Sprzęt > Buty do biegania > Sprzęt
Nowe buty biegowe od Kalenji. Przegląd modeli
Kalenji Kiprace trafi do sprzedaży na wiosnę, ale już teraz został rozłożony na czynniki pierwsze
Kalenji to marka niezwykle popularna w naszym kraju i bardzo ważny gracz na biegowym rynku. Jej popularność z roku na rok rośnie, choć postrzegana jest jako producent budżetowego sprzętu. W ostatnich dniach na południu Hiszpanii zostały zaprezentowane nowe modele producenta z Lille.
W nowej kolekcji pierwsze, co się rzuca w oczy, to unormowane nazewnictwo, które pozwala już po samej nazwie zorientować się o przeznaczeniu buta. Pierwszy podział jest na startowe oraz pozostałe. Buty przeznaczone do startu noszą oznaczenie Kiprace, a druga grupa – Kiprun. Kiprun to po prostu uproszczony angielski zwrot keep run, podobnie jest z kiprace, czyli przekształcony zwrot keep race. Kolejny człon nazwy uściśla przeznaczenie danego obuwia. Jeśli jest dopisek „trail”, oznacza to, że mamy do czynienia z butem terenowym, jeśli nie – to z szosowym. W przypadku modeli szosowych następny skrót mówi, na jaki dystans są przeznaczone buty. W rezultacie pokazano w sumie aż 7 modeli, z których znaczna część trafiła już do sprzedaży.
Donut? Nie, to K-ring, czyli krążek z pianki umieszczony pod piętą, pełniący rolę amortyzatora. Fot. Jarosław Sekuła
Modele szosowe
Kalenji Kiprun LD to model przeznaczony na długie dystanse. Fot. Jarosław Sekuła
Kalenji Kiprun LD
Skrót LD oznacza Long Distance, czyli jest to but przeznaczony do biegania długich dystansów, a także na maraton. Został on wyposażony w najbardziej rozbudowany system amortyzacji. Tak samo jak lżejsze modele MD i SD, posiada pod piętą system K-ring, czyli krążek wykonany z pianki, która lepiej tłumi uderzenia. Dodatkowo umieszczono plastikowe wzmocnienia, które zapewniają stabilność, oraz niewielką płytkę pod śródstopiem, która ma zapobiegać skręcaniu i zbytniemu odkształcaniu się buta. Kiprun LD to buty robione według starej szkoły, czyli dużo amortyzacji, wysoki komfort, ale także większa waga oraz sztywność. Są przez to nieco toporne. Model męski jest dostępny w wersji dla pronatorów oraz neutralnej. Model damski jest tylko w wersji pronatorów.
Kalenji Kiprun MD według projektantów przeznaczony jest na dystanse 15-25 km. Fot. Jarosław Sekuła
Kalenji Kiprun MD
Skrót MD oznacza Middle Distance, czyli jest but przeznaczony na średnie dystanse, mniej więcej 15-25 km. Jest on lżejszy od modelu LD, nieco mniej sztywny, ale zastosowano nieco inne systemy. Zrezygnowano z płytki na rzecz czegoś na wzór łuku wspierającego śródstopie, a plastikowy element odpowiadający za stabilność został całkowicie usunięty. Pozostał jednak w dalszym ciągu system K-ring. But jest co prawda przeznaczony na średnie dystanse, ale tak naprawdę wydaje się on butem, który lepiej sprawdzi się na długich trasach. Model MD jako jedyny jest dostępny w wersji dla pronatorów i neutrali zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn.
Kiprun SD to model treningowo-startowy, choć według producenta jest przeznaczony na krótkie dystanse 5-10 km, a nawet półmaraton. Fot. Jarosław Sekuła
Kalenji Kiprun SD
SD, czyli Short Distance, więc buty są przeznaczone do biegania na krótkich dystansach. Projektanci twierdzą, że ich przeznaczeniem są dystanse od 5 km do półmaratonu. O ile w przypadku półmaratonu można się z nimi zgodzić, to jednak porównując je do butów konkurencji wydają się mocniej amortyzowane. Kiprun SD są bardziej butami startowo-treningowymi, są dynamiczne, bardziej elastyczne od modeli MD i LD oraz mniej od nich ważą, ale raczej ciężko powiedzieć, że są to buty dedykowane na 5 czy 10 km. Jest to model, w którym można zarówno wykonać długi trening, jak i wystartować w maratonie czy półmaratonie. Kiprun SD jest tylko w wersji neutral.
Kalenji Kiprace to model startowy, jego przeznaczenie jest takie samo jak Adidasów Adios boost. Fot. Jarosław Sekuła
Kalenji Kiprace
Są to buty startowe, ale skoro model SD był przeznaczony według producenta na 5-21 km to na jaki niby dystans ma być ten najbardziej sportowy model? Wydaje się, że Kiprace jest modelem bardzo zbliżonym do Adidasa Adios Boost, czyli jest to model przeznaczony do startu w maratonie dla zaawansowanych zawodników lub na krótsze dystanse dla nieco wolniejszych biegaczy. W odróżnieniu od serii Kiprun zmieniony jest system odpowiadający za amortyzację. Kalenji zrezygnowało w nim z K-ringa, w zamian za niego pod piętą znajduje się po prostu pusta przestrzeń, dzięki czemu udało się obniżyć profil buta oraz wagę. But jest wykonany również na innym kopycie, jest węższy i lepiej trzyma stopę. W podeszwie jest kolejne nawiązanie do wspomnianego modelu Adios Boost, czyli charakterystyczne plastikowe usztywnienie w kształcie litery X. Sam profil buta, jego dopasowanie czy sztywność podeszwy, są niezwykle zbliżone Adiosów. Modele Kiprace są projektowane przez oddzielną komórkę zajmującą się butami startowymi oraz kolcami. Do sprzedaży buty trafią na wiosnę. Co ciekawe, wszystkie buty szosowe mają taki sam drop wynoszący 10 mm.
