Zdrowie i motywacja > Ciało biegacza > Zdrowie i motywacja
Serce biegacza a bradykardia: bać się czy nie?
Każdy, kto aktywnie interesuje się sportem, z pewnością słyszał o bradykardii. Wywołuje ona zawsze niepokój wśród lekarzy, a wśród sportowców budzi konsternację. Czy jest się czego bać?
Autor: Andrzej Folga – Kardiolog, specjalista medycyny sportowej, specjalista chorób wewnętrznych. Pracuje w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej w Warszawie. Zawodnik Labosport: triathlonista, maratończyk.
Tekst pochodzi z magazynu BIEGANIE lipiec-sierpień 2015
Bradykardia (polskie tłumaczenie: rzadkoskurcz) jest bardzo dużą grupą zaburzeń elektrycznych serca, objawiającą się niskim tętnem, takim poniżej 60 uderzeń na minutę (istotne <50/min).
Osoba niezwiązana z medycyną nie jest w stanie ocenić, czy wolna czynność serca, która u niej występuje, powinna budzić niepokój. Niezbędnym badaniem, które należy wykonać, jest spoczynkowy zapis EKG. Badanie to można wykonać w każdej poradni lekarza pierwszego kontaktu. Na podstawie EKG lekarz może ocenić, z jakimi zaburzeniami kardiologicznymi mamy do czynienia. Wstępnie możemy sami ocenić, czy wolna czynność tętna wymaga rozszerzonych badań. Jeżeli występują u nas mroczki przed oczami, zawroty głowy, zasłabnięcia, utraty przytomności, bóle w klatce piersiowej czy pogorszenie wydolności fizycznej, konieczna jest konsultacja lekarska. Nasz lekarz jest w stanie ocenić, czy konieczne jest rozszerzenie badań kardiologicznych o echokardiografię, test wysiłkowy czy badanie holterowskie EKG.
Objawy wymagające badań lekarskich
1. Mroczki przed oczami
2. Zawroty głowy
3. Zasłabnięcia
4. Utrata przytomności
5. Bóle w klatce piersiowej
6. Nierówne bicie serca
7. Kołatanie serca
8. Pogorszenie wydolności fizycznej
Przerost serca
U osób wytrenowanych, w tym amatorów, którzy od wielu miesięcy poddawani są regularnym, istotnym obciążeniom wysiłkiem, rozwija się tzw. serce sportowca. Szczególnie dotyczy to sportów wytrzymałościowych (np. biegi długodystansowe, narciarstwo biegowe, kolarstwo). Serce jest narządem, którego podstawową funkcją jest zasysanie i pompowanie krwi. Odbywa się to dzięki pracy mięśnia sercowego, a rezerwuar dla krwi, przed przetłoczeniem do naczyń płucnych i aorty, stanowią 4 jamy – 2 przedsionki i 2 komory. Regulacja skurczu mięśnia sercowego jest skomplikowana, ale głównym sterownikiem tej czynności jest układ bodźcoprzewodzący, upraszczając „elektryka serca”.
W normalnych warunkach, u mężczyzny o wadze ok. 70 kg, serce w ciągu minuty przetłacza ok. 5 l krwi. U sportowców elitarnych, podczas ekstremalnych obciążeń, serce jest w stanie przetoczyć nawet 30 l krwi w ciągu minuty. Oczywiście nie mamy przyrostu objętości krwi w trakcie wysiłku, a jedynie przyśpieszenie jej krążenia. Dzięki temu jesteśmy w stanie dostarczać zwiększoną ilość tlenu i substancji odżywczych, głównie do pracujących mięśni szkieletowych. Z fizycznego punktu widzenia przy „normalnym sercu”, w którym objętość lewej komory serca wynosi ok. 70-80 ml, nie jest to możliwe.
