
Piękne góry, jezioro, gruntowe i asfaltowe ścieżki – czego chcieć więcej? Zmagając się z niechęcią do wyjścia na trening podczas jesiennej szarugi, Piotr dał nam prawdziwego kopniaka motywacyjnego. I chociaż za naszymi oknami w dalszym ciągu nie mamy taki cudów natury, to mając ich obrazy gdzieś z tyłu głowy, aż chce się żyć i… biegać!
Piotr Babis: Biegam od 4 lat, kiedy zacząłem przygotowania do mojego pierwszego maratonu. Do tej pory ukończyłem 2 maratony, Touch Mudder (cykl biegów ekstremalnych), Ultra 50km i pełny Iron Man. W Kanadzie mieszkam od ponad roku. Przyjechałem tutaj ze względu na góry i niesamowite widoki, a także warunki na przygotowanie do Iron Mana.

Moim celem jest teraz Calgary Marathon i przebiegniecie go poniżej 3 godzin, co dałoby mi wstęp na jeden z bardziej prestiżowych maratonów. W lutym prawdopodobnie powtórzę 50km, a latem być może Iron Man.
Moja główna motywacja do treningów, to wyznaczanie nowych celów i sprawdzanie swoich możliwości poprzez różne wyzwania, a także unikalne.uczucie przekraczania linii mety po kilkugodzinnym wysiłku.
Piotra możecie śledzić na stronie: instagram.com/iron_explorer