w niedzielę w półmaratonie w Nairobi. Na finiszu na czele wyścigu niespodziewanie pojawił się niejaki John Mwangi Nyaruai, który na mecie przekonywał, że jest zwycięzcą biegu.[/h2]

Rzekome zwycięstwo od początku wydawało się podejrzane. Kenijczyka na trasie nie widzieli ani oficjalni fotografowie, ani działacze, nie wspominając o rywalach z czołówki. Prowadzący wcześniej Reuben Limaa biegł cały czas za samochodem z zegarem, prowadzącym liderów. Gdy na mecie dowiedział się, że ktoś przybiegł przed nim, nie mógł w to uwierzyć. Dochodzenie utrudniał fakt, że na trasie rozgrywano jednocześnie maraton i półmaraton. 43-letni Nyaruai szedł w zaparte i twierdził, że biegł z czołówką maratonu, a potem przyspieszył. Opowiadał, że widział oficjeli spisujących jego numer na punktach kontrolnych. A na zarzut, że nikt o nim wcześniej nie słyszał, stwierdził, że startował już w maratonie… cztery lata temu.

Ostatecznie Kenijczykowi udowodniono oszustwo, na trasie pojawił się dopiero na ostatnich kilometrach. Posiadał numer startowy, ale nie wiedział, że w tym roku do pomiaru czasu stosowano także chipy, ułatwiające lokalizację biegaczy na punktach kontrolnych. Kenijski Związek Lekkiej Atletyki zastanawia się, w jaki sposob go ukarać, aby tego typu przypadki więcej się nie pojawiały. To bowiem nie pierwszy tego typu przypadek w Kenii. W zeszłym roku w podobny sposób na trasie maratonu pojawił się biegacz, który na metę dobiegł drugi – podobnie jak Nyaruai został ostatecznie zdyskwalifikowany. W 2013 na podium biegu kobiet stanęły pierwotnie dwie zawodniczki, które zostały zdyskwalifikowane dopiero po protestach przeciwniczek.

Nagroda w półmaratonie była wysoka – wynosiła 150 tysięcy szylingów, czyli 5700 złotych po obecnym kursie. Dla Kenijczyka jest to bardzo duża pokusa, bo to niemal piętnastokrotność najniższej miesięcznej pensji w tym kraju.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie! Psst... Ocenisz nasz artykuł? 😉

0 / 5. 0

Marcin Nagórek

Marcin Nagórek (Wszystkie wpisy)

Biegać zaczął jeszcze w XX wieku. Startuje zarówno w mistrzostwach Polski wyczynowców, jak i amatorskich biegach ulicznych, notując życiówki na dystansach od 100m do maratonu. Marcin jest przy tym kilkukrotnym rekordzistą Polski w kategorii weteranów powyżej 35 roku życia, na dystansach od 800 metrów do 1 mili. Od lat współpracuje z "Magazynem Bieganie", pisząc o treningu. Jest autorem najstarszego aktywnego bloga biegowego (www.nagor.pl) w polskim internecie, aktualizowanego od stycznia 2006 roku. Jako trener osobisty współpracuje z biegaczami z poziomu zarówno początkującego, jak i z wyczynowcami.

guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Uwagi
Zobacz komentarze
0
Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Zostawisz komentarz?x