[h2]Tokio jest najmłodszym maratonem w rodzinie Majors – jednym z sześciu najbardziej prestiżowych komercyjnych maratonów. Do tej pory wyniki w nim uzyskiwane oraz zapraszana elita były słabsze niż w innych miastach serii. Organizatorzy próbują jednak to zmieniać i w tym roku na liście jest kilka zaskakująco mocnych biegaczy oraz kilka biegaczek.[/h2]

Japończycy największy nacisk kładą zawsze na swoich i podobnie jest w tym roku. Tokio jest jednym z biegów, w którym rodzimi zawodnicy kwalifikują się do reprezentacji na Igrzyska Olimpijskie. Konkurencja jest ogromna, a żeby być pewnym wyjazdu, trzeba pobiec diabelnie szybko – 2:06:30. To najwyższe minimum olimpijskie na świecie. Do tej pory tylko jeden japoński biegacz w historii pobiegł szybciej. Jeśli nikt nie uzyska minimum, działacze wybiorą skład, kierując się własną intuicją i interesem.

Na liście nazwisk jest jednak kilku Japończyków, którzy mogą myśleć o tak szybkim bieganiu. Masato Imai ma życiówkę 2:07:39. Kohei Matsumura – 2:08:09. Trzech innych złamało już barierę 2:10, do tego startuje kilku mocnych debiutantów, ze świetnymi wynikami w półmaratonie. Z pewnością miejscowi biegacze nie będą odpuszczać.

Rywali mają znakomitych, chociaż niektórzy z nich sukcesy osiągali głównie w przeszłości. Ugandyjczyk Stephen Kiprotich to mistrz olimpijski i mistrz świata w maratonie. Kenijczyk Abel Kirui – dwukrotny mistrz świata. Jest także zeszłoroczny zwycięzca – Kenijczyk Dickson Chumba, a także drugi najszybszy maratończyk w historii, jego rodak Emmanuel Mutai. Mutai byłby rekordzista świata, gdyby nie fakt,że w pamiętnym biegu w Londynie przegrał z Dennisem Kimetto. Obaj uzyskali wyniki lepsze od starego rekordu, Mutai – 2:03:13. Obrońca tytułu, czyli Chumba, nie jest jednak skazany na porażkę. Jest niewiele wolniejszy, z życiówką 2:04:32. Łącznie na liście jest 14 biegaczy z życiówkami poniżej 2:10.

Wśród kobiet także jest mocno. Kenijka Edna Kiplagat to mistrzyni świata, z życiówką 2:20:21. Wśród rywalek będzie miała aż pięć mocnych Etiopek. Najszybsza z nich, Aberu Kebede, wygrywała już w Berlinie, a jej najlepszy czas to 2:20:48. Shure Demise – 2:20:59. Ponieważ najmocniejsze Japonki startują w maratonach kobiecych, takich jak Osaka, ich grono jest nieco mniej liczne i słabsze niż u mężczyzn. Najmocniejsza pozostaje Hiromo Yoshitomi z życiówką 2:31:28.

Link do strony maratonu w Tokio.