Kiedy dni stają się coraz krótsze, a chłód i deszcz zaglądają do okien, wielu z nas dopada jesienna chandra. Spadek energii, brak motywacji, niechęć do wychodzenia z domu – to naturalne reakcje naszego organizmu na zmieniające się warunki. Dla osób aktywnych fizycznie, które latem z entuzjazmem witały każdy poranek biegowym treningiem, jesień potrafi być prawdziwym wyzwaniem. Czy da się utrzymać radość z ruchu, gdy aura nie sprzyja? Zdecydowanie tak! Wystarczy kilka sprawdzonych sposobów, by nie dać się chandrze i wciąż czerpać satysfakcję z treningów.

Artykuł jest częścią cyklu #długodystansZDROWI, przygotowanym wspólnie z Nationale-Nederlanden, którego celem jest podniesienie świadomości oraz propagowanie zdrowego trybu życia wśród kobiet i mężczyzn aktywnych fizycznie.
W tym artykule podpowiadamy, jak przetrwać jesienne przesilenie, zachować pozytywne nastawienie i na nowo odkryć przyjemność płynącą z aktywności fizycznej.
Czym jest jesienna chandra i jak wpływa na treningi?
Jesienna chandra to nie choroba, a raczej stan obniżonego nastroju, który pojawia się wraz ze spadkiem ilości światła słonecznego. Krótsze dni, pochmurne niebo i chłodniejsza temperatura sprawiają, że nasz organizm produkuje mniej serotoniny – hormonu szczęścia – a więcej melatoniny, która odpowiada za senność i zmęczenie.
W praktyce objawia się to ospałością, zniechęceniem, trudnością w skupieniu czy większym apetytem na słodycze. Nic dziwnego, że w takiej atmosferze motywacja do treningów może spaść. Poranne wstawanie na jogging staje się wyzwaniem, a wizja biegu po mokrym chodniku nie brzmi zbyt zachęcająco. Jednak to właśnie ruch może okazać się najlepszym lekarstwem na spadki formy psychicznej – wystarczy odrobina planu i pozytywnego nastawienia.
Dlaczego warto trenować mimo jesiennej chandry?
Kiedy dopada nas jesienna chandra, łatwo wpaść w błędne koło: im mniej się ruszamy, tym gorzej się czujemy. Tymczasem regularna aktywność fizyczna działa jak naturalny antydepresant. Podczas wysiłku wydzielają się endorfiny, które poprawiają nastrój i zmniejszają napięcie. Ruch zwiększa też odporność organizmu, poprawia jakość snu i dodaje energii.
Treningi w chłodniejszych miesiącach to także okazja, by wzmocnić charakter i zbudować konsekwencję. Pokonując własne słabości, uczymy się wytrwałości – cechy niezwykle przydatnej nie tylko w sporcie.
10 sposobów na motywację i pozytywne nastawienie jesienią
Poniżej znajdziesz zestaw praktycznych wskazówek, które pomogą Ci utrzymać regularność treningów i czerpać z nich radość – nawet wtedy, gdy pogoda nie zachęca do wyjścia z domu.

