Ludzie > Elita biegaczy > Ludzie > Wydarzenia
Mo Farah czy Usain Bolt – kto będzie szybszy na 600 m?
Mo Farah i Usain Bolt. Fot PAP/EPA
Najszybszy człowiek świata, Jamajczyk Usain Bolt, zmierzy się w biegu z mistrzem wytrzymałości, Mo Farahem z Wielkiej Brytanii. Wyścig odbędzie się na dystansie 600 metrów, który wedle obliczeń daje obu zawodnikom równe szanse na zwycięstwo. Wpływy z imprezy zostaną przekazane na cele charytatywne.
Bolt to aktualny rekordzista świata w biegu na dystansach 100 i 200 metrów. Jest także sześciokrotnym złotym medalistą olimpijskim. W 2008 roku podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie zwyciężył na dystansie 100 i 200 metrów oraz z reprezentacją Jamajki w sztafecie 4×100 metrów. Cztery lata później w Londynie powtórzył wszystkie zwycięstwa. Ma na swoim koncie również złote medale mistrzostw świata. Jest najwybitniejszym sprinterem w nowożytnej historii biegów.
Mo Farah to dwukrotny mistrz olimpijski z Londynu. Zwyciężył tam na dystansach 5000 oraz 10 000 metrów. Rok wcześniej zdobył tytułu mistrza świata na 5000 metrów oraz wicemistrzostwo na 10 000m. W niedawnym mityngu diamentowej ligi w Monaco zaskoczył kibiców, poprawiając rekord Europy na nietypowym dla siebie dystansie 1500 metrów. Jest członkiem słynnej grupy treningowej Oregon Project, założonej i kierowanej przez Alberto Salazara.
Jak obliczyli eksperci, wyścig na dystansie 600 metrów daje obu biegaczom równe szanse na zwycięstwo. Usain Bolt zaczynał karierę od biegów na 400 metrów i jak sam mówi, na treningu często przebiega odcinki rzędu 600-800 metrów. W sztafecie 4x400m pokonał ten dystans w nieoficjalnym czasie poniżej 44 sekund. Jest zdecydowanie szybszy od Brytyjczyka. Mo Farah jest natomiast znany z niesamowitego finiszu na ostatnim okrążeniu długich wyścigów. W tym roku, podczas Drużynowych Mistrzostw Europy zdecydowanie zwyciężył w biegu na dystansie 5000 metrów, pokonując ostatnie okrążenie w tempie poniżej 51 sekund. Przewaga wytrzymałości jest po jego stronie.
Nie jest jeszcze znana data nietypowego biegu, ale prawdopodobnie odbędzie się wkrótce po zbliżających się mistrzostwach świata w Moskwie. Warto przy tym zauważyć, że Usain Bolt kilka miesięcy wcześniej odrzucił podobną ofertę, od Kenijczyka Dawida Rudishy, rekordzisty świata na dystansie 800 metrów. Proponowany był wtedy wyścig na 400 metrów.
Historia zna już biegi tego typu, rozgrywające się na nietypowym dystansie, z udziałem najlepszych biegaczy świata. Najsłynniejszy pojedynek odbył się w 1997 roku, pomiędzy mistrzem olimpijskim na 100 metrów, Kanadyjczykiem Donowanem Baileyem a mistrzem i ówczesnym rekordzistą świata na 200 i 400 metrów, Amerykaninem Michaelem Johnsonem. W biegu na dystansie 150 metrów zwyciężył Bailey. Michael Johnson, biegnąc za Kanadyjczykiem, zatrzymał się przed metą z powodu kontuzji.