Jesteś tu? Polub nas!

Dołącz do nas i zgarnij więcej - z okazji 20-lecia Magazynu Bieganie czekają na Ciebie konkursy z nagrodami: pakiety startowe, sprzęt i nie tylko.

Aktualności Wydarzenia

Amerykanie ścigali się w hali

flaga-usa_resize

[h2]Największą imprezą biegową minionych dni były Halowe Mistrzostwa USA. Amerykańska federacja zdecydowała się na ciekawy eksperyment związany z rozgrywanymi dystansami.[/h2]

Ponieważ Amerykanie nie mają w tym roku żadnej dużej imprezy, podobnej do naszych Mistrzostw Europy, mistrzostwa kraju były dla nich końcem sezonu. Studenci mają przed sobą jeszcze bardzo mocne mistrzostwa akademickie, ale ta rywalizacja nie dotyczy profesjonalistów. W związku z brakiem międzynarodowej imprezy, a co za tym idzie – brakiem kwalifikacji do niej, amerykańska federacja postanowiła przeprowadzić ciekawy eksperyment. Rywalizację w mistrzostwach rozegrano na nietypowych dystansach, zamiast na tradycyjnych. W Bostonie ścigano się na 300, 600 i 1000 metrów oraz w biegach na jedną i dwie mile.

Obsada była tradycyjnie mocna, mimo że część najlepszych zawodników odpuściła starty w hali. Tak zrobił srebrny medalista olimpijski na 10 000 metrów, Galen Rupp, który wychowuje półroczne bliźniaki i ostatnio złapał solidną infekcję. Wicemistrz świata na 800 metrów, Nick Symmonds, wystartował tylko raz próbnie na nietypowym dla niego dystansie 3000 metrów. Niezmordowany Bernard Lagat zakończył starty, a wcześniej koncentrował się na mityngach i biciu rekordów świata w kategorii M-40.

Tego typu przykładów jest więcej, ale mimo wszystko lista startujących była imponująca. Najmocniej obsadzony wydawał się dystans 2 mil wśród mężczyzn. Na liście startowej znalazł się m.in. jeden z najlepszych przeszkodowców świata, Evan Jager czy znakomity biegacz na 10 00 metrów, Chris Derrick. Zwycięzcą okazał się jednak relatywnie nieznany, chociaż legitymujący się życiówką 13.14,22 na 5000 metrów, Ryan Hill. Bieg był spokojny na początku i szalenie mocny na finiszu. Hill ostatnie okrążenie pokonał w czasie 25,77 sekund, uzyskując na mecie wynik 8.26,72 – to odpowiednik czasu 7:50 na 3000 metrów.

Wśród kobiet biegi na jedną oraz dwie mile wygrała podopieczna Alberto Salzara, Shannon Rowbury, jedna najszybszych na świecie biegaczek na 1500 i 5000 metrów. W 2009 była brązową medalistką mistrzostw świata na 1500 metrów, jeszcze pod opieką poprzedniego trenera. W zeszłym roku uzyskała m.in. czas 14.48,68 w biegu na 5000 metrów.

Bieg na 600 metrów zakończył się rekordem USA – 1.15,33. Poprawił go Casimir Loxom – przed kilku laty wicemistrz świata juniorów na dystansie 800 metrów. Wśród kobiet wracająca po urodzeniu dziecka Alysia Montano, jedna z najlepszych biegaczek na świecie na 800 metrów, uzyskała czas 1.26,59, wygrywając bez problemu po upadku głównych konkurentek.

Większość biegów można obejrzeć w znakomitej rozdzielczości na stronie internetowej amerykańskiej federacji. Polecamy – link.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie! Psst... Ocenisz nasz artykuł? 😉

0 / 5. 0

Marcin Nagórek

Marcin Nagórek (Wszystkie wpisy)

Biegać zaczął jeszcze w XX wieku. Startuje zarówno w mistrzostwach Polski wyczynowców, jak i amatorskich biegach ulicznych, notując życiówki na dystansach od 100m do maratonu. Marcin jest przy tym kilkukrotnym rekordzistą Polski w kategorii weteranów powyżej 35 roku życia, na dystansach od 800 metrów do 1 mili. Od lat współpracuje z "Magazynem Bieganie", pisząc o treningu. Jest autorem najstarszego aktywnego bloga biegowego (www.nagor.pl) w polskim internecie, aktualizowanego od stycznia 2006 roku. Jako trener osobisty współpracuje z biegaczami z poziomu zarówno początkującego, jak i z wyczynowcami.

guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Uwagi
Zobacz komentarze
0
Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Zostawisz komentarz?x