1. Ustal realistyczny cel na jesień
Zamiast porównywać się do letniej formy, wyznacz sobie nowy, realistyczny cel – np. utrzymanie liczby treningów w tygodniu, poprawę techniki, start w lokalnym biegu. Konkretny plan daje poczucie sensu i pomaga zachować motywację. Nawet drobny sukces może stać się źródłem satysfakcji i ochroną przed jesienną chandrą.
2. Stwórz plan treningowy dopasowany do pogody
Jesień to nie czas na wymówki, lecz na elastyczność. Jeśli nie lubisz chłodu o świcie, wybierz popołudniowe treningi. Gdy pada – skróć dystans, przenieś się na siłownię lub do domu. Zmieniaj formy aktywności – bieganie, trening siłowy, joga, rower stacjonarny – różnorodność utrzymuje świeżość i motywację.
3. Zadbaj o odpowiedni strój i komfort cieplny
Nic tak nie zniechęca do ruchu jak marznięcie lub przemoknięcie. Warto zainwestować w dobrą kurtkę biegową, odzież termiczną i czapkę, która chroni przed chłodem. Komfort fizyczny przekłada się na komfort psychiczny – kiedy czujesz się dobrze w swoim stroju, łatwiej przezwyciężasz jesienną chandrę.
4. Trenuj w towarzystwie
Umów się z kimś na wspólny trening – to prosty sposób, by podnieść motywację. Obecność drugiej osoby dodaje energii, a świadomość, że ktoś na Ciebie czeka, pomaga pokonać lenistwo. Możesz też dołączyć do lokalnej grupy biegowej – wspólne cele i rytm działania skutecznie odpędzają zniechęcenie.
5. Wybieraj nowe trasy i miejsca
Monotonia to wróg motywacji. Jesień to doskonały czas, by odkryć nowe ścieżki, parki i alejki. Kolorowe liście, mgły i zapach mokrej ziemi tworzą niepowtarzalny klimat. Zmieniaj scenerię, a trening stanie się małą przygodą zamiast obowiązku.
6. Słuchaj muzyki lub podcastów
Odpowiednia ścieżka dźwiękowa potrafi zdziałać cuda. Motywująca muzyka pobudza do ruchu, a ciekawy podcast pozwala zapomnieć o dystansie i pogodzie. Przygotuj specjalną playlistę „na jesień” – rytmiczne utwory dodadzą energii, a Twoje treningi staną się przyjemnością.
7. Doceniaj małe sukcesy
Każdy trening wykonany mimo niechęci to powód do dumy. Prowadź dziennik, zapisuj dystanse, czas lub po prostu swoje odczucia. Zobaczysz, że nawet drobne postępy dają ogromną satysfakcję. W ten sposób krok po kroku oswajasz jesienną chandrę i uczysz się cieszyć z drobnych zwycięstw.
8. Połącz trening z relaksem
Niech aktywność stanie się częścią większego rytuału. Po bieganiu przygotuj ciepłą herbatę, weź gorącą kąpiel lub rozciągnij się przy świecach. Połączenie wysiłku z przyjemnością sprawia, że trening przestaje być obowiązkiem, a staje się sposobem na poprawę nastroju.
9. Szukaj światła i świeżego powietrza
Gdy tylko możesz, trenuj za dnia – najlepiej w godzinach największego nasłonecznienia. Ekspozycja na naturalne światło poprawia samopoczucie, reguluje rytm dobowy i zmniejsza objawy zmęczenia. W weekendy zaplanuj dłuższy spacer lub bieg po lesie – kontakt z naturą działa kojąco i skutecznie łagodzi skutki jesiennej chandry.
10. Pamiętaj, że każda aktywność się liczy
Nie musisz bić rekordów. Jeśli pogoda naprawdę nie sprzyja, wybierz trening domowy, sesję jogi lub krótki stretching. Każdy ruch ma znaczenie – liczy się regularność, nie perfekcja. Daj sobie prawo do gorszych dni, ale nie rezygnuj całkowicie z aktywności.

Jak utrzymać pozytywne nastawienie poza treningiem?
Ruch to ważny element, ale nie jedyny sposób na walkę z jesienną chandrą. Warto zadbać o siebie kompleksowo.
Zbilansowana dieta bogata w witaminę D, kwasy omega-3 i magnez pomoże utrzymać energię. Regularny sen i rytm dnia wspierają regenerację. Znajdź też czas na odpoczynek, kontakt z bliskimi i praktyki relaksacyjne – medytację, oddech, wdzięczność. W ten sposób budujesz odporność psychiczną i fizyczną.
Podsumowanie
Jesienna chandra to naturalny stan, z którym można sobie poradzić – wystarczy odrobina planu, ruchu i pozytywnego nastawienia. Treningi jesienią uczą cierpliwości, konsekwencji i samoakceptacji. Nie traktuj ich jako obowiązku, ale jako inwestycję w dobre samopoczucie. Każdy krok, każdy kilometr, każda sesja ruchu to małe zwycięstwo nad zniechęceniem.
Niech jesień stanie się czasem spokoju, równowagi i odkrywania radości z aktywności. Wybierz swoje sposoby, znajdź rytm i nie daj się jesiennej chandrze!
