Dwukrotnie przekładany 47. Maraton Dębno nie odbędzie się w sezonie 2020. Tym samym organizatorzy najstarszego maratonu w Polsce wbili prawdopodobnie gwóźdź do trumny w kwestii rozegrania Mistrzostw Polski w maratonie w sezonie 2020.
Chociaż polscy maratończycy na codzień nie mają lekkiego życia, to ci, którzy szykowali się do startu w tegorocznych mistrzostwach Polski na królewskim dystansie mogą poczuć się, lekko mówiąc, rozczarowani. Początkowo impreza miała odbyć się w ramach Orlen Warsaw Marathonu w kwietniu, który nie doszedł do skutku w tym terminie. I chociaż Orlen połączył siły z PZU i w stolicy znów odbył się 1 w sezonie maraton w terminie wrześniowym, czyli 42. PZU Orlen Maraton Warszawski, to PLZA zdecydowało o wybraniu innego gospodarza Mistrzostw Polski.
Organizację zawodów przyznano imprezie z długą tradycją – maratonowi w Dębnie, który został przeniesiony na jesień. Oczywiście, ze względu na sytuację epidemiologiczną, bieg nie odbył się w pierwotnym terminie (5 kwietnia 2020 r.). Alternatywny plan zakładał duży bieg jesienią z udziałem szerokiej rzeszy amatorów, a wisienką na torcie miała być rywalizacja o medale mistrzostw Polski.
Już w lipcu stało się jasne, że zorganizowanie imprezy masowej także dla amatorów będzie dla organizatorów niemożliwe do zrealizowania. Wówczas podjęto decyzję o tym, że 15 listopada 2020 r. w Dębnie odbędą się wyłącznie mistrzostwa Polski z limitem 150 uczestników posiadających licencję PZLA. Jednak, m.in. na wniosek biegaczy, zadecydowano o przeniesieniu terminu imprezy na 6 grudnia, by dać więcej czasu na przygotowania do walki o minima kwalifikujące na igrzyska olimpijskie.
Kiedy wszystko wydawało się zmierzać do szczęśliwego końca, zostały opublikowane regulaminy mistrzostw, a zawodnicy szykowali formę do 3. już terminu krajowego czempionatu, organizatorzy imprezy podjęli decyzję, że 47. Maraton Dębno nie odbędzie się w roku 2020. Informacja na ten temat pojawiła się na stronie Polskiego Związku Lekkiej Atletyki 9 listopada 2020 r. – niespełna na miesiąc przed ostatecznym terminem imprezy.
I chociaż w komunikacie opublikowanym na stronie związku możemy przeczytać, że: “PZLA nie wyklucza organizacji zawodów w innej lokalizacji”, to trudno wyobrazić sobie, by udało się w tak krótkim czasie znaleźć dogodny termin i miejsce do rozegrania mistrzostw Polski w maratonie w 2020 roku. Biorąc pod uwagę biegowy kalendarz, po prostu brakuje odpowiedniej imprezy, a czasu na zorganizowanie czegoś od zera zostało bardzo niewiele.
Smutna historia tegorocznych mistrzostw Polski w maratonie odzwierciedla cały przebieg sezonu 2020 w sporcie. Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 dopadła bieganie na dobre i nie wydaje się odpuszczać. Odwołane zawody to konieczność szukania alternatywnych źródeł przychodów przez zawodników, a także spadek motywacji do trenowania na najwyższych obrotach. Taki rozwój wypadków może pogrążyć polskie biegi długie (i nie tylko) w jeszcze większym chaosie na kolejne lata.