Modele terenowe
Kalenji Kiprun Trail Xt5 po lewej i Kiprace Trail po prawej. Fot. Jarosław Sekuła
Kalenji Kiprun Trail Xt5
Ten model korzysta z amortyzacji K-ring stosowanej w butach szosowych, więc jest przeznaczony na długie dystanse. Jest dosyć sztywny, ale już po kilku/kilkunastu kilometrach nadmierna sztywność znika i buty stają się całkiem przyjemne. Nie spodobają się raczej miłośnikom minimalizmu. Podeszwa posiada bardzo agresywny bieżnik, który dobrze sobie radzi nawet w błocie, choć niektóre klocki pod śródstopiem mogłyby zostać obrócone, żeby zapewniać lepszą przyczepność dla osób, które nawet w czasie zbiegu lądują na śródstopiu. Kształt klocków bardzo przypomina te w Salomonach Speedcross i przyczepność wydaje się porównywalna. But jest zrobiony na tym samym kopycie co szosowe modele Kiprun, jest więc całkiem obszerny, co w połączeniu ze sporą amortyzacją i izolacją od podłoża sprawia, że są to buty ukierunkowane na długie dystanse. Kiprun Trail Xt5 są dostępne także w wersji wodoodpornej, która jest cięższa aż o 50 g, ale co gorsze – zwiększona została ich sztywność. Co prawda podeszwa jest ta sama, ale cholewka znacznie usztywnia całą konstrukcję.
Projektanci Kalenji twierdzą, że ewentualne podobieństwo do Adidas Xt4 jest przypadkowe, ale czy tak jest naprawdę? Fot. Jarosław Sekuła
Kalenji Kiprace Trail
To startowy model, który nadaje się zarówno na Falenickie Biegi Górskie, jak i wymagające górskie ultramaratony. Bieżnik jest niezwykle agresywny i zapewnia znakomitą trakcję w błocie, nie puszcza nawet na bardzo stromych zbiegach. Klocki są rozmieszczone z dużymi odstępami, więc siłą rzeczy na skale przyczepność jest słabsza. Podeszwa jest najbardziej elastyczna ze wszystkich pokazanych modeli i daje odczucie niezwykle dynamicznego biegu, zapewniając jednak dobrą izolację od podłoża. Jako jedyny but posiada obniżony do 6 mm drop. But jest wykonany na tym samym kopycie co szosowy Kiprace, więc znacznie lepiej trzyma stopę niż model Xt5, co dodatkowo zachęca do dynamicznego biegu. Kiprace Trail wydaje się wzorowany na modelu Xt4, tyle że od Adidasa. Ułożenie wzmocnień, wygląd, profil buta, nawet bieżnik czy sznurówki wydają się inspirowane tym modelem.
W modelach terenowych użyto gumy o większej przyczepności niż w modelach szosowych. Buty na asfalt mają co prawda lżejszą, bo nieco spienioną gumę, ale jej trzymanie pozostawia wiele do życzenia; modele terenowe – jeśli chodzi o przyczepność gumy – nie dawały powodów do narzekań.
Podsumowanie
Przyglądając się i biegając w butach Kalenji, trudno oprzeć się wrażeniu, że wzorem czy może inspiracją dla producenta z Lille były na produkty konkurencji, szczególnie Adidasa. Co prawda konstruktorzy oraz osoby odpowiadające za design stanowczo temu zaprzeczają, ale jak przyjrzymy się uważnie, to można się z nimi nie zgodzić. Materiały użyte w cholewce wydają się podobne do tych, jakich Adidas używał jakieś 2-3 lata temu. Kolorystyka nawiązuje do modeli Adizero z tego samego czasu. W niektórych butach nawet układ wzmocnień wydaje się bliźniaczy, a podeszwa w modelach terenowych np. przypomina te w Salomonie. Wzorowanie się na potentatach chyba wyszło na dobre, buty może i mają zbyt wyrazistą kolorystykę, ale jeśli chodzi w o wrażenia z biegu, to nie można wiele zarzucić, choć oczywiście obszerniejszy test pojawi się po dłuższym obieganiu butów.
Projektanci z Kalenji pracują aktualnie nad nowym modelem pianki, która ma mieć zwiększoną wytrzymałość. Obecnie stosowana wytrzymuje około 800 km, podczas gdy nowa powinna wytrzymać ponad 200 km więcej. W modelach treningowych konstruktorzy nie wykluczają użycia żelu w celu poprawy amortyzacji, jednak ten zwiększa wagę, która cały czas jest obniżana i chyba na tym polu Kalenji zostało nieco w tyle. Co prawda z roku na rok gramy lecą w dół, ale można odczuć, że w tej kwestii mają potencjał do rozwoju. Kolejnym elementem, który może zostać udoskonalony, jest podeszwa zewnętrzna, a konkretnie mieszanka gumy. W produktach Kalenji podeszwa posiada bieżnik zrobiony z jednego rodzaju gumy. Owszem, inna jest guma w butach terenowych i szosowych, ale w pojedynczym bucie nie zastosowano różnych mieszanek. Różne kolory gumy mają tylko podnieść walory estetyczne.