Czynność serca przyśpiesza w czasie wysiłku, ale najczęściej nie jest w stanie, w normalnych warunkach, przekroczyć 200 uderzeń na minutę, stąd ilość krążącej krwi jest niewystarczająca. Musi dojść do przebudowy serca. W sportach wytrzymałościowych dochodzi do przerostu mięśnia sercowego z poszerzeniem jam serca, tzw. przerostu ekscentrycznego. Dzięki temu możliwe jest zwiększenie przetłaczanej ilości krwi w czasie minuty przy dużych obciążeniach wysiłkiem. W spoczynku zawodnikowi wystarcza jednak tylko 5 l krwi, więc przy „większym sercu” wystarczy, że bije ono wolniej. Stąd u wytrenowanych osób mamy spoczynkową bradykardię. Ten rodzaj bradykardii traktujemy jako fizjologiczną adaptację i nie wymaga on leczenia, o ile nie pojawią się objawy wymienione w ramce lub jeśli w zapisie EKG czy badaniu holterowskim EKG nie występują zaburzenia przewodnictwa w układzie bodźcoprzewodzącym serca. Taką ocenę musi przeprowadzić lekarz.
Jak odróżnić „serce sportowca” od choroby?
Niestety ocena, czy mamy do czynienia z sercem sportowca, czy z chorobą serca, jest trudna. Wiele chorób kardiologicznych potrafi naśladować zarówno przerost mięśnia sercowego, poszerzenie jam serca, jak i bradykardię.
Najczęstszymi chorobami są kardiomiopatia przerostowa, kardiomiopatia rozstrzeniowa, choroba wieńcowa, przebyte zapalenie mięśnia sercowego. Wszystkie te choroby mogą w czasie wysiłku fizycznego doprowadzić do nagłego zatrzymania czynności serca i zgonu. Dlatego tak bardzo ważne są regularne badania sportowców, aby w porę wychwycić chorobę. Niektóre z chorób genetycznych czy wrodzonych ujawniają się dopiero w dorosłym życiu. Zatem podobnie jak z serwisowaniem samochodu, powinniśmy regularnie się badać, aby w porę rozpoznać chorobę lub zapobiec powikłaniom.
Sama bradykardia może być spowodowana również pozasercowymi przyczynami, do których najczęściej należą zaburzenia elektrolitowe, niedoczynność tarczycy, borelioza, choroby autoimmunologiczne, choroby mózgu, stosowanie niektórych leków. Jeżeli przyczyną patologicznej bradykardii są określone choroby, to ich leczenie powoduje ustąpienie wolnej czynności serca. W niektórych przypadkach jednak nie udaje się uzyskać przyśpieszenia czynności serca, ustąpienia zmian patologicznych w układzie bodźcoprzewodzącym i wymaga to wszczepienia układu stymulującego serce (tzw. stymulatora). Jest to ostateczne rozwiązanie w przypadku patologicznej bradykardii, które nie eliminuje z uprawiania sportu. Zabezpiecza chorą osobę przed zgonem i jedynie sporty, w których można uszkodzić stymulator, jak np. sporty walki, są przeciwwskazane.
Na świecie, także w Polsce, są zawodnicy kadry narodowej z wszczepionymi stymulatorami serca. Bradykardii nie należy się bać. Należy wsłuchać się we własny organizm i starać się go zrozumieć. Jeżeli pojawiają się niepokojące objawy, zawsze skontaktuj się z lekarzem. Lepiej jest zapobiegać niż leczyć.
Bradykardia fizjologiczna (adaptacyjna) nie wymaga leczenia. Bradykardia patologiczna: łagodniejsze formy wymagają obserwacji, ponieważ potrafią się pogłębiać i przechodzić w formy złośliwe bezpośrednio zagrażające życiu.
Bradykardia adaptacyjna ustępuje lub zmniejsza się po zaprzestaniu wysiłku/treningów; wtórna, w przebiegu chorób pozasercowych, może ustąpić w trakcie leczenia choroby podstawowej. Złośliwe bradykardie trzeba leczyć do końca życia.
Biegaczu, zrób sobie przegląd!
Będąc świadomym sportowcem przynajmniej raz w roku odwiedź lekarza i wykonaj następujące badania:
1. Spoczynkowy zapis EKG
2. Badania biochemiczne (morfologia, glukoza, lipidogram i kreatyninę)
3. Pomiar ciśnienia tętniczego krwi
Jest to minimum, które pozwoli bezpiecznie cieszyć się sportem.
Choroby pozasercowe powodujące bradykardię
1. Zaburzenia elektrolitowe (hiperpotasemia: przedawkowanie preparatów potasu, niewydolność nerek, uszkodzenie mięśni szkieletowych)
2. Niedoczynność tarczycy
3. Borelioza
4. Choroby autoimmunologiczne
5. Choroby mózgu (zwiększone ciśnienie śródczaszkowe)
6. Stosowanie niektórych leków