[h6]Alisa Vainio. Fot. www.hs.fi[/h6]
[h2]17-letnia Finka Alisa Vainio przebiegła maraton w doskonałym czasie 2:33:24. Nie wystąpi jednak na Igrzyskach, bo jest… za młoda.[/h2]
Siedemnastoletnia Alisa Vianio z Lappeenranty, małego fińskiego miasteczka położonego przy granicy z Rosją, dokonała sztuki, która wielu biegaczkom nie udaje się przez całą karierę. W pierwszym maratonie w życiu, rozgrywanym w Joutseno, osiągnęła czas 2:33:24 i wygrała z ponad 20-minutową przewagą. Wynik jest szóstym czasem w historii fińskiej lekkoatletyki i jest lepszy niż minimum IAAF na przyszłoroczne Igrzyska w Rio de Janeiro, wynoszące 2:42 oraz nieco ostrzejsze, fińskie minimum – 2:36:00. Vainio pobiegła drugą połowę szybciej niż pierwszą, a jej międzyczasy to 1.17.01 i 1.16.23.
Finka nie wystąpi jednak na Igrzyskach, bo jest… za młoda. Do olimpijskiego maratonu są dopuszczani biegacze, którzy w roku olimpijskim kończą co najmniej 20 lat. To mało znana reguła, znacznie surowsza niż zwyczajowe 16 czy 18 lat, obowiązujące w komercyjnych biegach. Vainio nadal ma jednak szansę na występ w innych konkurencjach, np. na 10 000 metrów. Jej rekord życiowy na tym dystansie to doskonałe 32:58:17. Z tym czasem wygrała tegoroczne mistrzostwa Finlandii seniorów. Minimum na Igrzyska wynosi 32:15:00. Finka jest także brązową medalistką tegorocznych Mistrzostw Europy Juniorów na 3000 metrów z przeszkodami, a jej życiówka to 10:02,45. Minimum olimpijskie to 9:45,00.
Na co dzień młoda biegaczka startuje w zawodach na bieżni, ulicy oraz przełajach. Zimą biega także na nartach. W maratonie wystartowała, bo jak mówi: – “Musiałam jakoś rozładować stres po maturze”.