
Kenijczycy Hellen Obiri i Benson Kipruto zostali zwycięzcami ostatniego w tym roku maratonu z serii World Marathon Majors, czyli 2025 TCS New York City Marathon. Oprócz walczących o zwycięstwo, kibice biegania z wypiekami na twarzy obserwowali poczynania Eliuda Kipchoge w jego ostatnim starcie w karierze jako zawodnika elity.
Tegoroczny Maraton w Nowym Jorku to bieg, który pod wieloma względami przejdzie do historii. Zacznijmy od biegu kobiet. W tym przypadku mieliśmy do czynienia z poprawą rekordu imprezy i pierwszym w Nowym Jorku wynikiem kobiet poniżej bariery 2 godzin i 20 minut. Wyczynu tego dokonała Helen Obiri, która na ostatnim fragmencie trasy oderwała się od rywalek i ukończyła bieg w czasie 2 godzin 19 minut i 51 sekund. Poprawiła tym samym rekord imprezy, który miał już 22 lata! Na 2. i 3. miejscu również uplasowały się biegaczki z Kenii, pierwsza Amerykanka (Fiona O’Keffe) zajęła 4. miejsce, a na 6. pozycji rywalizację ukończyła najlepsza z Europejek – Sifan Hassan.
W rywalizacji mężczyzn do historii przejdzie niewątpliwie zacięty finisz i walka do samej mety o zwycięstwo, którą stoczyli Kenijczycy – Benson Kipruto i Aleksander Mutiso. Ostatecznie do rozstrzygnięcia potrzebny był fotofinisz – pierwszy raz w 56-letniej historii immprezy. O 0,03 sekundy szybszy okazał się Kipruto, a obaj zawodnicy mają w tabeli wynik 2:08:09. Tym samym Kipruto przeszedł do historii jako pierwszy mężczyzna, który odniósł zwycięstwa we wszystkich 3 amerykańskich maratonach wchodzących w skład cyklu World Marathon Majors (Boston, Chicago, Nowy Jork).
W biegu mężczyzn również całe podium należało do Kenijczyków. Na 4. miejscu bieg ukończył pierwszy reprezentant Europy – Patrick Dever z Wielkiej Brytanii (2:08:58), a najlepszy Amerykanin był 6. – Joel Reichow z czasem 2:09:56.
Szczególną uwagę skupił na sobie jednak zawodnik, który ukończył bieg na 17. miejscu z czasem 2:14:36, czyli Eliu Kipchoge. Biegnąc w Nowym Jorku skompletował swój 7. maraton z cyklu Majors, a przede wszystkim zaliczył, zgodnie z przedbiegową zapowiedzią, swój ostatni start w biegu elity. Jego kolejnym sportowym celem ma być pokonanie maratonów na wszystkich kontynentach, ale o tym przedsięwzięciu, jak również o podsumowaniu osiągnięć legendarnego Kenijczyka, będzie jeszcze czas napisać.