fbpx

Triathlon > TRI: Trening > Triathlon

Plusy i minusy trenowania triathlonu w grupie

triathlon-2175845_1920

Triathlon sam w sobie jest sportem indywidualnym, przynajmniej teoretycznie. Choć „samotność długodystansowca” obrasta niemalże w legendy, nikt nie zabrania nam trenowania w grupie zapaleńców takich jak my. Takie rozwiązanie ma swoje plusy i minusy. Przyjrzyjmy się najważniejszym z nich.

Każdemu z nas zależy na ciągłym progresie, jednak doskonale wiemy, że do tego samego celu może prowadzić wiele dróg. Przed nami ciągle pojawia się konieczność dokonywania kolejnych wyborów. Musimy także odpowiedzieć sobie na pytanie, czy na co dzień chcemy trenować samotnie, czy może wolimy dzielić swoje treningowe radości i smutki z grupą podobnych pasjonatów. A może interesuje nas pośrednie rozwiązanie? Każda z opcji ma swoje wady i zalety.

Zaleta nr 1: Bezpieczeństwo

Nie da się przecenić bezpieczeństwa, jakie daje nam trenowanie w grupie. Na trening w otwartej wodzie w ogóle nie powinniśmy wybierać się bez asysty, jednak to nie jedyna okoliczność, w której przyda nam się sparingpartner czuwający nad naszym bezpieczeństwem. Wyjazd na rower, zarówno do lasu, jak i na szosę, także wiąże się z pewnym niebezpieczeństwem, z którego nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Gdy wybieramy się na trening z kimś, możemy liczyć na to, że będzie nas doglądał niejako przy okazji – i vice versa. W przypadku wystąpienia jakiejkolwiek groźnej sytuacji, takiej jak upadek czy potrącenie przez samochód, nie będziemy musieli martwić się o udzielenie pomocy.
Wbrew pozorom, analogiczna sytuacja może wydarzyć się podczas biegania. Towarzystwo docenią szczególnie panie biegające przed świtem i po zmroku.

Zaleta nr 2: Nauka punktualności

Gdy zapowiemy swoją obecność na grupowym treningu, nie wypada się spóźnić. Gdy przyjedziemy na miejsce zbiórki kolarskiej o trzy minuty za późno, już nie dogonimy swojego peletonu! Grupę, która odbiegła w siną dal, też nie będzie nam łatwo zlokalizować. Nieco prościej ma się sytuacja z treningiem na pływalni, ale tam z kolei będziemy musieli znieść – uzasadnioną! – naganę od instruktora stojącego na brzegu basenu. O ile raz na jakiś czas każdemu zdarza się spóźnić z powodu nieprzewidzianych sytuacji, tak notoryczne przychodzenie po czasie sprawi, że towarzysze treningowi nie będą traktować nas poważnie. Pamiętajmy, że sport uczy nie tylko tego, jak szybciej pływać, biegać i jeździć, lecz także tego, jak stawać się coraz lepszym człowiekiem.

Zaleta nr 3: Socjalizacja

Triathlon znany jest z tego, że… alienuje. Legendarna samotność długodystansowca to z pewnością fantastyczne ćwiczenie dla umysłu, jednak na dłuższą metę jest zwyczajnie męcząca. Nikt nie chce być samotny! Trening w grupie to świetna okazja, aby zawierać nowe znajomości z wartościowymi ludźmi, wymieniać się doświadczeniami, czerpać od innych pozytywną energię. Zarówno treningi, jak i zawody to skarbnica doświadczeń związanych z obcowaniem z ludźmi. Korzystajmy z tego ile tylko się da!

Zaleta nr 4: Coraz więcej wiedzy

Nie tylko obserwacja samego siebie, lecz także patrzenie na innych to potężna dawka wiedzy. Nigdy nie wiadomo, kiedy doświadczenia innych przydadzą się nam samym. Podpatrywanie swoich sparingpartnerów to czerpanie wskazówek na przyszłość i pomoc dla nas, zarówno wtedy, gdy zamierzamy przez długie lata rywalizować jako zawodnicy jak i wtedy, gdy planujemy karierę jako trenerzy triathlonu.

Zaleta nr 5: Motywacja

Nic tak nie motywuje do wzmożonego wysiłku jak grupa treningowa. Zarówno w basenie, na rowerach jak i w biegu możliwość pościgania się na treningu to ogromny kopniak motywacyjny. Samemu znacznie trudniej zmusić się do ekstremalnego wysiłku, zwłaszcza w sprintach czy pod koniec bardzo wymagających zadań. Gdy idziemy ramię w ramię z osobą o podobnym poziomie sportowym co my, łatwiej nam uwierzyć w to, że damy radę więcej, lepiej i mocniej. Finisze wychodzą nam coraz lepiej, długie zadania stają się jakby krótsze, a nasza forma rośnie i rośnie. To wszystko zaprocentuje podczas wyścigów!

