Jesteś tu? Polub nas!

Dołącz do nas i zgarnij więcej - z okazji 20-lecia Magazynu Bieganie czekają na Ciebie konkursy z nagrodami: pakiety startowe, sprzęt i nie tylko. Jeden z nich właśnie trwa!

Trening

Jak przygotować się do biegu w nocy?

Dla wielu biegaczy biegi w nocy stanowią szczególną atrakcję i wiążą się z przeżywaniem wyjątkowych emocji. Niewątpliwie start i bieg w nocnej atmosferze w 11. Nocnym Portowym Maratonie Szczecińskim, ale nie tylko, to wyjątkowe przeżycie. Jednak jak przygotować się do biegu nocnego, by na trasie nie czuć zmęczenia całym dniem?

Biegi rozgrywane w nocy cieszą się coraz większym zainteresowaniem biegaczy. Szczególnie w okresie letnim stanowią atrakcyjną propozycję, gdyż pozwalają uniknąć rywalizacji w upale i wysokich temperaturach. Do tego atmosfera biegów w nocny także jest wyjątkowa i niepowtarzalna. Z perspektywy uczestnika jest naprawdę wiele argumentów przemawiających za udziałem w biegach w nocny. Wiążą się one jednak także z pewnymi wyzwaniami. Najważniejszym wydaje się być kwestia odpowiedniego przygotowania do startu w środku nocy.

Organizatorzy 11. Nocnego Portowego Maratonu Szczecińskiego postanowili, że biegacze wyruszą na trasę dokładnie o 23:00. To oznacza, że nawet najszybsi będą kończyć zmagania grubo po godzinie 1 w nocy, co dla wielu osób w typowym układzie dnia oznacza porę głębokiego snu. Co można zrobić, żeby już na linii startu nie czuć się zmęczonym?

Nocny Portowy Maraton Szczeciński

Zmiana trybu życia przed startem w biegu w nocy

Jedną z możliwości, jaką można zastosować jest zmiana trybu funkcjonowania w kilku ostatnich dniach przed startem w biegu w nocy tak, by później kłaść się spać i później się budzić. Jeżeli standardowo chodzimy spać np. o 22:30 i wstajemy np. ok. 7:00, to można pokusić się o przesunięcie oby tych granic o 1-2 godziny, co powinno już pozwolić nieco przyzwyczaić się do funkcjonowania o późniejszej porze. Jest to rozwiązanie podobne do zachowania, jak np. przy zmianie stref czasowych w trakcie podróży.

Największą wadą tego rozwiązania jest jednak zaburzenie rytmu dnia i fakt, że nie każdy ma taki komfort, by móc pozwolić sobie na wstawanie np. o 9:00 czy jeszcze później. Nie jest to zatem rozwiązanie dostępne dla każdego. Jeżeli zatem nie masz takiej możliwości – szukaj innych sposobów, które zaproponowaliśmy poniżej. A już na pewno nie próbuj wdrażać tego rozwiązania połowicznie, np. opóźniając godzinę pójścia spać i wstając o tej samej porze. W ten sposób pozbawiasz organizm cennego, regeneracyjnego czasu snu, co na pewno odbije się w dniu startu!

Drzemka w ciągu dnia

Sposobem na pozyskanie energii na drugą część dnia, może być popołudniowa drzemka. W przypadku, gdy spodziewamy się startu ok. godz. 23:00, na drzemkę można sobie pozwolić np. o godz. 15:00, 16:00 czy nawet 17:00. Krótki odpoczynek może pozwolić nam dłużej czuć się pełnymi energii także w późniejszych nocnych godzinach. Chociaż nie da się wyspać „na zapas”, to taka drzemka jest dobrym sposobem na opóźnienie momentu nadejścia poczucia senności nocnej.

Główne minusy tego rozwiązania? Nie każdy może sobie pozwolić na drzemkę w ciągu dnia i nie każdemu uda się zasnąć, nawet, jeżeli wygospodaruje czas i miejsce. Zwłaszcza w dniu startu w zawodach, napięcie przedstartowe może utrzymywać nas w trybie gotowości i stanowić istotną przeszkodę w zasypianiu.

Zadbaj o nawadnianie

Przygotowanie do biegu w nocy, zwłaszcza na długim dystansie, wymaga także troski o nawodnienie organizmu. W ciągu dnia należy pamiętać o regularnym przyjmowaniu niedużych ilości płynów. Dobrym wyborem będzie oczywiście woda, a także sprawdzony napój izotoniczny, który nasz organizm zna i dobrze toleruje. Dla tych, którzy już próbowali, równie dobrą propozycją jest domowy izotonik, pod warunkiem możliwości bezproblemowego przygotowania go, co w przypadku wyjazdu na zawody nie zawsze jest oczywiste.

