Obóz biegowy – cenna szkoła treningu

Fot. Materiały Tatra Running. Obóz biegowy w Tatrach

Lato to czas obozów treningowych dla amatorów. Wielu ludzi łączy je z wyjazdem na urlop, nierzadko z rodziną. To świetny czas na solidny trening z myślą o jesiennych maratonach. Tydzień podporządkowany treningowi to luksus, na który zwykle sobie nie pozwalamy, gdy mamy na głowie pracę i codzienność.

Wstajesz rano, wskakujesz w biegowe buty i robisz krótki rozruch jeszcze przed śniadaniem. Nim minie południe będziesz już na właściwym treningu. Po obiedzie pędzisz na halę, gdzie będziesz ćwiczył siłę, wszystko pod okiem trenera. Powiesz, że to tylko dla zawodowców? Nic bardziej mylnego.

Zawodowi biegacze spędzają na zgrupowaniach wiele tygodni. Cały rytm ich dnia jest dostosowany pod wszechstronny trening. Również jedzenie i odpoczynek nie są przypadkowe. Dodatkowym czynnikiem motywującym jest obecność innych sportowców. Małgorzata Sobańska – rekordzistka Polski w maratonie spędzała połowę roku na obozach treningowych. – Na zgrupowaniu trenuje się zupełnie inaczej – jest spokój, czas, skupienie, w domu człowiek zdecydowanie bardziej się rozprasza – mówi jej mąż i trener Piotr Mańkowski. Ale obozy biegowe nie są zarezerwowane tylko dla zawodowców. Myślisz, że się nie nadajesz, bo biegasz swoją 5-kilometrową pętelkę po osiedlu, 2-3 razy w tygodniu? Nadajesz się, tak samo jak Twój sąsiad, który robi 80 km w tygodniu. Bo tu chodzi o naukę treningu, czas spędzony z innymi biegaczami i zawodowcami. Biegacz amator na własnej skórze ma okazję by sprawdzić jak wszechstronny i ciekawy może być trening, jak wiele poza samym bieganiem można robić, żeby poprawić swoją formę i wyniki. Świat nie kończy się na osiedlowej pętli ani na spokojnych wybieganiach.

Co mi da obóz?

– Najważniejsze jest to, że można potrenować razem z innymi. W domu często biega się samemu – mówi Mańkowski. – Po raz pierwszy ktoś patrzy na to jak trenujesz, zwraca uwagę na błędy. Poza tym obecność „współtowarzyszy niedoli” zapewnia dużą wymianę doświadczeń – dodaje.
Obozy biegowe otwierają biegaczom oczy przede wszystkim na dodatkowe formy treningu – siłownię, zajęcia na hali, rzucanie piłkami lekarskimi. –  Amatorzy często trenują bardzo monotonnie, mają też sporo wiedzy teoretycznej, ale nie potrafią jej zastosować albo błądzą pomiędzy wyczytanymi teoriami. Na obozie mają możliwość o wszystko zapytać trenera, zweryfikować swoją wiedzę – opowiada Mańkowski.

Fot. Materiały Kancelarii Sportowej Staszewscy. Obóz treningowy w Rabce-Zdroju

Kto najwięcej zyska jadąc na obóz?

– Fizycznie skorzystają najbardziej ci, którzy dopiero zaczynają biegać. Oni często nie wiedzą jak trenować, jak się rozciągać, trenują monotonnie, nie wiedzą jak zapobiegać kontuzjom – mówi Jacek Gardener, właściciel sklepu Jacek Biega w Warszawie, trener amatorów, związany z Obozybiegowe.pl. – Dla takich ludzi wszystko jest nowe. Biegacze doświadczeni i dobrze wytrenowani, którzy chcą podnieść swoją formę, wejść na jeszcze wyższy poziom, też zyskają bardzo wiele, bo oni wiedzą o co pytać, a na co dzień nie mają kogo – dodaje.

Bez napinania się

Na każdym z wyjazdów treningowych są różne grupy zaawansowania. – Treningi są dostosowane do poziomu zawodników. Wychodzimy razem i w zależności od poziomu tworzymy podgrupy. Dla chętnych przygotuję dodatkowo indywidualne 10-tygodniowe programy treningowe z możliwością konsultacji przez telefon lub e-mail – mówi Michał Bartoszak, wielokrotny mistrz Polski w biegach na 5000 m, 3000 m z przeszkodami i w biegu przełajowym, który organizuje obóz biegowy 18-28 sierpnia 2013 w Szklarskiej Porębie.
Nikt nie będzie do Ciebie strzelał jeśli nie będziesz miał siły wyjść na któryś z treningów. Nikt nie zostaje pozostawiony sam sobie.
– Na obóz można pojechać będąc w zasadzie na każdym poziomie wytrenowania, bo program przygotowywany jest pod uczestników. Ważne jest jednak żeby być zdrowym – na obóz nie powinien jechać człowiek po kontuzjach czy z gorączką – mówi Jacek Gardener.