Wada nr 1: Zadania dla grupy, a nie dla jednostki

Prawidłowo skonstruowany plan treningowy zakłada możliwość modyfikacji zadań treningowych nawet z sesji na sesję, choćby tego samego dnia. W zależności od naszego zmęczenia, codziennych obowiązków domowych i służbowych czy wielu innych czynników, trener układający nam plan interweniuje na bieżąco. W przypadku treningu w grupie, sesje dostosowane są do ogólnego poziomu grupy. To oznacza, że nierzadko możemy trenować ponad siły lub wręcz przeciwnie, nie wykorzystywać swojego potencjału. Jeżeli odstajemy od grupy na plus lub na minus, być może nie będziemy mieli okazji podszlifować swoich braków. Może na przykład brakować nam dynamiki lub siły, podczas gdy ogólny profil grupy będzie nastawiony na wytrzymałość – wówczas może zabraknąć nam sesji specjalistycznych, dostosowanych specjalnie pod nasze potrzeby.

Wada nr 2: Zbyt często za mocno

Może się też zdarzać, że wtedy, gdy powinniśmy zrobić sobie dzień wolny, realizujemy bardzo mocny trening, co powoduje nałożenie się zbyt dużego zmęczenia. Co ciekawe, nie zawsze wychwycimy to w porę, bo obecność grupy motywuje nas na tyle, że zapominamy o chwilowych niedyspozycjach. Niestety w dłuższej perspektywie może się to przełożyć na przetrenowanie, które bywa bardzo przykre w skutkach.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Joanna Skutkiewicz

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Były wieloboista, halowy mistrz świata z 1999 r. i aktualny rekordzista Polski w wieloboju – Sebastian Chmara – został nowym prezesem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Podczas odbywającego się w Warszawie Krajowego Zjazdu Delegatów wybrano także […]

Sebastian Chmara Prezesem PZLA. Trzech byłych biegaczy w nowym Zarządzie

Sebastian Sawe, debiutant na dystansie maratońskim, odniósł dziś spektakularne zwycięstwo w 44. Maratonie Valencia Trinidad Alfonso Zurich, organizowanym przez SD Correcaminos oraz Ajuntament de Valencia. Kenijczyk ukończył bieg z czasem 2:02:05, ustanawiając tym samym najlepszy […]

Maraton w Walencji i debiuty marzeń: triumf Kenijczyka Sebastiana Sawe i świetny wynik Elżbiety Glinki [relacja]

Tym razem gościem Czy tu się biega? jest Jurek Pachut – bardzo ambitny na wielu polach biegacz górski wywodzący się z Beskidu Wyspowego, którego obecnie na “gościnnych występach” można spotkać również w stolicy. Członek drużyny […]

Człowiek gór i dziecko XXI wieku, czyli Jurek Pachut w Czy tu się biega?

Maraton w Walencji, czyli Valencia Marathon Trinidad Alfonso EDP, to jeden z najszybszych i największych maratonów na świecie. Impreza co roku przyciąga nie tylko światową śmietankę biegów długich, ale także tysiące amatorów. Już w niedzielę […]

Na czym polega fenomen Walencji? Maraton, który przyciąga mistrzów i amatorów już w niedzielę!

Informacje o konieczności indywidualizowania treningu atakują z niemal każdej strony. Najczęściej mówi się o dopasowaniu obciążeń do możliwości biegacza, jego słabych i mocnych stron, podatności na określone bodźce treningowe oraz o uwzględnianiu celów sportowych. Czynnikiem często pomijanym, ale szalenie istotnym jest wiek zawodnika.

Bieganie a wiek – co się zmienia z upływem lat?

Naturalne probiotyki to żywe mikroorganizmy, które wspierają zdrowie jelit i układu odpornościowego. Dla biegaczy ich rola staje się kluczowa, zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym, gdy intensywne treningi na świeżym powietrzu w trudnych warunkach pogodowych mogą osłabić […]

Naturalne probiotyki dla biegaczy – odporność w sezonie jesienno-zimowym

19. Półmaraton Warszawski odbędzie się 30 marca, z kolei 47. Maraton Warszawski 28 września – już teraz zapamiętajcie te daty, ponieważ to właśnie wtedy stolica po raz kolejny wypełni się dziesiątkami tysięcy biegaczy i kibiców! […]

Znamy daty dwóch najważniejszych biegów w stolicy w 2025 roku! Już niebawem ruszają zapisy na Półmaraton i Maraton Warszawski!

W miniony weekend w Bytomiu w Parku im. Franciszka Kachla rozegrano 96. PZLA Mistrzostwa Polski w Biegach Przełajowych. W wymagających warunkach o medale i kwalifikacje do mistrzostw Europy walczyli biegaczki i biegacze z całej Polski […]

Trudne warunki, wielkie emocje podczas Mistrzostw Polski: kto podbił Bytom w biegach przełajowych i pojedzie na Mistrzostwa Europy?