Aktualności Elita biegaczy Historie biegaczy Ludzie Wydarzenia

Australijski pogromca padł w Londynie

141986916 getty images craig mottram

[h6]Craig Mottram. Fot. Getty Images[/h6]

[h2]W czasie maratonu w Londynie ciekawie było nie tylko w czołówce. Słynny australijski biegacz sprzed lat, 36-letni Craig Mottram, zaliczył straszliwą ścianę, kończąc marzenia o udziale w piątych Igrzyskach Olimpijskich.[/h2]

Craig Mottram to bohater dla kibiców sprzed dziesięciu lat. Był wtedy jednym z nielicznych białych, który był w stanie nawiązać walkę z Kenijczykami. Ścigał się regularnie w największych światowych mityngach, nigdy nie odpuszczając. W 2005 roku zdobył brązowy medal mistrzostw świata na 5000 metrów. Było to ogromne zaskoczenie i sukces, w czasie największego rozkwitu tej konkurencji. Do dzisiaj Mottram jest jedynym biegaczem urodzonym poza Afryką, który zdobył na tym dystansie medal po roku 1987, a jego życiówka to doskonałe 12:55,76. Był szybki także w biegu na milę, bijąc rekord Oceanii znakomitym czasem 3:48,98. Ma jeden z najlepszych wyników w historii na nietypowym dystansie 2000 metrów – 4:50,76.

Czterokrotnie reprezentował swój kraj na Igrzyskach Olimpijskich i w tym roku miał nadzieję na piąty występ. Byłby pierwszym Australijczykiem, który tego dokonał. Do awansu wystarczyłby czas ok 2:13 w maratonie. Sęk w tym, że dla Mottrama był to maratoński debiut. Ostatnie lata były dla niego pasmem kontuzji i od dawna nie biegał tak szybko jak w najlepszych czasach. Wydawało się jednak, że 2:13 jest do zrobienia. Pierwsze 5 kilometrów zaczął nieco za mocno, ale potem zwolnił i na półmetku zameldował się po godzinie i siedmiu minutach od startu, czując się dobrze. Dramat zaczął się po 30. kilometrze. Australijczyk zwolnił z 3:15/km do tempa powyżej 4 minut/km. Do mety dotarł z trudem, z fatalnym wynikiem 2:28:39. Po biegu powiedział, że start był koszmarem i nigdy więcej nie ma zamiaru biegać maratonu.

Mottram popularność zawdzięczał nie tylko wynikom, ale i zadziornemu charakterowi. Wysoki – 188 centymetrów – był przez Kenijczyków nazywany “big mazungo” – wielki, biały człowiek. W USA i Australii nadano mu przydomek “buster” – co oznacza jednocześnie giganta, ale i pogromcę, poskromiciela, od amerykańskiego słowa oznaczającego osobę ujeżdżającą konie. “Buster” Mottram walczył zawzięcie na bieżni i nigdy się nie poddawał. Taki był też jego ostatni występ w Londynie – biegł do końca mimo straszliwej ściany.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie! Psst... Ocenisz nasz artykuł? 😉

0 / 5. 0

Marcin Nagórek

Marcin Nagórek (Wszystkie wpisy)

Biegać zaczął jeszcze w XX wieku. Startuje zarówno w mistrzostwach Polski wyczynowców, jak i amatorskich biegach ulicznych, notując życiówki na dystansach od 100m do maratonu. Marcin jest przy tym kilkukrotnym rekordzistą Polski w kategorii weteranów powyżej 35 roku życia, na dystansach od 800 metrów do 1 mili. Od lat współpracuje z "Magazynem Bieganie", pisząc o treningu. Jest autorem najstarszego aktywnego bloga biegowego (www.nagor.pl) w polskim internecie, aktualizowanego od stycznia 2006 roku. Jako trener osobisty współpracuje z biegaczami z poziomu zarówno początkującego, jak i z wyczynowcami.

guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Uwagi
Zobacz komentarze
0
Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Zostawisz komentarz?x