Fot. Materiały Tatra Running. Obóz biegowy w Tatrach

Gdzie?

Obozy odbywają się najczęściej w górach – ze względu na spore urozmaicenie terenu, obłędne tereny na długie wybiegania, gdzie przez długi czas nie trafia się na cywilizację. Urozmaicone podłoże, piękne widoki i dobre towarzystwo sprawiają, że długi trening mija szybko. Po kilku godzinach orientujesz się, że nadal biegniesz. Zrobiłbyś to w domu?
Poza biegami kształtującymi wytrzymałość i siłę, ćwiczy się również szybkość na stadionie. Nierzadko uczestnicy mają również możliwość korzystania z sauny, czasami masaży.
Kultową lokalizacją, którą upodobali sobie organizatorzy obozów jest Szklarska Poręba – Góry Izerskie i Karkonosze, kilka miejsc, w których trenowały sławy lekkiej atletyki – Robert Korzeniowski, Henryk Szost, Grzegorz Gajdus, Zdzisław Krzyszkowiak. Innym, stwarzającym równie wspaniałe warunki miejscem jest Zakopane. Ale obozy odbywają się nawet w niewielkiej miejscowości Brzoza, koło Bydgoszczy albo Poddąbie nad Bałtykiem, gdzie biegacze trenują pod okiem Agnieszki Gortel – czterokrotnej mistrzyni Polski w półmaratonie i mistrzyni Polski w maratonie w 2013 roku, oraz byłego rekordzisty na tym dystansie – Jana Huruka.

Fot. Materiały Fundacji Maraton Warszawski. Obóz biegowy w Szklarskiej Porębie. Pomiar zakwaszenia

Co poza bieganiem?

Ekipa Obozybiegowe.pl zapewnia swoim uczestnikom poza treningami i konsultacjami ze specjalistami, również ocenę sposobu biegania, badanie ortopedyczne i indywidualne rozciąganie z instruktorem. Poza bieganiem, na obozie są zajęcia na basenie, wycieczka rowerowa i zajęcia CrossFit.
Bieganie.pl, które organizuje latem obóz treningowy z Grzegorzem Gajdusem – byłym rekordzistą Polski w maratonie, zachęca do zabrania ze sobą rodziny. Zapewniają opiekę nad dzieciakami.
Na obozie biegowym Strefy Maratonu z Agnieszką Gortel i Janem Hurukiem będzie dokonywany pomiar mleczanu w specjalnych próbach. Strefa Maratonu zabiera biegaczy również w Alpy do małej tyrolskiej miejscowości Kuhtai ok. 30 km od Insbrucka. To już obóz wysokogórski, gdzie biega się na 2020 m. n.p.m. Uczestnicy mogą liczyć również na nieograniczony dostęp do suchej sauny.
Tatra Running Team organizuje spotkania z mistrzami sportów wytrzymałościowych. Poza tym można liczyć na masaż i konsultacje z fizjoterapeutą i dietetykiem, odnowę biologiczną.
Na obozie z Michałem Bartoszakiem można ponadto korzystać z basenu hotelowego, sauny, stołów bilardowych i do tenisa stołowego.
Na obozie Fundacji Maraton Warszawski trenerami są Leonid Shvetsow, Olga i Paweł Ochal oraz Andrzej Krzyścin. Jest dostęp do basenu 25-metrowego na terenie hotelu, możliwość korzystania z sauny, przeprowadzenia badań zakwaszenia organizmu, jest też opieka fizjoterapeutyczna. Jeden z turnusów przygotowano specjalnie dla triathlonistów.

Fot. Materiały Tatra Running. Obóz biegowy w Tatrach

Co, gdzie i kiedy?

(Wybrane obozy, które odbędą się latem)

Fundacja Maraton Warszawski Obóz Biegowy Szklarska Poręba
6-13 lipca – obóz triathlonowy (1600 zł)
13-20 lipca – obóz biegowy (1450 zł)
www.maratonwarszawski.com

Obóz treningowy z Jackiem Gardenerem Szklarska Poręba
20-27 lipca 2013 (1650 zł)
3-10 sierpnia 2013 (1650 zł)
10-17 sierpnia 2013 (1650 zł)
Turnus 11-dniowy 2120 zł i turnus podwójny 2900 zł
Obozybiegowe.pl

Obóz Treningowy Michała Bartoszaka Szklarska Poręba
18-18 sierpnia 2013
www.bartoszak-biegi.pl

Strefa Maratonu Kuhtai, Austria
1-11 sierpnia 2013
15-25 sierpnia 2013
Poddąbie (1495 zł)
14-21 lipca 2013
21-28 lipca 2013
www.strefamaratonu.pl

III Edycja Obozu Biegowego w Rabce Zdroju 3-10 sierpnia 2013 (1390 zł)
www.kancelariasportowa.pl