Triathlon > TRI: Trening > Triathlon
Ile czasu na basenie?
Fot. hardquotes.com / blurMEDIAPhotography.com
Jak dużo czasu poświęcić na trening pływacki? To pytanie, które często sobie zadajemy w poszukiwaniu optymalnego podziału wolnych chwil w kalendarzu na trzy dyscypliny.
Chęci a możliwości
Problem dotyczy oczywiście typowego amatora, którego plan dnia pełen jest przeszkód w swobodnym dysponowaniu czasem. Musimy w takim przypadku dokonać prostego rachunku zysków i strat. Pomóc mogą rady świetnej amerykańskiej triathlonistki Sary McLarty, której pływanie jest wyjątkowo bliskie. Zwraca ona uwagę, że początkujący zawodnik może zaoszczędzić nawet 15 minut na długim dystansie dzięki poświęceniu się solidnemu treningowi pływackiemu (nawet 7 godzin i więcej tygodniowo w przypadku przygotowań do Ironmana). Główną uwagę należy tu poświęcić na aspekty techniczne, dążąc do jak najlepszej efektywności w wodzie. Tak duża objętość pozwoli również ostudzić nieco gorące głowy debiutantów w przeładowaniu się obciążeniami na rowerze, a przede wszystkim na biegu. Baza aerobowa budowana w ten sposób wymaga nieco więcej czasu, ale ryzyko kontuzji również znacznie maleje.
Doświadczeni mogą krócej i rzadziej
Kiedy potrafimy utrzymać się bez specjalnego wysiłku w połowie stawki, ciężki pływacki trening pozwoli nam zaoszczędzić dodatkowo 1-3 minut w wodzie. Tu przychodzi czas na zastanowienie się nad sensem wielogodzinnych wizyt na basenie. Czas ten spędzony na pozostałych treningach przyniesie najprawdopodobniej znacznie większe korzyści. Ograniczenie się do 2-3 treningów (najlepiej w postaci treningu w grupie, technicznego oraz wytrzymałościowego) powinno w zupełności wystarczyć.
Inne podejście do treningu
W przypadku braku czasu lub dużego przeciążenia treningowego, część zajęć w wodzie może przybrać charakter regeneracji. Ćwiczenia wplecione w bardzo niską intensywność pozwolą nie tylko na szybsze pozbycie się zmęczenia, lecz także pomogą w kształtowaniu lepszego czucia wody. Pamiętajmy jednak, że tak traktowana regeneracja nawet na chwilę w naszej głowie nie może przybrać formy „treningu”. Inaczej stanie się kolejnym zadaniem, kolejnym obowiązkiem zwiększającym stan ogólnego zmęczenia.
Sara McLarty zaleca, abyśmy pojawiali się na wodnym treningu 2-3 razy w tygodniu, przepływając wtedy około 1500-2500 metrów. Zachęca do umawiania się z treningowymi partnerami i przyjaciółmi, co znacznie zwiększa motywację do systematycznego stawiania się na miejscu. Poleca również dość elastyczne podejście do tego rodzaju zadań, wykorzystując na doskonalenie pływania okresy, kiedy inne dyscypliny ograniczane są przez ciemności, zimno, czy zbyt krótkie okienko wolnego czasu.
Choć statystycznie wydaje się to absurdem, znalezienie się w grupie lepszych od średniej pływaków nie jest wcale takie trudne. Policzono, że średni czas pływania na dystansie Ironman to 1 godzina 16 minut, na połówce 45 minut. Dla osób przestrzegających powyższych zaleceń wyniki takie nie będą stanowić większego problemu.
Dla wszystkich, którym jednak nie uda się dorównać do średniej mam dobrą wiadomość. Etap pływacki statystycznie stanowi zaledwie 10% całego czasu spędzonego na zawodach. Wszystko da się jeszcze nadrobić…