[h6]Fot. Markus Dettlaff[/h6]
Füssen. Romantyczne małe miasteczko, do którego z rzadka zaglądają turyści. Niesłusznie, bo krajobraz tu baśniowy, średniowieczna zabudowa dodaje nutki tajemniczości, a czas płynie tu spokojnie i leniwie. Na wyciągnięcie ręki znajduje się najbardziej znany z niemieckich zamków, Neuschwanstein Ludwika Bawarskiego oraz wybudowany przez jego ojca Hohenschwangau. I właśnie niemal u stóp Neuschwanstein 20 lipca wystartuje 14. edycja Romantycznego Maratonu Królewskich Zamków.
A maratonowi towarzyszą liczne biegi dziecięce, odbywające się dzień wcześniej bieg na 10 km oraz wieczorny półmaraton, a także rozgrywana równolegle sztafeta maratońska. Organizatorzy spodziewają się ponad 1000 uczestników. A że Bawaria nie leży na drugim końcu świata – można się wybrać na rodzinny biegowo-romantyczny weekend. Zapisy na wszystkie imprezy, o dziwo, nadal są otwarte i potrwają do 13 lipca. Wpisowe na maraton wynosi 55 EUR. W cenie, oprócz koszulki, medalu, pakietów zdjęć, legendarne ponoć pasta party. Oraz loteria, w której wylosowany zostanie Sunnto Ambit 2.
A w gratisie – niezapomniane widoki, bo niemal zaraz po starcie biegacze opuszczają mury miasta, by następnie przez prawie 40 km cieszyć się widokiem bawarskich krajobrazów – okolicznych lasów i jezior. Trasa wiedzie m.in. wokół jeziora Hopfensee, przez równiny zalewowe rzeki Lech, wzdłuż brzegów jeziora Forggensee, przez zielone łąki obok królewskich zamków Neuschwanstein i Hohenschwangau i wreszcie przez lasy nad Jeziorem Łabędzim (Schwannsee) – ponownie do miasta.
Jednym z najpiękniejszych widoków, który przywieziemy z tego maratonu, to na pewno wspomnienie zamku Neuschwanstein. Tak, to bryła tego zamku jest w logo wytwórni Disneya. To on był pierwowzorem zamku Śpiącej Królewny z bajki Disneya. To w nim rozgrywają się filmu o Ludwiku II. Malownicza budowla wznosi się na grzbiecie skały, zwanej niegdyś Jugend, o długości ok. 150 m Jest urozmaicona wieżami, wieżyczkami, frontonami, balkonami, blankami i rzeźbami. Otwory okienne nawiązują do stylu romańskiego. To absolutnie idealistyczne wyobrażenie rycerskiego zamku i najbardziej znany niemiecki zamek. Co roku odwiedza ponad milion turystów, a malownicze widoki na bajkową sylwetkę Neuschwanstein można obserwować ze wszystkich stron.
Trasa romantycznego maratonu jest malownicza. W pełni znaczenia tego słowa. Jeżeli pogoda jest tka, jak zazwyczaj ok. 20 lipca, czyli letnia, o życiówki raczej może być trudno. Rekord trasy Kenijczyka Titus Kosjeia wynosi 2:19:08. Kenijka Beatrice Rutto ustanowiła rekord kobiecy na poziomie 2:43:14.
Malownicze jest też samo miasteczko Füssen, często nazywane kawałkiem Włoch w Bawarii. To najwyżej położone miasteczko w Bawarii, leży zaledwie 5 km od granicy z Austrią. To tutaj kręcono niektóre sceny z filmu „Wielka ucieczka”, m.in. motocyklowe wyczyny Steva McQueena. Historia sięgająca czasów rzymskich, średniowieczna, historyczna zabudowa, wznoszący się nad miastem tzw. Wysoki Zamek, wąskie uliczki, liczne romantyczne knajpki i restauracyjki – to wszystko tworzy ten właśnie włoski klimat. Miłośnicy historii mogą zwiedzić nie tylko okoliczne zamki i pałace, ale także opactwo benedyktyńskie St. Mang, którego początki sięgają 9 wieku. A fani sportów i aktywnej rekreacji też znajdą tu dla siebie wiele atrakcji.
Więcej informacji o Romantycznym Maratonie Zamków Królewskich w Bawarii – na www.koenigsschloesser-romantikmarathon.de
Galerie ze zdjęciami z edycji 2013 można zobaczyć tutaj.