A co z kawą?

Wiele osób mogłoby naturalnie zadać pytanie, co w tej sytuacji z kawą. Popularny czarny napój może być dobrym wyborem, pod warunkiem zastosowania odpowiedniej taktyki. W dniu, w którym czeka nas nocny start, warto poczekać z wypiciem małej czarnej. Jeżeli pijemy np. 2 filiżanki dziennie, rano i w okolicach wczesnego popołudnia, można poranną kawę przełożyć na czas np. ok. 2 godzin przed startem. Co ciekawe, wiele badań wykazało, że kofeina ma pozytywny wpływ na zdolność do wysiłku i jest w pełni legalna, więc kawa może stanowić całkowicie dopuszczalną formę „dopingu”.

Nocny Portowy Maraton Szczeciński
Nocny Portowy Maraton Szczeciński

Rozplanowanie posiłków

Kolejna ważna sprawa, to rozplanowanie posiłków w ciągu dnia. Koniecznie zadbajmy o porządne śniadanie i obiad. Ostatni posiłek, dość lekki, należy zjeść nie później niż 3 godziny przed startem. Niektórzy mogą potrzebować nawet jeszcze większego okna pomiędzy ostatnim posiłkiem a startem biegu. Dlatego zadbajmy o to, by posiłki w ciągu dnia były odpowiednio rozplanowane.

Nie przemęczaj się w ciągu dnia

Jak w przypadku każdego startu w zawodach, warto bezpośrednio przed biegiem odpowiednio wypocząć. To oznacza, że najlepiej tak zaplanować cały dzień, by nie był on wyczerpujący ani fizycznie, ani psychicznie. Jeżeli przyjeżdżamy na zawody do innego miasta, to zwiedzanie go warto odłożyć na dzień po starcie lub nawet inną okazję. Długie godziny spędzone np. na EXPO przy okazji zawodów także nie są dobrym pomysłem. Wieczorny lub nocny start oznacza, że dzień powinien być w miarę możliwości leniwy. Dla wielu osób to może okazać się prawdziwym wyzwaniem.

Nie zapomnij o dniu „po”

To, o czym rzadko się pamięta w kontekście biegów nocnych, to samopoczucie dnia następnego. Emocje i zmęczenie po takim nocnym wysiłku mogą spowodować, że niektórzy nie będą w stanie po biegu zasnąć. Inni pewnie będą spali jak susły, ale, zwłaszcza nie mając wcześniejszych doświadczeń, nie sposób przewidzieć, jak nasz organizm zareaguje na taki wysiłek. Dlatego, jeżeli tylko mamy taką możliwość, dobrze byłoby zadbać o to, by np. powrót do domu nie wiązał się z koniecznością wielogodzinnego prowadzenia samochodu. A jeśli nie mamy innej możliwości, warto zaplanować podróż tak, żeby mieć odpowiedni zapas czasu na potrzebne w trasie przerwy.

Start w biegu w nocy – do zapamiętania

Start w biegu nocnym może być świetną przygodą i jest równie dobrą okazją do osiągnięcia dobrych wyników, jak starty w ciągu dnia. Wystarczy pamiętać o kilku elementach organizacyjno-logistycznych, związanych z odżywaniem, przyjmowaniem płynów, odpowiednim rozplanowaniem aktywności w ciągu dnia i możliwego wyspania się wcześniej. Pamiętajmy także, że równie ważne, jak godziny przed biegiem, są te już po starcie, zwłaszcza, kiedy startujemy w biegu oddalonym od naszego miejsca zamieszkania i czeka nas podróż powrotna.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie! Psst... Ocenisz nasz artykuł? 😉

0 / 5. 0

Jakub Karasek

Jakub Karasek (Wszystkie wpisy)

Biegacz, który za główny cel stawia sobie ściganie i poprawianie rekordów życiowych. Lubi biegać i pisać, a najlepiej łączyć jedno z drugim. Startuje przede wszystkim na dystansach od 5 km (czasami nawet krótszych) do półmaratonu. Jako trener współpracuje indywidualnie z biegaczami-amatorami.

guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Uwagi
Zobacz komentarze
0
Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Zostawisz komentarz?x